Overwatch
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Nic się nie bój, skarbie, zjawiła się kawaleria!
- Smuga informuje o otrzymaniu zapasów alkoholu
Overwatch to klon Paladins!
- Twórcy i fani Paladins
Paladins to klon Overwatch!
- Odpowiedź fanów Overwatcha
Overwatch – gra z gatunku FPS mająca więcej wspólnego z grami MOBA, pierwsza strzelanka Blizzarda. Nazywany często zerżniętą kopią klonem TF'a 2, mimo że sposób rozgrywki wygląda nieco inaczej. Bardzo widoczne jest czerpanie sprawdzonych wzorców z innych wcześniejszych gier, mimo to gra stara się wprowadzać nowe rozwiązania, wykorzystując już te udane. Cena podczas premiery sprawiła, że gracze okryli się kopytami, jak to miało miejsce z innymi grami Zamieci. Miejmy jednak nadzieję, że produkt nie podzieli pomysłu Zaworu i nie stanie się półdarmowym symulatorem kupna czapek bądź skinów do broni niczym CS:GO. W grze obecne są tak zwane Lootboxy, czyli skrzynie z różnymi kosmetycznymi dodatkami do postaci, co rozpoczęło burzę w internecie dotyczącą ich legalności. Pomimo ładnej oprawy graficznej i posiadania starego szrota, gra chodzi bardzo płynnie i nie można się skarżyć zbytnio na ewentualne spadki płynności[1].
Rozgrywka
Jak wyżej wspomniano, gra stanowi FPSa z silnymi elementami MOBY[2]. Wcielamy się bowiem w jednego z 30 bohaterów wyróżniających się własnym wyglądem, historią oraz zdolnościami, z czego 9 są praprawunkami klas z Team Fortress 2, co jeszcze bardziej wskazuje na duże podobieństwo obu produkcji. Gdy wybierzemy jednego z nich, musimy wykonać cele na mapie takie, jak wyrżnięcie całego teamu w pień, przejęcie i ochranianie punktów czy dostarczanie ładunku do końca. Są mało oryginalne, ale z drugiej strony nooby łatwo je ogarniają. Dla urozmaicenia rozrywki zostały dodane rankedy oraz skrzynki ze skinami, emotkami czy innymi duperelami. Jest jeszcze obszar treningowy, ale nikt na nim nie gra – pewnie dlatego, że żaden z graczy o nim nie słyszał, albo dlatego, że nie ma tam za bardzo nic do roboty.
Grafika
Z początku Blizzard chciał zrobić z tego ponurą grę postapo pokroju The Last of Us, jednak w końcu zmienił zdanie i postawił na grafikę z komiksów Marvela. Jednym graczom spodobała się, a innym – przyzwyczajonych do poważnych strzelanek a'la Call of Duty: Modern Warfare – dosłownie wypaliła im oczy i zarzucają twórcom infantylność oraz chęć przypodobania się gimbusom.
Bohaterowie
Natarcie
Pięść Zagłady
Konflikty napędzają naszą ewolucję!
- Pięść o rządach PIS-u
Pięść z\Zagłady to (jak wskazuje nazwa) Pięść Zagłady, więc spotkanie z nim może skończyć się może tylko w jeden sposób… Ma zaspawaną na ręce pięść, która sprawia, że nie może się ruszać i odpada mu ręka dodaje mu siły oraz możliwość wykonywania silniejszych ciosów.
- Działko Ręczne – w pięści tego gościa znajduje się działko z szybkostrzelnością AK-47, które sprawia, że może atakować z dystansu bronią białą. Jakże nowatorskie.
- Fala Sejsmiczna – Pięść skacze do przodu jak kobieta mająca okres chcąca do toalety, uderza nią (pięścią, nie toaletą) o ziemię i powoduje trzęsienie ziemi, które przyciąga do niego
wszystko co popadniejego przeciwników. - Podbródkowy – Pięść robi high-kick a la Mario i wyrzuca przeciwnika na księżyc.
- Rakietowy cios – Pięść ciska przeciwnika pięścią z siłą asteroidy, a ten jeśli walnie o ścianę ma 1 HIT K.O.
- Najlepsza obrona – Pięść atakuje pięścią (co za innowacja) tak, że ta tworzy dla niego pole siłowe.
- Meteor – myśleliście, że rakietowy cios był z siłą asteroidy? To co powiecie na atak, który sprawia, że Pięść leci do Twardowskiego, a potem wraca i niszczy okolicę ostrym hukiem z jego pięści? Oczywiście, że wam się spodoba![3]
Genji
Jest we mnie smok!
- Okrzyk Genjiego w momencie użycia Smoczego miecza lub po zjedzeniu ostrego kebsa
Wojowniczy Ninja w stalowych legginsach wychowany prawdopodobnie w Hiroshimie, na co wskazuje świecący uran w cyberzbroi. Zdolny jest do wykonywania podwójnego skoku oraz wspinania się jak Spider-Man.
- Shurikeny – ostre gwiazdki rzucane z celnością karabinu snajperskiego, lecące w serii po 3, tnące wrogów jak emo nadgarstek.
- Szybkie cięcie – Genji wykonuje błyskawiczną szarżę, niczym moher w Tesco do kolejki, wycinając wyrostek robaczkowy trafionym wrogom.
- Odbicie – najbardziej denerwujący skill zdolny do odbicia serii z miniguna, czy takich banałów jak czarna dziura albo zaczarowana strzała braciszka.
- Smoczy miecz – Genji wydaje okrzyk, jakby walnął głową w kredens, po czym wyjmuje magiczną katanę i odwala scenę jak z Metal Gear Rising.
Smuga
Hejka, słonko! Kawaleria przybyła!
- Nie miewasz czasem Deja.Vu?
Nazywana Tracerką, szybka i zwinna dziewczyna, wymarzony kandydat na pracownika Poczty Polskiej. Chociaż przynależy do grupy Ataku, wystarczy postawić ją w zwarciu z mocniejszym przeciwnikiem i pada na strzała z powodu niskiej ilości HP. Ma rozdwojenie jaźni, bo potrafi być w kilku miejscach jednocześnie. Posiada i potrafi:
- Pistolet pulsacyjny – podobnie jak ona sama, superszybka broń na każdą okazję, superwolno raniąca wrogów przez wzgląd na niskie obrażenia jakie zadaje.
- Mignięcie – urwanie się filmu powoduje przeskok w dowolne miejsce z wyjątkiem tego pożądanego, nieumiejętne użycie to gwarantowane spadnięcie w przepaść.
- Powrót – Smuga potrafi cofnąć wszystkie zadane rany, ale to akurat mało ważne. Może cofnąć też negatywne skutki używek!
- Bomba pulsacyjna – bomba o strasznie małym zasięgu, jednak gdy kogoś dosięgnie, to klękajcie narody.
Fara
Sprawiedliwość prosto…
- Ostatnie słowa Fary przed zestrzeleniem jej jak kaczki
Coś dla wielbicieli Quake'a. Ta Egipcjanka przebierająca się za połączenie gryfa z Iron Manem potrafi spamować rakietami i skakać na wszystkie strony jak rasowy Quake'owy noob. Na jej wyposażenie składa się:
- Wyrzutnia rakiet – nie trzeba tłumaczyć. Celujesz i strzelasz. Ponieważ cholernie łatwo uniknąć jej pocisków, najlepiej pod nogi oponenta.
- Skok odrzutowy – umożliwia wysoki skok w górę. Ułatwia poruszanie się po mapie i zestrzelenie przez snajpera.
- Przytłaczający strzał – przydaje się do spychania wrogów z krawędzi niczym Leonidas.
- Salwa – spam rakietami, do tego rakiety mają sterowanie laserowe i niesamowicie utrudniają przeżycie.
McCree
Gdzieś na świecie właśnie wybiło południe…
- McCree informuje drużynę, że zna się na geografii
Futurystyczny Lucky Luke. Jego kultowy tekst It's high noot noon z miejsca znalazł się w gronie growych memów. Strzela szybciej niż myśli, dlatego rzadko strzela. Wzór prawdziwego kałkowboja.
- Rozjemca – kopia legendarnego Colta. Marzenie każdego Revolver Ocelota i innych szpiegowskich kotków. W teorii rozwiązanie każdego problemu. W praktyce, cóż…
- Przewrót bojowy – McCree wykonuje chwytliwe brekdensy, rozpraszając swych przeciwników którzy nie mogą w niego trafić.
- Granat błyskowy – ulubiona broń CSowców, typowy flashbang oślepiający na jakiś czas osoby, które przypadkowo znajdą się w jego polu rażenia.
- Przycelowanie – niczym koksu rodem z westernu, Cree staje jak kołek, celuje do wszystkich których widzi, następnie słychać nie wiadomo skąd odgłos wrony, a po chwili wszyscy zgromadzeni padają trupem. Nooby myślą, że to sprawka aimbota.
