Serbia

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Serbia

Flaga Serbii
Stolica Belgrad
Prezydent Boris Tadić
Hymn Boże, prawdę powiedz nam
Język urzędowy serbski
Ustrój polityczny Kto to wie?
 

Serbia – niezbyt duże państwo na południu Europy. Niegdyś znane było pod nazwą Jugosławia, jednak po okrojeniu i rozpadzie z nazwę w dziwny sposób przerobiono na „Serbia”.

Historia

Serbia na mapie Europy

Historia Serbii rozpoczyna się w czasach, gdy ludzie z dżungli panowali na jej dziewiczych terytoriach. Wielki przywódca zjednoczył lud i wyzwolił Serbów spod panowania Arabów. Drugim narodem, jaki spotkali Serbowie, byli Czarnogórcy. Przywitali ich tradycyjnie, po serbsku, czyli liśćmi eukaliptusa i pieprzem. Czarnogórcy z niewiadomych powodów uznali to za zniewagę i od tamtej pory te kraje są w nieustannym stanie wojny. Jednak sami Serbowie nie zdają sobie z tego sprawy, mimo iż Czarnogórczy regularnie organizują Serbobicia, Serbiaty (krucjaty przeciwko Serbom), a w hymnie Czarnogóry znajdują się antyserbskie treści. Serbowie mają skrzywioną tożsamość narodową poprzez lata niewoli pod rządami Turków.

Przez wiele lat Czarnogórcy pustoszyli serbskie ziemie podczas Serbiat oraz Serbobić. Była nawet taka sytuacja, że zostały w całej Serbii tylko dwie żywe osoby i to mężczyźni. Naród przetrwał tylko dzięki staraniom pewnej Rosjanki, która nie tylko rozmnożyła naród, ale również wprowadziła w Serbii prawosławie.

Potem przydarzyło się połączenie Serbii i Czarnogóry w jeden kraj o czym biedni Serbowie nawet nie wiedzieli. Czarnogóra była jak pasożyt przyczepiony do Serbii.

Przeciętny Serb

Przeciętny Serb jest mężczyzną w wieku 38,567789 lat, ma dwie lub cztery żony, siedem lub jedenaście dzieci, wyznaje islam serbski i ma skrzywioną tożsamość narodową. Gdy się z nim rozmawia nie wie do końca kim jest, przez co sprawia wrażenie niepełnosprawnego umysłowo. Przeciętny Serb hoduje moherowe owce lub pracuje w rolnictwie. Stereotyp opóźnionego w rozwoju Serba potwierdza tekst hymnu Serbii –Boże, prawdę powiedz nam.

Serbia a sąsiedzi

Stosunki pomiędzy Serbią a jej sąsiadami są nietypowe. Właściwie bez żadnego powodu nienawidzą Chorwatów oraz Bośniaków, którzy nie zrobili im nic złego. Natomiast nie do końca zdają sobie sprawę z istnienia Czarnogórców, którzy od setek lat nieustannie ich napadają. W związku z tym sytuacja wygląda następująco: Serbowie masowo organizują mordobicia Chorwatów i Bośniaków, natomiast Czarnogórcy nieustannie mordują Serbów podczas Serbobić i Serbiat. Z kolei Chorwaci i Bośniacy mordują siebie nawzajem, a przy okazji Serbów. Tylko Czarnogóra wychodzi na tym bez szwanku Całą sytuację próbuje uspokajać NATO, które co chwila wysyła tam wojska, które na widok bojowników z maczugami uciekają w popłochu, po czym giną w zasadzkach, takich jak wilcze doły.

Kosowo

W Serbi znajduje się region zwany Kosowem. Mieszkają tam Serbowie i Albańczycy. Albańskie bojówki regularnie mordują Serbów, a Serbia od czasu do czasu organizuje wyprawę mającą na celu wypędzenie Albańczyków do Albanii. W tym czasie do Kosowa wracają Serbowie, którzy wcześniej uciekli stamtąd do innych części Serbii. Po zakończeniu wyprawy albańskie bojówki wznawiają mordowanie Serbów i wracają wypędzeni Albańczycy. Obie strony napadają na stacjonujących tam żołnierzy ONZ.

Zwyczaje w Serbii

Oprócz masowych mordów na Chorwatach i Bośniakach, które w przeciwieństwie do mordów na Serbach nie doczekały się własnej nazwy, Serbowie lubią również bić się kijami baseballowymi na meczach Partizana Belgrad oraz Crveny Zvezdy Belgrad. Takie mecze odbywają się dwa lub trzy razy do roku. Wtedy wszyscy Serbowie oraz kobiety i dzieci zjeżdżają do Belgradu i biją się między sobą. Co roku ginie tak około 40'000 Serbów.

Serbska wojna domowa o religię

Serbia przez wiele lat była rozdzielona między dwie religie, islam serbski oraz prawosławie. W 1992 roku wybuchła wojna domowa pomiędzy wyznawcami jednej i drugiej religii. Wtedy cała międzynarodowa społeczność obserwowała jak chorały gregoriańskie walczyły z muzułmanami wzywającymi wiernych do modlitwy ze szczytów minaretów. W trakcie wojny zginęło 65'000 osób, z czego 64'999 to żołnierze sił pokojowych ONZ oraz NATO, a jedna osoba to staruszek, który zmarła na atak serca, gdy jeden z żołnierzy spadł z drzewa tuż pod jego nogi. Wojna ostatecznie skończyła się podpisaniem pokoju w Novym Sadzie w roku 1996. W myśl pokoju liczba wyznających prawosławie i islam może stanowić maksymalnie 90% społeczeństwa. Odsetek ateistów nie może wynosić więcej niż 8%. Poza tym różnica między wyznawcami islamu serbskiego i prawosławia nie może być większa niż Parser nie mógł rozpoznać (błąd składni): {\displaystyle ODSETEK.ATEISTÓW*0,81+357/1,22354} . Jeżeli jakieś proporcje się nie zgadzają, Urząd ds. odpowiednich proporcji serbskich wyznań będzie siłą nawracać odpowiednie osoby na odpowiednie religie. W zależności od problemu występują takie możliwości:

  • Mordowanie ateistów.
  • Przechrzczenie prawosławnych na islam i na odwrót.
  • Zsyłka muzułmanów do Iraku.
  • Zsyłka prawosławnych na Sybir.
  • Wszczęcie nowej wojny domowej.

Postanowiono również, że w parlamencie 49% miejsc mają muzułmanie serbscy, 49% mają prawosławni, a 2% ma Mniejszość Bułgarska (odpowiednik naszej Mniejszośći Niemieckiej).

Polityka

Parlament w Serbii jest pięcioizbowy (wieloizbowość parlamentu to jakiś bałkański zwyczaj; porównaj: Czarnogóra). Każda izba jest podzielona ze względu na wyznanie na trzy części (patrz wyżej). Wybory do parlamentu odbywają się co cztery lata w wyborach jawnych i nierównych. Obywatele wybierają listę i oddają na nią głos. Serbia jest jednym z nielicznych krajów, gdzie głosy są głosom nierówne. Jeden głos mężczyzny to cztery głosy kobiet. Dlatego każdy musi się na głosie podpisać imiennie. Kobiety nie mają biernego prawa wyborczego. Możliwość głosowania, wg prezydenta Borisa Tadićia jest już zbyt dużym prawem dla "Pustogłowych dziewoj". Ateiści i osoby innych wyznań niż islam serbski lub prawosławie oraz nie-Bułgarscy uchodźcy nie mają żadnych praw wyborczych.

Władza Ustawodawcza

  • Obecne izby parlamentu w Serbii wraz z liczbą posłów zasiadających.
    • Izba ds. Wojen Religijnych (300)
    • Izba ds. Oktrojowania Ustaw (670)
    • Izba ds. Protestowania Przeciwko Oktrojowanym Ustawom (230)
    • Izba Pierwszego Odrzucenia (150)
    • Izba Ostatniego Odrzucenia (150)


Izba ds. Wojen Religijnych

Izba ta zajmuje się wszelkimi sprawami związanymi z wojnami religijnymi w kraju. Jest jakby poza zasadniczą władzą ustawodawczą i zajmuje się wyłącznie ogłaszaniem wojny religijnej, podpisywaniu pokojów, wysyłaniu wojsk etc. Izba jest podzielona na tradycyjne trzy odłamy (por. Serbska wojna domowa o religię). Dwa główne ugrupowania nieustannie się kłócą kto, jak i kiedy zaczął oraz dlaczego. W związku z tym, że do uchwalenia jakiejkolwiek ustawy w tej izbie potrzeba co najmniej połowy głosów, o wszystkim decyduje Mniejszość Bułgarska, która występuje w tej izbie w roli sędziego, gdyż prawosławni zawsze głosują inaczej niż serbscy muzułmanie. Tak więc sześciu posłów Mniejszości Bułgarskiej ma decydujący głos.

Izba ds. Oktorjowania Ustaw

W tej izbie zasadniczo nie ma kłótni. Każde ugrupowanie może oktorojować (narzucić) dowolną ustawę bez głosowania. Jedynym zajęciem tej izby jest więc zbieranie najwyższych pensji spośród wszystkich parlamentarzystów. Nieważne, że większość ustaw wzajemnie się wyklucza, a potem są Oprotestowywane przez kolejną izbę i odrzucane w kolejnych.

Izba ds. Protestowania Przeciwko Oktrojowanym Ustawom

Tutaj trwa prawdziwa wojna. Zasady są proste: Im mniej posłów przeciwników przeżyje tym większa szansa na utrzymanie/odrzucenie oktrojowanej przedtem ustawy. Z reguły kończy się to totalną rzezią wszystkich posłów z wyjątkiem posłów Mniejszości Bułgarskiej, którzy ostatecznie sami decydują o tym czy przyjąć, czy odrzucić ustawę.

Izba Pierwszego Odrzucenia

W tej izbie odrzucane są wszelkie uchwalone wcześniej ustawy. Odrzucane są również odrzucenia. Nie dlatego, że posłowie są im przeciwni, ale po prostu z zasady i ze złośliwości. Posłowie Mniejszości Bułgarskiej załapali ten schemat i odrucają to co chcą przyjąć i przyjmują to co chcą odrzucić.

Izba Ostatniego Odrzucenia

W tej izbie WSZYSTKO jest odrzucane. Jeżeli coś było odrzucone, to też zostaje odrzucone. Jeżeli zostało przyjęte, również. Tym sposobem z parlamentu wychodzą ustawy, które przez posłów nie były popierane. Droga jest prosta: oktrojowanie -> protest (odrzucenie) -> odrzucenie odrzucenia (przyjęcie) -> odrzucenie przyjęcia (odrzucenie) ALBO oktrojowanie -> przyjęcie -> odrzucenie przyjęcia (odrzucenie) -> odrzucenie odrzucenia (przyjęcie).

Wniosek

Parlament w Serbii przypomina dom wariatów, w związku z czym państwo nie funkcjonuje zbyt poprawnie. Poza tym izby wyglądają jak sobór duchownych prawosławnych i serbsko-muzułmańskich. Bułgarzy w swoich garniturach wyglądają całkiem normalnie.

Władza wykonawcza

Władzę Wykonawczą w Serbii sprawuje prezydent. Jest on wybierany przez Izbę Oktrojowania Ustaw. Można więc powiedzieć, że prezydent jest oktrojowany narodowi przez parlament. Żeby wybrać przeydenta musi głosować na niego 51% posłów. Każde ugrupowanie będące w parlamencie może wystawić jednego kandydata. Z reguły jest więc ich trzech, a o wyborze decyduje Mniejszość Bułgarska, która nie głosuje na swojego kandydata, bo wie, że nie ma szans.

Prezydent reprezentuje naród na arenie międzynarodowej i oktojowywuje konstytucję. Żadna izba nie ma prawa przyjąć tej konstytucji. W związku z tym Serbia ma konstytucję nie mając jej.

Władza sądownicza

Władzę Sądowniczą w Serbii sprawują trybunały wiejskie, które sądzą za wszystkie przestępstwa. Kodeks karny jest inny dla każdej wsi i jest bardzo surowy. Za morderstwo jest kara śmierci dla mordercy, rodziny, krewnych i znajomych. Ma to zmuszać ludzi do pilnowania siebie nawzajem i odpowiedzialności grupowej. Za kradzież jest dożywocie dla złodzieja i krewnych oraz nakaz rozgrabienia domu skazanego przez znajomych i poszkodowanego. Gwałty są dopuszczalne i nie grozi za to żadna kara. Seks można uprawiać w Serbii z osobami od 11 lat. Tak więc zjeżdżają tam pedofile z całego świata.

Gospodarka

Ludzie w Serbii żywią się tym, co sami wyhodują. Czasem sprzedają wełnę i moher za granicę, głównie do Polski. Udział rolnictwa w PKB sięga 95%. Pozostały procent to prace publiczne takie jak sprzątanie ulic.

Bezrobocie

Nie istnieje. Każdy obywatel ma pracę. Nawet jeśli nie chcą i nawet jeśli są niepełnosprawni. Komunistycznie myśląca władza chce, aby kraj się rozwijał. W związku z tym każe na przykład przenosić ciężkie głazy z miejsca na miejsce. Za pracę ludzie dostają część tego co wyprodukują, bądź woreczek zboża... na miesiąc.

Finanse

W Serbii nie istnieje coś takiego jak pieniądze. Cały czas obowiązuje barter, czyli handel wymienny. Tylko dzięki temu Serbowie nie mają problemów z inflacją.

Turystyka

Tylko kompletny kretyn zechciałby na własną rękę pojechać do Serbii na wakacje. Wszędzie unosi się smród zwierząt hodowlanych i nawozów naturalnych. W Serbii jest tylko jeden hotel, który znajduje się w Belgradzie. Hotel ma liczbę gwiazdek równą zero. Serbowie uznają go za luksusowy, ale normalny Europejczyk nie zamieszkałby tam nawet, gdyby ktoś mu dopłacił.

Przyszłość

Serbowie chcą wejść do Unii Europejskiej. Jednak gdy Bruksela usłyszała te zapowiedzi, odparła, że to może być bardzo odległa przyszłość. Ok. 2900 roku, jeśli brać pod uwagę obecny rozwój Serbii, a właściwie jego brak.