Mundurek szkolny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Klasa w mundurkach
Nowy dodatek do kieszonki gimnazjalisty
Obowiązkowy mundurek na czas zagrożenia czempionatem
Za takim mundurkiem panowie sznurkiem

Szablon:Tjeden z mnóstwa sposobów uprzykrzania życia uczniom z całego świata. Obecne na różnych poziomach nauki, jako taki sens mają tylko w placówkach szkolących do wojennej naparzanki lub w klasach policyjnych, aby oswoić uczniów z koniecznością odziewania się w życiu zawodowym w takie łachmany.

Jak wygląda typowy mundurek?

Rożnie w różnych krajach, np. w Australii może to być koszulka i fikuśne spodenki, ale często także spódnice, swetry i marynarki, kończąc na turbanach i brodach. Zwykle mają albo ciemny kolor, ułatwiający zaśmierdzenie się ucznia w czerwcu albo tak jaskrawy, że do poruszania się po szkole potrzebne są okulary przeciwsłoneczne lub noktowizor. Często wspomożone tarczą szkoły, by policja wiedziała, z jakiej szkoły pochodzą złapani wagarowicze.

Krótka historia polskiej odzieży

Zabory, II RP i komuna

Jeśli oglądałeś „Syzyfowe prace”, to pewnie widziałeś tam uczniów w mundurkach. Takie dziwolągi utrzymały się dość długo, jeszcze do XX wieku. Prawdziwa głupota zaczęła się w międzywojniu, a rozwinęła za stalinowskiej władzy, kiedy to nakazano uczniom nosić ten strój także poza szkołą. Wyjątek – wakacje. Czysta segregacja rasowa młodego pokolenia i odmienianie na siłę! W dodatku strój ten był mało wygodny i powodujący skrępowanie. Przełom nastąpił w stanie wojennym, gdy zaczęto materiał na mundurki przerabiać na kartki reglamentacyjne.

Za mundurem Giertych sznurem

Renesans mundurków przypadł na IV RP, gdy pewien pan wprowadzał akcję „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”. Wprowadzenie mundurków uznał za niezbędne do wykurzenia złego szpanu ze szkół. Nic z planów nie wyszło na dłużej – często już po miesiącu uczniowie zamienili mundurek na bluzę z chawudepem na plecach. Nie wypalił pomysł, by podczas koncertów Michał Wiśniewski wkładał swój mundurek szkolny.

Dygresje

Amerykańscy naukowcy odkryli w serii badań to, co wiadome było dla uczniów od początku – mundurki pogarszają relacje do szkoły i nie eliminują narkotyków ani petów. Na poprawę dyscypliny przyczyniają się równie dobrze jak upomnienie ustne za bieganie po korytarzu.