Sombra
Zhakować można wszystko, i wszystkich…
- Równie dobrze cytat ten może należeć do dziecka neostrady
Postać dodana trochę czasu po premierze, a nieźle miesza. Hakerka rzuciwszy pracę w Micro$ofcie, zaczęła robić w organizacji Talon i w odróżnieniu od innych walczących w bitwie postaci hakuje, co popadnie na poczekaniu. Podobno przyczyniła się do usunięcia oryginalnej wersji Nonsensopedii.
- Pistolet maszynowy – uzik który coś tam ma robić, ale w praktyce to zapychacz dla ważniejszych umiejętności Sombrero. Nic godnego uwagi.
- Hakowanie – wandalizowanie artykułów na pewnej stronie powoduje napad białej gorączki u większości wrogów, uniemożliwiając im korzystanie z medykamentów i umiejętności.
- Kamuflaż termooptyczny – próba skrycia się i ucieczki przed NIM[4]. Jak w prawie każdej grze w której wykorzystano motyw niewidzialności, potknięcie się spowodowane zezem albo zaatakowanie powoduje wyłączenie umiejętności.
- Translokator – sposób na wygodną teleportację przez rzucenie translokatora. Nadaje się do wchodzenia na budynki, uciekania przed wrogami (nie więcej niż 15 s od wylądowania) lub wchodzenia na niewidzialne ściany, prowadząc szybko do bana.
- Impuls elektromagnetyczny – umiejętność skradziona pewnej bardzo błyskotliwej myszy. Przecząc wszelkim prawom fizyki, wysokie wyładowanie elektryczne niszczy wszystkie urządzenia szpiegujące w pobliżu i czyni poważne szkody.
Żniwiarz
Śmierć kroczy wśród was
- Żniwiarz oznajmia niekompetencje swych kolegów z drużyny
Pamiętacie Mrocznego Kosiarza z Simsów? Postanowił się przebranżowić i kosić fragi w Blizzardowskim ef-pe-esie. Robi to tak samo nieudolnie jak w swoim poprzednim miejscu zatrudnienia. Teraz jednak ma do dyspozycji wyczepiste szoguny. Ale to i tak niewielka zaleta. Naturalny wróg bastionów i wszystkich innych stworzeń.
- Piekielne strzelby – wystrzeliwują z dużą prędkością naboje ZUA w plecy przeciwnika. Po każdym przeładowaniu wyrzuca swoje obrzyny, wyciągając nowe. Może to zrobić nawet 58 razy w ciągu rundy. Szkoda tylko, że nic nimi nie zrobisz, bo koszą jedynie na bliski dystans, na tyle bliski, byś zanim zdążył zbliżyć się do wroga już dawno nie żył.
- Postać upiora –
rolnikŻniwiarz zamienia się w gaz nieznanego pochodzenia, może w tym czasie latać po morzach i oceanach trując wrogów smrodem, dopóki nie wyczerpie się moc umiejętności[5]. - Krok w cień – teleportacja w wybrany punkt, podczas przemieszczania się Kosiarz staje się niezmiernie łatwym celem do odstrzału.
- Żniwa – Żniwiarz strzelając pobiera od celu 20% jego zdrowia, tym samym lecząc się podczas ataku. Niestety, to za mało, by móc się utrzymać przy życiu podczas ataku.
- Wirująca śmierć – wirując bezcelowo, strzelanie w przypadkowe miejsca jakimś cudem powoduje trafienia dokładnie tam, gdzie trzeba.
Żołnierz-76
Na wojnie każdy jest żołnierzem
- Błyskotliwa myśl Żołnierza
To z kolei postać idealna wręcz dla wielbicieli pewnej niesławnej gry. Chyba najbardziej prosta do opanowania postać – ma karabin, strzela… no i to wystarczy by go opisać.
- Karabin pulsacyjny – można nim pruć 100% full-auto bez żadnych ograniczeń z wyjątkiem przeładowań co jakiś czas, najczęściej trafia.
- Rakiety Helix – nikt tego nie używa, bo po co gdy tryb podstawowy robi całą robotę. Śmiesznie mały zasięg, ale fala rażenia i obrażenia są do przyjęcia. Istnieją legendy, że ktoś umie z nich efektownie korzystać.
- Sprint – Żołnierz niczym rasowy codowiec gwałtownie przyspiesza, jednak nie męczy się tak szybko jak jego pierwowzór. Ta umiejętność uaktywnia się szczególnie wtedy, gdy za 10 minut zamykają Biedronkę.
- Pole biotyczne – postać stawia na ziemi
klocaemiter pola, które uzdrawia gracza i przy okazji wszystkich pobliskich lamusów z drużyny. - Wizjer taktyczny – dość biedny aimhack, zwykle absolutnie nieprzydatny.
Bastion
Bip, bip, bi-bip
- Mądrości życiowe Bastiona
Wielki kochający zwierzątka omnik, powszechnie uznawany za strasznie OP. Jak usiądzie w wąskim gardle i zacznie nalać z wartownika, to może prawda, ale z czym nie poradzi sobie Żniwiarz lub jakikolwiek snajper niebędącym graczem słabym z wyboru?
- Konfiguracja: Zwiadowca – domyślny, ogarnięty tryb. Bastion ma średniej mocy AK-47 oraz może się normalnie ruszać na nogach.
- Konfiguracja: Wartownik – tryb znienawidzony. Bastion staje w miejscu, rozkłada osłonę i wali we wszystkich przeciwników z miniguna, robiąc z siebie kontrolowaną przez gracza wieżyczkę, dzięki czemu dostaje poza trybem rywalizacji większość Najlepszych Zagrań i "łapek w górę".
Na szczęścieNiestety się nie może ruszać w tym trybie. - Samonaprawa – Bastion sam się naprawia, przywracając sobie życie. By nie był zbyt OP, nie może w tym czasie (chodzić ostatnio może) atakować, jednakże można samonaprawę przerwać, a wtedy jest tylko sekunda czasu oczekiwania.
- Rekonfiguracja – Bastion przechodzi między konfiguracjami, umożliwiając względnie szybką ucieczkę od Żniwiarza. Zerowy czas oczekiwania.
- Konfiguracja: Czołg – zdolność ostateczna. Bastion rozkłada wzięte znikąd gąsienice i działo przeciwpancerne, zamieniając się na krótki czas w dosłownego tanka.
Hanzo
Rajuuuugałatakekiłokurał!
- Hanzo, 2016
Starszy brat Genjiego, który zasłynął z tego, że zabił swojego wyrodnego brata, gdy ten odmówił mu pomocy w handlu narkotykami. Mimo że liczy się za snajpera, każdy idzie z nim na pierwszą linię (z wiadomym skutkiem). Z Genjim łączy go zdolność do wspinania się po ścianach i podwójnego skoku [6].
- Łuk burzy – łuk. Dlaczego "burzy", tego nie wie nikt. Nadaje się do zabijania AFK-ujących graczy, lub tych, którym wysiadła klawiatura.
- Strzała soniczna – strzała wykorzystywana do oznaczania przeciwników tak, żeby widać ich było przez ściany. Taki legalny wallhack.
- Strzały burzowe - z racji tego, że nawet sami twórcy wiedzieli, że strzały rozpryskowe ssą, ci dali Hanzowi trening u Bayeka, przez co potrafi wystrzelić nawet pięć strzał pod rząd. Te już potrafią kogoś zabić, lecz mają stosunkowo długi cooldown.
- Smoczy strzał – hipermegawyjeultraniebezpieczniepodrasowana umiejętność, w teorii zdolna do wykoszenia całej drużyny przeciwnej. W praktyce, nikogo nie trafia, gdyż wszyscy rzucają się za osłony, kiedy tylko usłyszą bełkot poprzedzający użycie umiejętności.
Mei
Nasz świat jest wart, by o niego walczyć!
- Mei, 1945 rok, Stany Zjednoczone
Chińska pani ekolog o rosyjskich korzeniach[7], która atakuje lodem[8].
- Miotacz Endotermiczny – pistolet na wodę, ale otoczenie jest tak zimne (Rosja) że zamarza w nim woda. Potrafi po chwili nawet zamrozić przeciwnika w miejscu. Niestety, człowiek jest tak gorący, że po chwili się rozmraża. Posiada także możliwość tworzenia sopli i tym samym dawaniu headshotów z daleka.
- Kriostaza – Mei zamraża się w bryle lodu, w której jest leczona(prawdopodobnie pije w niej zupkę babci), a po chwili siedzenia w niej jest w pełni zdrowia i rozbija bryłę.
- Ściana Lodu – bohaterka przy pomocy mocy Elsy tworzy ścianę z litego lodu, która może stać się albo dobrą ścianą, albo dobrym miejscem do gubienia zębów.
- Zamieć – po angielsku Blizzard, czyli imiennik firmy tworzącej Overwatcha. Mei wyciąga specjalnego drona, który potrafi przywoływać rosyjską zimę. Lepiej się ciepło ubierz, bo w przeciwnym razie skończysz jako zwykły sopel lodu.
