Książka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to KorwBot. Autor wycofanej wersji to 83.26.16.173.)
Linia 37: Linia 37:


==Zalety i wady książki==
==Zalety i wady książki==
* Zalety :
------------ NIE ZNALEZIONO WYNIKU -------------


'''Zalety'''
* Do czytania książki nie są potrzebne: [[odtwarzacz]], [[telewizor]], [[monitor]], [[kodeki]], [[Pilot (urządzenie)|pilot]], wykupiony [[abonament]] itp.
* Książki są tańsze niż [[film|filmy]], a wypożyczać je można za darmo,
* Idealnie sprawdza się jako rozpałka do pieca,
* Książką można rzucić,
* Albo kogoś uderzyć,
* Idąc na film nakręcony na podstawie książki można denerwować znajomych mówiąc im co chwilę, co się ma właśnie wydarzyć,
* Albo po prostu od razu powiedzieć jak się skończy i kto zginie,


* Wady :
'''Wady'''
* Wymaga trudnej do opanowania umiejętności czytania,
- Można OŚLEPNĄĆ .
* Nie ma w niej obrazu ani dźwięku,
- Można się zanudzić na [[ ŚMIERĆ ]].
* Czytanie książek może powodować ślepotę, [[biegunka|biegunkę]], ubytki w [[mózg|mózgu]], a w skrajnych przypadkach nawet [[bezpłodność]],
- Jest mniej czasu na przebywanie z rodziną i siedzenia na komputerze.
* Zapomnij o [[erotyka|scenach akcji]],
- Nie lubimy czytać. Szczęściarz ten, co urodził się [[ analfabetą ]]..
* Może być stosowana przez nauczycieli do torturowania uczniów – lektura.
- ITD. Pozostałe wyniki w " wady " : 9,882,536,638,978.


==Zobacz też==
==Zobacz też==

Wersja z 19:32, 2 lut 2014

Średnia, statystyczna przydatność książki zobrazowana analogią.
Plik:Openbook.jpg
Wietrzenie treści.
Skoro ciekawość to pierwszy stopień do piekła to nie dziwię się, że to jest bestseller.

W sowieckiej Rosji to książka czyta ciebie!

Radziecka inwersja o książce.

The book can be also a hat.

Peter Griffin o książce

Szablon:Tkażdy wolumin pozostający w żywym, międzyludzkim obiegu, a przez to mocno sfagocytowany sfatygowany, i naturalnymi metodami doprowadzony do stanu, w którym liczne notatki na marginesach czynią zeń białego kruka, skarbnicę refleksji i świadectwo wielogłosowej manifestacji poglądów dotyczących treści zawartych w książce. Książka pachnie różnorakim jedzeniem, a spotkanie kultur kulinarnych, jakie odbyło się na jej kartkach (poprzez zalanie, wypaćkanie sosem albo upadek otwartymi skrzydłami w talerz pełny żarcia) w czasie przebywania w różnych domostwach, najlepiej prezentuje, jak bardzo odmienni ludzie parają się czytelnictwem i umiarkowanych szacunkiem dla książek.

Konflikt interesów

Paradoksalnie, książka ma dwoiste znaczenie.

Czasami występuje jako przedmiot skrajnie użytkowy, w takich codziennych powiedzeniach jak:

  • Oddaj mi wreszcie tę książkę!
  • Wiesz... ta książka będzie mi jeszcze potrzebna.
  • Książek mu mało, molowi, a tu całe półki!
  • Oddałam kilka książek w ramach zeszłomiesięcznego czynszu...
  • Nie wstawaj, ukradłem niezbędne podręczniki.
  • Mam jakieś książki, teraz jeszcze trzeba to przeczytać...

Czasami natomiast jako przedmiot używany dalece niezgodnie ze swoim przeznaczeniem (co tłumaczy się zapewne tym, że cegła brudzi, a książka nie), w takich codziennych powiedzeniach jak:

  • Daj mi tamtą książkę, trzeba czymś podeprzeć stół.
  • Umiem budować z książek domki jak z kart!
  • Ktoś dziś na rynku rozdawał książki, pewnie mu się nie opłaca utrzymywanie magazynu.
  • Bo zaraz czymś w ciebie rzucę!

Książka w czasie

Książka w dwóch wyżej wymienionych, ambiwalentnych znaczeniach znana była od czasów Gutenberga, który przyczynił się w latach swojej świetności do tego, że dzisiaj wydawana jest każda, nawet najmniej interesująca pozycja. Kiedyś z drobnych prac drukarskich można było odłożyć na szczęśliwą i dostatnią emeryturę, dziś natomiast ze szczęśliwej i dostatniej emerytury trzeba dokładać do drobnych prac drukarskich.

Jeszcze w XIX wieku nie do pomyślenia było, aby książkę wydać w innej, niż twardej, często drewnianej, lub o podobnej jakości okładce. W czasach PRLu, kiedy brakło nawet porządnej tektury, zaczęto masowo produkować książki w miękkich okładkach. W ten sposób niezrozumiałe stało się powiedzenie: przeczytać coś od deski do deski.

O dziwo, miniaturyzacja książki dokonana w PRLu nie wzięła się z obowiązującej mody, a ze strachu przed SB, która co prawda przeszukiwała często, ale niezbyt dokładnie, i przedmiot wielkości pięści można było ukryć przed nią równie łatwo, co drzewo w lesie.

Dzisiaj książka pod pachą, szczególnie zczytana, jest wyznacznikiem wysokiego statusu intelektualnego lub słabego charakteru, który dopuszcza, aby jego posiadacz na czyjąś zachciankę ganiał między akademikami z czymś tak mało istotnym jak książka.

Zalety i wady książki

Zalety

  • Do czytania książki nie są potrzebne: odtwarzacz, telewizor, monitor, kodeki, pilot, wykupiony abonament itp.
  • Książki są tańsze niż filmy, a wypożyczać je można za darmo,
  • Idealnie sprawdza się jako rozpałka do pieca,
  • Książką można rzucić,
  • Albo kogoś uderzyć,
  • Idąc na film nakręcony na podstawie książki można denerwować znajomych mówiąc im co chwilę, co się ma właśnie wydarzyć,
  • Albo po prostu od razu powiedzieć jak się skończy i kto zginie,

Wady

  • Wymaga trudnej do opanowania umiejętności czytania,
  • Nie ma w niej obrazu ani dźwięku,
  • Czytanie książek może powodować ślepotę, biegunkę, ubytki w mózgu, a w skrajnych przypadkach nawet bezpłodność,
  • Zapomnij o scenach akcji,
  • Może być stosowana przez nauczycieli do torturowania uczniów – lektura.

Zobacz też

NonNews
Zobacz w NonNews temat: