Modlitwa: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 5: | Linia 5: | ||
''Administratorus meus salve me fac Linuxus Debianus ad calculum machinae Luna nomine'' (tłum. ''Mój Administratorze, wybaw mnie przed'' [MS Windows] [instalacją] ''Linuxa Debiana na komputerze o nazwie „Luna”''). |
''Administratorus meus salve me fac Linuxus Debianus ad calculum machinae Luna nomine'' (tłum. ''Mój Administratorze, wybaw mnie przed'' [MS Windows] [instalacją] ''Linuxa Debiana na komputerze o nazwie „Luna”''). |
||
''Gdy wieczorne zgasną zorze, |
|||
Zanim głowę do snu złożę, |
|||
Modlitwę moją zanoszę |
|||
Bogu Ojcu i Synowi: |
|||
"Dopierdolcie sąsiadowi! |
|||
Dla siebie o nic nie wnoszę, |
|||
Tylko mu dosrajcie proszę." |
|||
Kto ja jestem? Polak mały |
|||
Mały, zawistny i podły. |
|||
Jaki znak mój? Krwawe gały. |
|||
Oto wznoszę swoje modły |
|||
Do Boga, Marii i Syna: |
|||
"Zniszczcie tego skurwysyna |
|||
Mego brata, sąsiada, |
|||
Tego wroga, tego gada." |
|||
"Żeby mu okradli garaż, |
|||
Żeby go zdradzała stara, |
|||
Żeby mu spalili sklep, |
|||
Żeby dostał cegłą w łeb, |
|||
Żeby mu się córka z czarnym |
|||
I w ogóle żeby miał marnie, |
|||
Żeby miał AIDS-a i raka." |
|||
Oto modlitwa Polaka.'' |
|||
== Modlitwa mieszkańców [[Kielce|Kielc]] == |
== Modlitwa mieszkańców [[Kielce|Kielc]] == |
Wersja z 21:37, 18 sie 2023
Modlitwa – rodzaj zaklęcia skierowanego w jakimś celu do istniejącego lub nieistniejącego bóstwa, przywódcy partii, świętego, jednego z martwych księży lub administratora. Intonowana najczęściej w kościele, w plenerze, w sali wykładowej (podczas egzaminu), serwerowni lub też biurze. Odmawiana często po łacinie (patrz: przykłady). Najczęściej ma formę mniej lub bardziej nawiedzonego monologu, mającego charakter roszczeniowy, najczęściej o jakieś duperele w postaci cudów. Sporadycznie ma charakter prośby o zdarzenia lub przedmioty będące racjonalnym rozwiązaniem danego problemu. Odmianą modlitwy jest mantra – Aby odmówić mantrę wystarczy nawiedzonym głosem powtarzać w kółko jedno i to samo słowo, np. zozole.
Przykłady
Ojcze Nasz, któryś jest w niebie [domniemanie], święć się imię Twoje, przyjdź kórestwo twoje, bądź wola Twoja, jako w necie, tak i na ziemi, chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze wina, jako i my odpuszczamy naszym winodajcom (…).
Administratorus meus salve me fac Linuxus Debianus ad calculum machinae Luna nomine (tłum. Mój Administratorze, wybaw mnie przed [MS Windows] [instalacją] Linuxa Debiana na komputerze o nazwie „Luna”).
Gdy wieczorne zgasną zorze, Zanim głowę do snu złożę, Modlitwę moją zanoszę Bogu Ojcu i Synowi: "Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, Tylko mu dosrajcie proszę." Kto ja jestem? Polak mały Mały, zawistny i podły. Jaki znak mój? Krwawe gały. Oto wznoszę swoje modły Do Boga, Marii i Syna: "Zniszczcie tego skurwysyna Mego brata, sąsiada, Tego wroga, tego gada." "Żeby mu okradli garaż, Żeby go zdradzała stara, Żeby mu spalili sklep, Żeby dostał cegłą w łeb, Żeby mu się córka z czarnym I w ogóle żeby miał marnie, Żeby miał AIDS-a i raka." Oto modlitwa Polaka.
Modlitwa mieszkańców Kielc
Modlitwa stała się bardzo popularną formą spędzania wolnego czasu dla mieszkańców Kielc.
- Co robi mieszkaniec Kielc, gdy widzi, że towar, który chce kupić jest dla niego za drogi? Staje przed nim i zaczyna się modlić, aby obniżyli jego cenę.
- Dlaczego Kielczanie przestali mieszać herbatę? Bo po wsypaniu cukru modlą się, aby sama się zamieszała.
- Dlaczego kierowcy w Kielcach w czasie jazdy nie rozmawiają? Modlą się, aby szczęśliwie dojechać na miejsce.
Zobacz też
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny religii. Jeśli sprawy transcendencji nie są Ci obce – rozbuduj go.