Torbjörn
Stawiamy i rozwalamy!
- Inżynier z Torbjörnem o swojej pracy
Torbjörn (na serio, to chyba najbardziej skomplikowane do napisanie imię w grze, więc może lepiej będę pisał Inżynier…) jest inżynierem, który jest łudząco podobny do Inżyniera z TF2, przez co Overwatch wydaje się być ukradziony z TF2[9]. Potrafi tak jak on zbudować działko uderzając w nie narzędziem.
- Nitownica – inżynier używa jej nie do budowy działek, lecz do budowy przeciwnikom drugiego mózgu z ołowiu. Dostępny też w edycji So hot, ale ta jest jedynie dla jego najbliższych osób[10].
- Młot Kowalski – wypisz, wymaluj klucz inżyniera z TF2, tyle że w formie młota. Nudy…
- Wieżyczka – wypisz, wymaluj wieżyczka inżyniera z TF2. Bijesz ją kluczem, aż dostanie drugi gattling i rakietnicę…
- Wykucie Pancerza – budowa pancerza dla niego lub sojuszników, dzięki niej dostają mniej HP.
- Przegrzanie – inżynier rozgrzewa się do 100 stopni Censjusza, przez co robi wszystkie czynności szybciej. Po jakimś czasie zaś się ochładza i wszystko zaczyna wracać do normy.
Trupia Wdowa
Jeden strzał – jeden trup!
- Trupia Wdowa o filozofii pracy jako Snajper
Trupia wdowa to desperacka kobieta, z którą jeśli zechciałbyś się kiedyś przespać to wiedz że strasznie truje. Podgatunek z grupy Camperów, rodziny Trujących.
- Pocałunek Wdowy – karabinek snajperski, którym możesz komuś zrobić heada, ale jeśli chcesz to możesz zrobić z niego karabin automatyczny w stylu AK-47.
- Kotwiczka – Trupia Wdowa najwidoczniej pozazdrościła bohaterowi Just Cause i sama zechciała mieć kotwiczkę, przez co ma +100 do campienia i +100 do rankingu czo za cziter jak on tam lazył???!!!1111[11].
- Jadowita Mina – jeśli nie boisz się wystarczająco pająków, to co powiesz na pająka, który przylepia się na ścianach, a gdy przejdziesz obok niego otwiera się jak drzwi w Biedronce słoik z trucizną?[12]
- Infrawizja – kolejny wallhack w kolekcji, tym razem widać wszystko i wszystkich jak na dłoni. Przez to Trupia Wdowa jest jedną z bohaterek najczęściej obleganych na serwerach gry.
Złomiarz
Co za piękny dzień, by urządzić rzeź!
- Złomiarz podczas pracy jako rzeźnik
Złomiarz to typek, z którym zabawa będzie zawsze bombowa, ale po urwaniu filmu nie ma gwarancji, że ci się naprawi… Jego ulubione bronie zawsze są powiązane z bombami i złomem.
- Granatnik – broń wzięta od Demomana z TF2, wystrzeliwuje granaty odbijające się od ziemi, ale gdy skończą się odbijać, najlepiej od nich uciec. No, chyba że właśnie straciłeś od niego nogę i słuch…
- Mina Ogłuszająca – bomba wymagająca podłożenia i samodzielnej detonacji, najlepiej podłożyć i uciekać, bo ma strasznie wolny czas detonacji.
- Potrzask – pułapka na niedźwiedzie, jeśli na nią staniesz zmiażdży ci nogę, a to, co zrobi dalej Złomiarz z tobą chyba już wiesz…
- Totalna Masakra – zabiłeś go? Gratulacje! Ale czemu na ziemi koło niego leżą odbezpieczone granaty? No właśnie, po zabiciu Złomiarza da ci on w zamian kilka eksplozji gratis!
- Mord-opona – jakkolwiek by to nie brzmiało, to może cię albo przejechać, albo wybuchnąć. Do wyboru, do koloru… Czy wspominałem już o tym, że ta opona jeździ po ścianach?
Ashe
Mój teren, moje zasady
- Ashe po przyjściu na wizytę do niej
Ashe jest rywalką McReego i jednocześnie kumplem Boba, który najwyraźniej po karierze na Youtubie został jej robotem służącym. Zazwyczaj robi to przy sprawach związanych z zabijaniem, gdyż ona sama jest mało odporna na ciosy wrogów.
- Żmija - dwururka do prowadzenia skutecznych ostrzałów oraz snajpienia wrogów. Prawdopodobnie szybko doczekamy się jej nerfa, ponieważ potrafi zabić na hita.
- Dynamit - co tu dużo mówić, dynamit. Od zwykłego różni się tym, że był projektowany przez samego Michaela Baya, a co za tym idzie wybucha po strzale oraz podpala pobliskich wrogów. A że nikogo nigdy przy nim nie ma, to jest praktycznie bezużyteczny.
- Obrzyn - broń ala Siła Natury z TF2. Odrzuca nas od pobliskich wrogów, jednocześnie zadając przyzwoite obrażenia. Nieuważni gracze często za jej pomocą wpadają do przepaści.
- B.O.B - robotyczny przyjaciel Ashe, który taranuje, ostrzeliwuje, uderza i odrzuca wrogów. Lepiej nie być w skórze osoby, która go spotka, o ile nie zablokuje się w pobliskiej ścianie [13]
Tank
D.Va
Znerfcie to!
- O ironio…[14]
Zapalona graczka z Korei Południowej, najprawdopodobniej LOLa[15]. Walkę o wolność ma kompletnie w dupie, dla niej każda bitwa to kolejna gra. Jak na prawdziwego maniaka przystało, ma kłopoty z odróżnianiem rzeczywistości od fikcji w grach komputerowych i jest w posiadaniu prawdziwego mecha.
- Działka fuzyjne – czym byłby Mech bez konkretnej siły ognia? Nie trzeba ich przeładowywać, jednak w czasie ich używania poruszanie się jest praktycznie bezcelowe.
DupalaczDopalacz – pozwala na wzbijanie się i lecenie z siłą tak dużą, na jaką pozwala jego napęd.- Matryca obronna – D.Va potrafi zatrzymywać nadlatujące pociski niczym Neo z Matriksa.
Odrobinę OP, bo może przyjąć jakiekolwiek obrażenia, dopóki nie minie czas trwania.[16] - Mikro-Pociski – D.Va strzela
pinezkamimini rakietami. Nowa umiejętność sprawiła, że czas zabicia przeciwnika została zmniejszona o 0,1 nanosekundy. - Samozniszczenie – ulubiona broń samobójców terrorystów, aktywacja trybu samozniszczenia dosłownie zbija z powierzchni ziemi swoją siłą wszystko co się rusza. Tylko trzeba jeszcze pamiętać o wyskoczeniu.
- Pistolet świetlny – został dodany D.Vie na wypadek, gdyby ktoś zniszczył jej mecha i tym samym byłaby zmuszona do jego opuszczenia. O dziwo, całkiem mocny.
Reinhardt
Warto było!
- Reinhardt w angielskiej wersji po samobójczym zepchnięciu ciebie z klifu
Zaszczytny obywatel Niemiec, a także były członek zakonu krzyżackiego. Zamieszkuje zamek. Włada olbrzymim młotem i tarczą.
- Młot rakietowy – wzorowane bezpośrednio na Mjölnirze, wstępnie przeznaczone do robienia kotletów młocisko. Bez problemu zamiata wrogów od ósmej przez dwunastą do trzeciej[17] Reinhardta.
- Pole osłonowe – alternatywna forma tarczy. Nie ma ograniczenia czasu, ale może przyjąć tylko 2000HP obrażeń i mozolnie się regeneruje. Uniemożliwia atakowanie.
- Szarża – Reinhardt przywołuje wewnętrznego blitzkriegowcę i szarżuje na wroga jak czołg, po czym przybija go do ściany lub wywala ze sobą za klif. Równie dobre do poruszania się.
- Ogniste uderzenie – zdolność wstępnie przeznaczona do gotowania schabowych na odległość. Reinhardt rzuca ognistym pociskiem porównywalnym do połączenia WD40 z zapalniczką.
- Zdruzgotanie – zdolność ostateczna. Reinhardt robi się taki zdruzgotany sytuacją (latające Trupie Wdowy? Bastion w Rywalizacji?), że z zakłopotania wali młotem w ziemię i wywołuje 7 w skali Richtera. To o stopień więcej niż wtedy, gdy Reinhardt skacze.
Wieprzu
Apokalipsa… to ja!
- Wieprzu o sobie
Wieprzu to gruby świniak[18], który ma więcej kilogramów złomu niż wynosi jego poziom IQ i jest tak wytrzymały na ciosy, że nawet Heavy się przy nim chowa!
- Szmelcownica – strzela śrubkami, nitami, gwoździami oraz innym złomem. Potrafi też miotać kule złomu, które wybuchają na drobninki po dotknięciu czegoś.
- Odsapnij – Wieprz wdycha porządną dawkę LSD, przez którą lepiej się czuje i zyskuje życia. Zupełnie jak 99,9% gimnazjalistów[19].
- Hak na łańcuchu – przyciąga wroga do naszego świniaka, by
zabić nas z broni białej lub headshotem z innej bronizgnieść go przez swój ciężar lub cokolwiek innego, co nasz świniak ma w głowie[20]. - Świniak – Wieprzu przerabia swoją szmelcownicę na minigun, zadając tym samym cholera wie ile obrażeń oraz spychając wszystkich z klifu.
Winston
Raz jeszcze w wyłom kochani! Raz jeszcze!
- Pewnie nawet twórcy nie wiedzą, o co mu chodzi w tym zdaniu
Winston, znany także jako Harambe – wielki małpiszon goryl wyróżniający się kompletną bezradnością, gdy nie ma obok niego teamu. Jego specjalność to crowd control i utrzymywanie pozycji – jednym słowem: nuda.
- Działo Tesli – duża bateria 4,5V zadająca obrażenia tylko nieostrożnym graczom znajdującym się przed Winstonem, którzy nie uciekną w porę.
- Plecak odrzutowy – spodobał ci się jetpack Fary? Tak więc to, to taka okrojona wersja, gdyż jedyne co robi to skok
do Biedryumożliwiający dostanie się na dalekie pozycje, czy ucieczkę przed wrogiem (co jest najczęstszym wykorzystaniem). - Emiter osłony – kulista, kilku metrowa bariera mająca tyle życia co Wieprzu czy D.Va znajdująca zastosowanie, gdy nie ma Reinhartd'a tam, gdzie powinien być.
- Szał pierwotny – Winston zachowuje się jak feministka, która usłyszała seksistowski żart o kobietach i kuchni – wścieka się, niszczy wszystko w okolicy, nie da się go zatrzymać, a na koniec o wszystkim zapomina.
Zaria
W jedności siła!
- Zaria o jej sposobie walki
Zaria to wielka kobieta atakująca minigunem i osłaniająca się barierami. Jeśli powiesz że jest gruba wyśle w ciebie grubą serię pocisków z jej działa. Typowe…
- Działo Cząsteczkowe – minigun atakujący wrogów wiązką energii, a jeśli ona nie zadziała potrafi wysyłać również wybuchające kule energii działające jak granat pozwalające Zarii wyjaśniać dietetyków.
- Bariera Cząsteczkowa – stanowi osłonę Zarii przed wrogim gradem pocisków, a jednocześnie zwiększa moc działania pocisków z działa cząsteczkowego.
- Bariera Projekcyjna – pozwala dać sojusznikowi osłonę przed wrogimi pociskami, a w nagrodę daje nam większą moc Działa Cząsteczkowego. W efekcie albo Zaria zrobi duet Zaria + Inna dobra postać, albo da tarczę n00bowi, który kompletnie nic sobie z niej nie zrobi, a po jej skończeniu czasu działania dookoła niego znajdzie się tłum wrogów który ostatecznie go załatwi.
- Uderzenie Grawitonowe – zmienia grawitację na danym obszarze i aktywuje u wrogów karuzelę bólu i śmiechu.
Orisa
Wasze bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze!
- Orisa o tym, czego nikt nigdy nie powiedział do przyjaciół…
Orisa to robot zbudowany przez 12 latkę[21] z części pozostałych z innych robotów zniszczonych podczas ataku Pięści. Wygląda jak Sfinks i prawie nikt nim nie gra ze względu na jego dosyć nowe wprowadzenie i jego styl gry, czyli pomoc sojusznikom.
- Miotacz Fuzyjny – jeśli Orisa nie byłaby strasznie wolna, to podczas ataku miotaczem spowalnia się jeszcze bardziej. Na pocieszenie jest automatyczny.
- Umocnienie – Orisa przez chwilkę[22] dostaje mniejsze obrażenia i odporność na drugorzędne efekty.
- Stać! – wystrzeliwuje pocisk grawitacyjny, który przyciąga wrogów tak samo mocno jak śmierć Jana Pawła II i strasznie ich spowalnia.
- Bariera ochronna – mały gadżet stanowiący tamę przed pociskami tych złych.
- Turbodoładowanie – sprawia, że sojusznicy zadają w chSzablon:CenzuraPS2j duże obrażenia.
[[Burzyciel]
Nie drażnić chomika.
- Tabliczka widniejąca na klatce Hammonda
Burzyciel to maszyna sterowana przez chomika[23], który zbudował ją z kapsuły ratunkowej, w której spadł na Ziemię. Służy mu jako machina bojowa, kołowrotek oraz translator[24].
- Poczwórne działka - jak można się domyślić cztery działa służące do siania zamętu na polu walki. I tylko tego, gdyż jak na tanki przystało nie zadają jakiś nadzwyczajnie wielkich obrażeń.
- Kulowrotek - opcja transformacji Burzyciela w kulę w celu szybkiego przemieszczania się po polu walki. Pomimo kształtu nie stacza się z pochyłych powierzchni ani nie taranuje wrogów.
- Pazur - opcja wymyślona przez Hammonda podczas oglądania jednego z teledysków Miley Cyrus. Lina z hakiem pozwala zgodnie z nazwą maszyny zaczepić się o najbliższy budynek i burzyć wrogów jak kulą wyburzeniową. Pozwala również na bujanie się na niej ala Spiderman i efektowne skoki
w przepaść. - Adaptabilne Osłony - tymczasowe osłony Burzyciela. Zatrzymują kule wrogów, nie zatrzymując naszych.
- Pole Minowe - w teorii skuteczna bombowa bariera na wrogów. W praktyce absolutnie nikt w nią nie wpada, a jeśli jednak ktoś to zrobi to nie robią praktycznie nic.
Wsparcie
Ana
To tylko draśnięcie! Przeżyjesz…
- Po czym bezlitośnie strzela drużynie w plecy z karabinu
Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich zajmująca się w wolnych chwilach strzelaniem do ludzi z karabinu snajperskiego i oblewaniem ich nieznanymi substancjami.
- Karabin biotyczny – zmodyfikowana dziadkowa wiatrówka zdolna do leczenia trafionych sojuszników, a także powodowania powolnej i bolesnej śmierci przeciwników.
- Strzałka usypiająca – pistolecik z pociskiem wypełnionym chloroformem zdolnym uśpić nosorożca, stosowany między innymi by obezwładnić ultującego wroga.
- Granat biotyczny – granat wypełniony
moczembliżej nie określoną cieczą, przyśpieszający leczenie towarzyszy oraz blokujący refundację leków przez NFZ u wrogów, co skutkuje niemożnością ich leczenia. - Nanowzmocnienie – druga strzałka z arsenału naszej babuszki, zawierająca sterydy i dopalacze, które zwiększają tymczasowo masę mięśniową towarzysza co skutkuje wzmocnieniem jego ataków i redukcją otrzymywanych obrażeń.
Lúcio
No chodź! Rozkręcimy towarzystwo!
- Po czym Lúcio rozkręca Subaru Imprezę sąsiada i wszystkich omników…
Lúcio jest niezłym DJ-em, którego lubią wszyscy, oprócz tych, którzy nienawidzą techno naszych wrogów, których może nawet zajSzablon:CenzuraPS2ać. Jest on strasznie szybki i trudny do trafienia przez poruszanie się na rolkach umożliwiając nawet jeżdżenie po ścianach[25].
- Wzmacniacz – Lucio wyjmuje z kieszeni głośnik, który potrafi albo denerwować sąsiadów z góry, albo spychać wrogów z klifów.
- Przenikanie – Lucio wzmacnia imprezę dobrym techno
dla niesłyszących, które w przeciwnieństwe do muzyki może albo wyleczyć z wszystkich chorób świata, albo sprowokować do uciekania od niego. - Potencjometr – Lucio podgłaśnia głośnik, przez co wszyscy go bardziej nienawidzą. Oprócz sojuszników, którym to pomaga.
- Bariera Dźwiękowa – tworzy obszar otoczony Techno, przez który wrogowie są mniej agresywni dla wrogów, bo denerwuje ich muzyka.
Łaska
Bohaterowie nigdy nie umierają!
- Łaska po ostrym kacu
Łaska pomimo informacji na stronie jest bardzo wymagającą postacią, oraz też najrzadziej wybieraną postacią w Overwatch. Coś jak Medyk w TF2. Nigdy nie ma jej, gdy jest potrzebna, a gdy nie jest potrzebna jest ich kilka.
- Kaduceusz – coś jak Klitzkrieg w TF2, ale w formie różdżki. Możesz nią leczyć, ale też zwiększać zadawane obrażenia.
- Blaster – piu, piu, piu, ale zawsze kiedy jest potrzebne to albo nie trafisz, albo wróg jest takim koksem, że przeżyje wszystkie pociski i w tym samym czasie zmiejszy swoją odległość od twojej o 100%.
- Wskrzeszenie – stary ultimate zdegradowany do zwykłej umiejętności. Wskrzesza jedną osobę a używanie go sprawia, że prawdopodobieństwo zgonu jest zwiększona dwukrotnie.
- Anioł Stróż – łaska podlatuje koło sojusznika i go leczy. W praktyce najczęściej ustawia się koło Fary i zostaje zestrzelona przez McCreego w jego szale albo Żołnierza-76.
- Zstąpienie Anioła – łaska tym razem powoli opada na ziemię. Nieumiejętne użycie tej umiejętności to w najlepszym wypadku upadek z kilku metrów, w najgorszym upadek z klifu.
- Walkiria – nowy ultimate. Łaska czasowo może fruwać jak ćma oraz wszystkie jej umiejętności zostają wzmocnione.
Moira
Nauka ujawni nam prawdę
- Moira podczas wykonywania swoich eksperymentów
Ruda pani naukowiec, która niezrozumiana przez kolegów i koleżanki postanowiła ich olać i dołączyć do wszech wspaniałego Szponu. Została spłodzona na prośbę społeczności i odkąd pojawiła na liście postaci, z uwagi na jej niesamowite umiejętności stała się jednym z najpopularniejszych medyków.
- Biotyczny Chwyt – coś w stylu „Projektora Fotonowego Symetry”. Różnicą jest jedynie to, że ma możliwość leczenia nieudaczników i noobów, którzy nie wiedzą, co to jest apteczka.
- Kula Biotyczna – jedno z jej dzieł. W zależności od naszych chęci może ona pomóc kompanom dłużej służyć jako mięso armatnie na polu walki, lub szybciej zakosić wrogów. Postrach noobów ze względu na możliwość odbijania się jej od ścian jak piłka kauczukowa.
- Zniknięcie – wbrew nazwie nie powoduje chwilowego ataku padaczki u wrogów, a wystrzelenie bąka szybko przenoszącego nas tam, gdzie mamy życzenie się znaleźć.
- Koalescencja – wystrzeliwuje superlaser błyskawicznie leczący przyjaciół i przebijający na wylot tą drugą stronę, bardzo przydatna na polu walki.
Symmetra
Prawdziwym wrogiem ludzkości jest chaos!
- Symmetra o obecnych rządach PISu
Symmetra to bohaterka walcząca fotonami światła. Rozjaśni nawet najciemniejsze dni, a zaciemni nawet najjaśniejsze. Coś jak twój najbliższy przyjaciel.[26]
- Projektor Fotonowy – coś jak główna broń Zarii, ale atakuje nie cząsteczkami, a światłem[27]. Niezwykle wkurzające.
- Wieżyczka Strażnicza – coś jak wieżyczka Tojborna, ale nie można jej ulepszać. Strzela za to pociskami spowalniającymi, co przydaje się na zarówno szybkich jak i wolnych wrogów. Równie wkurw, co projektor fotonowy.
- Bariera Fotonowa – blokuje pociski, ale po iluś trafieniach się niszczy. Gdy N00b jej używa zazwyczaj dopóki się nie ruszy zdąży się zepsuć. Po tym rushuje na Reinharta i dziwi się, że go załatwił.
- Teleporter – coś jak Teleporter Inżyniera z TF2, ale można go zbudować jedynie z bazy do miejsca, w którym zbudowała go Symmetra. Gdy n00by go robią, zazwyczaj tuż koło przepaści. Z wiadomym skutkiem.
- Generator Osłon – potrafi tworzyć na dalekim zasięgu osłony dla wrogów. Podobna sytuacja co do Bariery Fotonowej.
Zenyatta
Poczujcie ukojenie…
- Zenyatta oznajmia, że posiada jeszcze alkohol
Azjatycki ksiądz specjalizujący się w ciskaniu kulek w dę przeciwnikom i towarzyszom.
- Kula destrukcji – główny arsenał naszego duchownego, krzywdzi, prawdopodobnie przeklina na wieki i gwarantuje wieczne cierpienie trafionego nieszczęśnika.
- Kula harmoni – bardziej humanitarna bryła matematyczna Zenyatty; leczy towarzyszy i odpuszcza im grzechy.
- Kula rozdarcia – jak sama nazwa wskazuje kula ta
niszczy odbytzwiększa otrzymywane obrażenia u przeciwników i podświetla ich na ekranie. - Transcendencja – ośmiosekundowy różaniec odmawiany ze skupieniem mohera, w wyniku czego Zenyatta jest nieśmiertelny i leczy sojuszników.
Brigitte
Udowodnię, co potrafię!
- Brigitte mówi o tym, że nie potrafi nic.
Brigitte to siostra Tojb...tego inżyniera, którego imienia nie potrafię wymówić, która odziedziczyła po nim w spadku możliwość tworzenia pancerzy dla sojuszników. Zamiast inżyniera jednak wybrała ona ścieżkę nowoczesnego rycerza trenując u Reinharta.
- Rakietowy Korbacz - broń będąca maczugą na łańcuchu. Cały jej czar pryska, gdy okazuje się, że zadaje ona obrażenia porównywalne do dostania plaskacza śledziem.[28]
- Pakiet Regeneracyjny - Pozwala tworzyć i dawać sojusznikom pakiety pancerza podobne do tych Toj...jej ojca.[29]
- Trzaśnięcie - ulubiona broń Kołcza Majka, inna wersja użycia Rakietowego Śledzia, tym razem w roli bicza. Równie bezużyteczne co to pierwsze użycie.
- Tarcza Osłonowa - mała wersja tarczy używana przez Reinharta. Brigitte może trzymać ją przed sobą osłaniając się od obrażeń oraz, w razie konieczności, również nią zaatakować, odpychając pobliskiego wroga.[30]
- Natchnienie - idealny do przeprowadzania szturmów na punkty kontrolne. Nasza bohaterka dostaje dopalacz do dpy, przez co biegnie szybciej, a także daje sojusznikom wzmocnienie ich pancerza.[31]
Baptiste
Nie zginiecie na mojej warcie.
- Powiedział Baptiste, po czym cała jego drużyna zginęła
Baptiste to zamaskowany Lando Calrissian z Gwiezdnych Wojen, o czym, poza oczywiście wyglądem, świadczą również jego umiejętności, a mianowicie korzystanie z wielu nowoczesnych gadżetów.
- Egzobuty - buty na sprężynach umożliwiające wyższy skok po kilkusekundowym słowiańskim przykucu. Z tego powodu ma problemy z załatwianiem się w lesie.
- Miotacz Biotyczny - lekko zmodyfikowana wersja karabinu Medyka z TF2. Szkodliwy dla wrogów, leczący sojuszników.
- Impuls Regeneracyjny - umiejętność pozwalająca na leczenie pobliskich wrogów.[32]
- Pole Nieśmiertelności - zapewnia sojusznikom chwilowy Godmode przez rozstawienie przenośnego urządzenia na ziemi. Niestety jednak samo urządzenie nie dostaje w tym czasie niezniszczalności i da się je rozwalić pierwszym lepszym strzałem z broni.
- Matryca Wzmacniająca - zwiększa siłę pocisków przelatujących przez nią. W jaki sposób jednak to robi nie wie jednak nikt.
Tryby gry
Ponieważ Overwatch bazuje na Team Fortress 2, większość trybów również została z niego skopiowana. Niestety, gracze szybko się nudzili i Blizzard w jednej z aktualizacji był zmuszony dać im Salon Gier, a później wyszukiwarkę serwerów pozwalający na stworzenie własnej wymarzonej gry. Licząc je wszystkie są to:
- Szturm – na mapie są dwie punkty i w zależności, do której drużyny należymy musimy zająć je wszystkie bądź je chronić. Najczęściej broniący wygrywają, głównie z powodu głupoty atakujących, którym zależy tylko na zwycięstwie.
- Eskorta – zerżnięte z wspomnianego TF'a. Jedna drużyna musi dostarczyć pojazd na drugi koniec mapy, druga ma do tego nie dopuścić. Co 1/3 trasy zyskujemy kilka minut czasu i nowe miejsce spawnu. Nooby zazwyczaj grają w obronie i mają dwie strategie – jedna to wybór Złomiarza lub Fary i totalny spam bombami bądź rakietami na pojazd, druga polega na ustawieniu wieżyczki albo rozłożeniu się Bastionem w łatwym do zauważenia miejscu. Oczywiście są one bezskuteczne.
- Szturm i Eskorta – to samo, co wyżej, tyle, że najpierw musimy zająć punkt, gdzie ten ładunek się znajduje.
- Kontrola – kopia króla wzgórza. Dwie drużyny muszą zająć dwukrotnie punkt znajdujący się w środku mapy i utrzymać go do czasu osiągnięcia 100%. Na rankedzie walki są tak zacięte, że mogą trwać nawet kilkanaście minut.
- Eliminacja – trzech bądź sześciu graczy musi trzykrotnie zabić wrogą drużynę bądź zająć punkt w środku mapy aktywowany po jakimś czasie. Jakby tego było mało, zwycięskie postacie są zablokowane i trzeba zadowolić się innymi, co powoduje atak wkur wśród noobów. Jeśli zginiemy, odrodzimy się w następnej rundzie. Tryb najbardziej lubiany przez byłych graczy Counter-Strike'a. Ponieważ nie ma tu apteczek, najlepiej nadają się tam bohaterowie z możliwością samoleczenia.
- Zdobądź Flagę – nie trzeba tłumaczyć. Bierzemy flagę i próbujemy ją dostarczyć do swojej bazy, jednocześnie broniąc swojej. Stanowi rozwinięcie jednego z eventowych trybów. Gra kończy się gdy mija czas lub kiedy pierwsza drużyna zdobędzie flagę, druga natychmiastowo wychodzi z gry.
- Deathmatch – zwykła napier, jakich w pozostałych strzelankach wiele. Musimy tam zebrać 20 fragów, zanim inni to zrobią. Z powodu fatalnej konstrukcji wielu map będących zerżniętych z innych trybów ryzyko zgonu jest znacznie większe niż w pozostałych trybach.
- Deathmatch Drużynowy – to samo, co wyżej, tyle, że z podziałem na drużyny, co kompletnie niweluje ryzyko powstania burdelu. Jeśli w twoim teamie jest Łaska, może wskrzesić kompanów i tym samym odebrać wrogom fraga.
- Tajemniczy Bohaterowie - to samo co trzy pierwsze tryby, tylko po każdej śmierci gra losuje nam bohaterów z lepszym[33] bądź gorszym[34] skutkiem.
- Bez Ograniczeń - Odwrotność Tajemniczych Bohaterów, tutaj nie mamy ograniczeń do wyboru bohaterów. Można więc na przykład wybrać cały team Bastionów, który i tak padnie pod wpływem całego teamu D.V.
- Okresowe - są one czasowe i da się w nie grać jedynie w dane święta. Należą do nich:
- Zemsta Doktora Złomensteina - jako zespół złożony z kilku narzuconych przez grę postaci walczymy z hordą zombiaków oraz kilkoma bossami, w tym z samym Doktorem Złomensteinem.
- Odwet - naszym zadaniem jest Utopić jak najwięcej żołnierzy w kanałach Wenecji przedrzeć się przez żołnierzy Szponu na ulicach Wenecji i pokonać jej przedstawiciela. Oczywiście gra narzuca nam grę w czteroosobowym zespole jako wybrane przez nią postacie.
- Insurekcja[35] - tryb, w którym jako jedna z kilku postaci w zgranej [36] drużynie wojowników musimy zniszczyć omniki grasujące na ulicach Londynu, które nie pójdą stamtąd bez walki.
- Śnieżkowa Ofensywa Mei - bitwa na śnieżki[37] przy użyciu zmodyfikowanych pistoletów Mei.
- Polowanie na Yeti - Gracz grający jako Yeti poluje na mięso, a pozostali gracze jako Mei polują na Yeti. Ale kiedy Yeti zje odpowiednią ilość mięsa, ten poluje na innych graczy.[38]
- Futbolucio - taki Rocket Leauge, ale zamiast samochodów mamy Lucio. Nic specjalnego.
Gracze
Poniżej spisano listę obecnych tam graczy z podpowiedziami, jak ich rozpoznać.
- Zwykły – osoba grająca w Overwatcha najczęściej od kilku miesięcy. Raz idzie mu dobrze, raz źle. Odpowiednio korzysta z chata i mikrofonu, potrafi także grać, choć daleko mu do pro. Ma wyje na skiny i skrzynki. Spotykani głównie w szybkiej grze.
- Newbie – osoba, która gra od niedawna i ucząca się tutejszych zasad. Najczęściej pytają się, jak zmienić postać. Szybko przemienia się w zwykłego gracza.
- Noob – typowy n00bek, jakich wiele w innych grach. Nic mu nie wychodzi, nawet, jeśli gra od dawna, nie umie grać jakąkolwiek postacią i nigdy nie realizuje celów misji, choć próbuje. Uwielbia drzeć się na mikrofonie i wyzywać innych od cheaterów, gdy zostanie zabity. Zawsze spamuje. Najbardziej aktywni podczas darmowych weekendów. Uwielbia mapę Hanamura.
- CoD kid – gracz, który przybył z Wezwania do Walki z myślą, że Overwatch to to samo. Najczęściej bierze Żołnierza-76, bo innych postaci nie ogarnia i dziwi się, czemu jego karabin nie zabija wszystkich po kilku strzałach.
- CS kid – podobnie, jak CoDowiec, gimbus, który zaczął grać w Overwatcha, bo myśli, że to to samo. ZAWSZE gra tylko snajperami, ewentualnie pyta się, gdzie można kupić broń lub gdzie znajduje się bomba. Poza tym uwielbia skiny oraz skrzynki i gra wyłącznie na rankedach, gdy uda mu się je odblokować. Rzadziej spotykany niż CoD kid.
- Pro – wybierają swojego maina, zabijają wszystkich w wrogim teamie, błyskawicznie ładują ulta i realizują cele misji. Dla nich skiny nie mają znaczenia. Często są nimi e-sportowcy.
- Troll – osoba, która nie chce dopuścić, aby jego drużyna wygrała i działa na jej niekorzyść. Zwykle grają Symmetrą i ustawiają teleport tuż obok przepaści, gdzie spadają niczego niespodziewający się członkowie teamu. Po meczu jest karmiony reportem.
- Cheaterzy – Najczęściej biorą jednego ze snajperów, korzystając z aimbota lub triggerbota i walą headshoty co sekundę. Zwykle są to nooby, którzy grają w Overwatcha od dawna i ku ich nieszczęściu niczego tu się nie nauczyli. Na szczęście są szybko usuwani z gry.
- Smurf – odpowiednik smurfa z CS:GO, podszywają się pod dwoma kontami jednocześnie, jedne z niskim poziomem, drugie z wysokim i zabijają całą wrogą drużynę. Nooby i newbie uważają ich za cheaterów.
- Arabowie – odmiana trolla najpowszechniejsza w trybie rankingowym, posługująca się wyłącznie swoim językiem. Są zazwyczaj młodzi i jak kogoś z nich obrazisz, to zaczną cię wyzywać od niewiernych oraz wychwalać swojego boga. Z powodu postępującej islamizacji Europy często są spotykani na tych właśnie serwerach.
- [[[AFK]]owicz - Ciągle AFKuje, choć nikt nie wie w sumie dlaczego.
Mapy
Czyli to, gdzie walczymy w grze. Na chwilę obecną jest ich 22, z czego wszystkie są podzielone na kilka trybów. Co ciekawe, są one zaskakująco grywalne z kilkoma wyjątkami. Blizzard obiecał dodać edytor, ale ponieważ gra powstała na nowym silniku, będzie on nieprędko. Poniżej znajduje się ich opis i sytuacje, które się tam rozgrywają.
- Hanamura – najpopularniejsza mapa w grze. Zawdzięcza to fanowskiej twórczości i strukturze pozwalającym atakującym na łatwe zwycięstwo chyba, że jakiś ogarnięty Bastion albo Törbjorn ich powstrzyma. Z rzadka znajdują się snajperzy, z Trupią Wdową na czele. Warto też dodać, że tutejszy salon gier jest zawsze demolowany.
- Kolonia Księżycowa Horyzont – pierwsza kosmiczna mapa będąca dawnym domem Winstona. Choć znajduje się na Księżycu, poza jednym miejscem nie doświadczymy niskiej grawitacji, bo Blizzard doszedł do wniosku, że ta mapa stała by się przez to kompletnie niegrywalna[39].
- Świątynia Anubisa – tutejsze Dust2, różni się jedynie futurystycznym klimatem, brakiem cheaterów i trybem, do którego został przydzielony. Jeśli grasz u atakujących, spodziewaj się u broniących Bastiona, Reinhardta, Törbjorna i Symmetrę, przez co dostanie się do punktu graniczy z cudem chyba, że ty albo ktoś z twoich odpowiednio użyje ulta.
- Zakłady Volskaya Industries – siedziba główna i fabryka tytułowej firmy Volskaya Industries zajmująca się bojową robotyką oraz osadzona w mateczce Rosji. Za nią chodzą sobie mechy. Zwykle jeśli twoja drużyna zajmie jeden punkt, to drugi też będzie w waszych rękach.
- Ilios – najgorsza mapa w grze, będąca typowym greckim miasteczkiem znajdującym się na tytułowej wyspie. Jest usiana przepaściami, ze studnią w środku mapy na czele. Poza latarnią morską jest kompletnie niegrywalna.
- Nepal – futurystyczny klasztor w Himalajach będący miejscem największych starć w grze. Jest mniej usiana przepaściami niż Ilios, przez co jest od niego znacznie lepsza.
- Oaza – mapa powstała w ramach przeprosin Amerykanów za szkody wyrządzone w wojnie irackiej, prawdopodobnie futurystyczny i utopijny Mosul. Pojawiają się trampolina oraz pojazdy zabijające każdego, kto zostanie przez nie potrącony, więc nooby unikają tej mapy jak ognia.
- Wieża Lijiang – najpopularniejsza mapa do trybu Zdobądź Flagę z wyjątkiem targu miejskiego, który jest do tego trybu po prostu za mały, choć jest też przydzielony do Kontroli. Tam wprawdzie znajdują się przepaście, ale w odróżnieniu od Ilios mało kto chce kogoś z nich zepchnąć. Często z powodu występowania nich tuż przed punktem kontrolnym i tylko jednym przejściem do niego można usłyszeć krzyki spadających do nich noobów.
- Eichenwalde – największa mapa w grze będąca opuszczonym niemieckim miasteczkiem z pobliskim zamkiem. Tam trzeba eskortować taran przebijający jego drzwi i zabrać ciało niejakiego Baldericha von Adlera. Co ciekawe, znajduje się miecz wbity do popiołu – fani Dark Souls powinni być więc zadowoleni.
- Hollywood – rozrywkowa część Los Angeles znana ze swoich filmów. Tym razem musimy eskortować limuzynę z HAL-Fredem Glitchbotem, chcącym dotrzeć do swojej przyczepy. Ponieważ mocno się wścieka, gdy się oddala od celu, szybko stał się obiektem memów. Bardzo podobne pod względem konstrukcji etapu do drogi 66.
- King's Row – tam trzeba zabrać ładunek do pobliskiej elektrowni. Niestety, wszystko psują camperzy i snajperzy, przez co zajęcie punktu bez dobrego tanka jest nie do zrealizowania.
- Numbani – znajdujące się w Afryce miasto-państwo będące domem Pięści Zagłady i Orisy. Trzeba dostarczyć do muzeum broń o sile bomby atomowej, jednak ta pomimo oddawanych strzałów do niego w ogóle nie wybucha. Śmieszne, nie? Często nad nią jeżdżą na szynach statki, w które nooby często strzelają chcąc je rozwalić, pomimo faktu ostrzału od wroga.
- Blizzard World – Blizzard chciał mieć własne Disneyland, ale nie miał zbyt dużo kasy, więc wsadził to wszystko do gry. Jest on zajecie wielki, co powoduje dezorientację noobów desperacko chcących dotrzeć na pole bitwy. W tym samym dniu, kiedy zadebiutowała ta mapa, pojawiły się skiny reprezentujące bohaterów innych marek studia, przez co ilość graczy na serwerach wzrosła o jakieś 1000%.
- Dorado – meksykańskie miasto, do którego – podobnie jak w King's Row – trzeba dostarczyć terenówkę z prądem do pobliskiej elektrowni. Ta mapa jest tak kiepsko zbalansowana, że broniący zazwyczaj zatrzymują ładunek nieopodal końca. Poza tym często dochodzi wówczas do zabójstw nieopodal spawnu. Zazwyczaj na tyłach ciężarówki znajduje się Bastion w trybie wartownika, czyniąc tyły najbezpieczniejszym miejscem na świecie.
- Droga 66 – znajdujące się gdzieś w Arizonie albo w Nowym Meksyku[40] ruiny amerykańskiego miasteczka nieopodal tytułowej, legendarnej drogi 66. Musimy dostarczyć terenówkę do hangaru z ciężarówkami, a dlaczego, to nie wie nikt. Tam obrona jest tak dobrze zorganizowana, że ładunek dociera do pierwszego punktu kontrolnego przy dogrywce.
- Posterunek Gibraltar – dom Winstona, który wraz z pozostałymi chce dostarczyć paliwo do rakiety z satelitą komunikacyjną. Ta mapa jest na tyle dobrze zbalansowana, że ładunek dotrze zazwyczaj do okolic pierwszego punktu kontrolnego.
- Junkertown – miejscówka zerżnięta z Borderlands[41], co tylko pokazuje na małą kreatywność Zamieci, dawny dom Złomiarza i Wieprza. Musimy dostarczyć tam
bombę zdolną zabić jej królowąnajróżniejsze kosztowności królowej, ale zwykle jest tam taki burdel, że nawet najwięksi pro nie są w stanie ogranąć akcji na mapie. Zazwyczaj zostaje wygrana przez atakujących [42]. - Castillo – dom Sombry i siedziba główna gangu Los Muertos, co pokazują liczne grafitti z jego nazwą. Dość mała mapa, przez co snajperzy albo szybko giną, albo stają się tam bezużyteczni.
- Czarny Las – dlaczego czarny, to nie wie nikt. Najmniejsza mapa w grze, przez co idealnie nadaje się do deathmatchu, bowiem łatwo przez to kogoś zauważyć.
- Ekopunkt Antarktyda – leżąca w totalnym zadupiu na Antarktydzie opuszczona baza. Podobnie, jak Czarny Las, świetny do deathmatchu.
- Nekropolia – największa mapa do deathmatchu, przez co bardzo trudno ją ogarnąć. Jednocześnie jest siedliskiem snajperów, a zakradanie się do nich jest bardzo niebezpieczne, chyba, że grasz McCree.
- Château Guillard – willa w remoncie otoczona dookoła wodami, dawniej dom rodzinny Trupiej Wdowy. Podobnie, jak Oaza, jest usiana skoczniami i z tego powodu jest równie znienawidzona przez noobów, co wspomniana mapa. Jednocześnie jedyna dobra mapa do deathmatchu.
- Wenecja - mapa do eskorty z licznymi kanałami, idealna do wpychania tam innych graczy.
- Pusan - dawne miejsce zamieszkania D.Vy, pełne wielu dziwnych reklam. Mapa do Kontroli.
- Paryż - miejsce położone, jak nazwa wskazuje, w Paryżu, przez co możemy podziwiać na niej Wieżę Eiffla, iśc do baru na wino, poprzechadzać się po uliczkach miasta, a nawet pograć na pianinie. W ostateczności również do walki w zdobywanie punktu.
Poza tym pojawiają się eventowe mapy, ale poza jedną to są przerobione mapy tych powyższych, więc nie są godne opisania.
Noob w Overwatch
- Nigdy nie gra na treningach.
- A jeśli tak, to tylko w nie.
- Ustawia działko Tojrbörna w eskorcie tuż koło wózka.
- Dashem Reinharta lub Pięści spada z przepaści.
- Podchodzi do Złomiarza, kiedy go zabił nie wiedząc, że po śmierci zostawia bombki[43].
- Nigdy nie gra supportem.
- A jeśli już to tylko raz Aną.
- Jeśli grał wcześniej w CeeSa, gra tylko Trupią Wdową i Żołnierzem-76.
- Oraz dziwi się, że snajperka tej pierwszej nie zabija po jednym strzale.
- Gra tylko Żołnierzem/Farą bo lubji rokjet dżampy choć nie można ich nimi robić.
- Potrafi przyczynić się do porażki swojej drużyny.
- Nie potrafi zrobić najlepszego zagrania walcząc z botami.
- A jeśli już, to zapewne strzelał na oślep Bastionem.
- Jako Torbjörn ustawia wieżyczkę, po czym idzie walczyć. Potem się dziwi, czemu tak szybko została zniszczona.
- Grając Symmetrą sabotuje sojuszników stawiając teleport koło urwiska.
- Grając jako Wieprzu w eskorcie wskakuje na wózek.
- A jako Bastion na samym początku eskorty…
- Nawet, jeśli za chwilę jego drużyna zajmie ostatni punkt.
- Jeśli gra Orisą, pakuje się w środek akcji i rzuca turbodoładowanie.
- Gdy z grupką osób próbuje zaatakować skampionego McCreego, a potem piszą na forum: {nick gracza} ma czity!
- Analogicznie gdy próbuje podkraść się do Żołnierza-76 gdy używa Wizjera Taktycznego.
- Shakowany przez Sombrę dziwi się, czemu chwilowo nie może korzystać ze swoich umiejętności. Najczęściej wtedy gra Bastionem.
- Próbuje przywrócić do życia sojusznika grając Łaską przy ostatnim punkcie Eskorty i tłumie wrogów dookoła.
- Ustawia się jako Reinhart przy wyjściu z wrogiej bazy.
- Za to jako Lucio przy klifie.
- Stosuje TYLKO umiejętności poboczne, nigdy standardowej broni.
- Odwrotnie korzystając z Trupiej Wdowy i Żołnierza-76.
- Jeśli lubi Hentai próbuje zgwałcić Smugę. Po czym ta używa powrotu w czasie i zabija go headshotem.
- Próbuje zdobyć Overwatch za darmo.
- Jeśli już zdobył, dziwi się, że go zbanowali.
- Po czym po stworzeniu 1000 multikont banują go na IP.
- A jeśli do dostania Overwatch potrzeba kodu SMS kradnie kartę kredytową rodziców i włącza subskrybcję która zżera mu hajs z konta.
- Jeśli grał wcześniej w Team Fortress 2, jako Tojbörn próbuje zbudować zasobnik lub teleport a potem na forum pisze: dlaczego nje modżyna zbudowaci tojbronem zasobnikja im teleportira? Oczywiście, na anglojęzycznym, po polsku.
- Nie potrafi zrobić heada graczowi z 1 hp, stojącemu 1 metr przed nim, nie ruchomym.
- A jeśli mu się udało, to zapewne gdy umarł po oberwaniu rakietą Helix.
- Nie umie walczyć wręcz.
- Jeśli grał wcześniej w assassyna bądź szpiegiem z TF2, jako Genji próbuje zabić ciosem w plecy.
- Grając Genjim, nie umie przecinać pocisków mieczem.
- Choć pomimo tego ustawia się koło Zarii i próbuje przeciąć jej pociski nim. Zamiast tego to pociski Zarii przecinają jego.
- Gdy ktoś gra Genjim i zabije go gdy gra tankiem wyzywa go od cheaterów.
- Zaś gdy sam gra nim zostaje zabity od działka.
- Nigdy nie idzie walczyć. Zamiast tego zwiedza mapę i wkurza się, gdy ktoś go zabije.
- Myśli, że Wizjer Taktyczny i Przycelowanie to aimboty i ich nie używa.
- Samotnie rzuca się na punkt, nie zważając na to, że tam stoi Bastion w trybie działka, działko Tojborna na 3 levelu oraz działko Symmetry, nie mówiąc o całym wrogim teamie.
- Pyta się na forum, gdzie znajdują się strony umożliwiające wymianę i losowanie skinów.
- Grając Zenyattą, podczas trwania efektu nieśmiertelności kieruje się prosto na wrogą bazę. Nieważne, że stracił już połowę HP.
- Nie umie umiejętne korzystać z efektu Mignięcia i powrotu na Smudze, przez co po upadku używa tego pierwszego, zamiast powrotu.
- Rzuca sobie pod nogi Flashbanga grając McCreem.
- Ba, w losowym kierunku!
- Grając Łaską lub Farą, podczas podlatywania do miejscówki kończy mu się paliwo. Tuż nad przepaścią, koło Trupiej Wdowy.
- Wchodzi do Jadowitej Miny bądź Potrzasku, gdy ma mało HP.
- Próbuje walczyć na Melee z snajperem oddalonym od niego o 50 metrów.
- Nigdy nie leczy swoich efektami.
- Zużywa potężne umiejętności na słabe postacie.[44]
- Próbuje zmienić w ekwipunku swoje bronie.
- NIGDY nie zmienia skinów.
- Nawet, jeśli w tym celu kupił Origins Edition.
- Jeśli w ogóle kupił Origins Edition.
- A jeśli już, to zmienia je na swoje obecnie najsłabsze skiny.
- Strzela w statki przejeżdżające nad Numbanią.
- Zamarza w Zakładach Volskaya Industries.
- Grając Złomiarzem gdy jakimś cudem zdobędzie swoją ultra umiejętność, czyli Mord Oponę przejeżdża nią najsłabszego wroga.
- Okazuje się, iż jest to jego członek drużyny i nawet mu nie zadał obrażeń.
- Zużywa swojego ulta, kiedy jest najbardziej potrzebny.
- Próbuje znaleźć nagie skiny bohaterek.
- Grając D.Vą używając ulta zrzuca mecha z klifu. Samemu wpadając pod nogi przeciwnika.
- Ragequituje, gdy Sombra schakuje go używając Bastiona w trybie wartownika.
- Analogicznie po przyciągnięciu go przez Wieprza.
- Grając Trupią Wdową i używając kotwiczni wypada poza mapę.
- Lub spada z wysokiej budowli koło tłumu
nieprzyjaciół. - Gdy jego przeciwnicy sieją zament, ten rozwala respa.
- Niszczy barierki koło urwiska. Tuż koło szarżującego Reinharta/Winstona, którzy również spadają z klifu.
- Przewalił na skrzynki więcej, niż pełną wersję Overwatcha w wersji GOTY.
- Nigdy nie gra w salonie gier.
- Spami komunikatami na chacie.
- Giną przez upadek mecha D.Vy prosto na ich głowy.
- Spadają Burzycielem w przepaści.
- Ewentualnie krążą nim dookoła jakiegoś obiektu.
- Bob nie chce ich słuchać.
- A jeśli już, to jego zabija jako pierwszego.
- Wysadza dynamit Ashe prosto pod swoimi nogami.
- Jej obrzynem spada z klifów.
- Nie umie grać jako wsparcie.
- Nie umie grać jako tank.
- Ba, nie umie nawet grać jako natarcie!
- Zawsze w drużynie ginie pierwszy.
- Nigdy nie zmienia postaci.
- Kampi jako Smuga.
- Skautuje jako Wdowa.
- Nigdy nie używa Ulta.
- A jeśli już, to w złym momencie.
- Potrafi zabić się ultem D.Vy.
- Ba, potrafi to zrobić każdym ultem!
- Atakuje członków własnej drużyny.
Przypisy
- ↑ Gdy już się jednak pojawiają, gracz odczuwa wrażenie swojej pierwszej animacji poklatkowej
- ↑ A może na odwrót?
- ↑ Dopóki nie będziecie w zasięgu wybuchu, bo pięść robi dosyć duży zamęt, porównywalny do bomby atomowej wielkości myszy.
- ↑ Oczywiście bezskuteczna
- ↑ Czyli po jakichś 5 sekundach
- ↑ Ale nikt nie wie, czemu on również potrafi go używać, może ma jakiejś specjalne buty?
- ↑ Wnioskując po jej ubraniu i uzbrojeniu
- ↑ i którego prawdopodobnie sama by chciała
- ↑ Nic nowego, ale chociaż ten fakt dodaje temu wiarygodności
- ↑ Bo na polanie stopionym metalem z rąk inżynieryjnego kraba trzeba zasłużyć!
- ↑ (Czyt. Co za cheater jak on tam wlazł?!)
- ↑ GLaDOS byłaby z niej zapewne bardzo dumna
- ↑ A robi to nadzwyczaj często...
- ↑ http://www.gamesradar.com/and-now-its-dvas-turn-to-be-nerfed-in-overwatch-and-players-arent-happy/
- ↑ Pochodzenie zobowiązuje
- ↑ Już nie jest. Czas trwania został zmniejszony. W ramach rekompensaty, D.Va otrzymała nową umiejętność
- ↑ Tak, zasięg przekracza 180º. Przykro nam
- ↑ Chociaż nie jesteśmy tego pewni, bo nosi maskę Pyro z TF2
- ↑ Nie ukrywamy, że mogliśmy popełnić jakiś błąd przy obliczeniach i w rzeczywistości wynik mógłby być o wiele większy
- ↑ Tak naprawdę nie ma nic, ale walić to
- ↑ Możliwe, że jakąś z fanek Nonsensopedii
- ↑ Wynosi ona tyle, ile czas rozpuszczenia Big Milka w czynnym wulkanie w czasie erupcji
- ↑ Dobrze słyszeliście, chomika!
- ↑ Pomimo tego, iż potrafi mówić, nie robi tego, gdyż uważa to za ,,dziecinne"
- ↑ Patent prawdopodobnie ukradziony z Titanfalla, ale przytrzymując przycisk nie da się spaść ze ściany nawet po godzinnej jeździe po niej.
- ↑ O ile go masz...
- ↑ Przez to powinna nie działać w nocy, ale nie jesteśmy tego pewni
- ↑ czyżby kolejne odniesienie do TF2 i do broni Święta Makrela?
- ↑ Czyli równie bezużyteczne...
- ↑ O ile mamy kogoś w pobliżu, co jest niezwykle mało prawdopodobne.
- ↑ Jak można domyślić się przez samą strategię, starcza raczej na mało
- ↑ A czego innego się spodziewałeś?
- ↑ Zazwyczaj w przeciwnej drużynie
- ↑ Zazwyczaj w naszej drużynie
- ↑ I bynajmniej nie kościuszkowska
- ↑ Ta, jasne...
- ↑ Bez żadnej skomplikowanej filozofii
- ↑ Nie najadł się wystarczająco?! Może to mięso było surowe?
- ↑ I biorąc pod uwagę chaos, jaki tam się dzieje, mają rację
- ↑ Co wskazują tutejsze rysunki kosmitów
- ↑ Nie wierzysz? Pograj w obie gry i porównaj
- ↑ Zazwyczaj albo brakuje im do przegranej kilku minut, a czasem kilku sekund
- ↑ Niekoniecznie świąteczne
- ↑ Jeśli w ogóle w nie trafi