Czarnogóra

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:28, 9 paź 2010 autorstwa Mbot (dyskusja • edycje) (Bot: naprawa przekierowań)
Mapa Czarnogóry według jej mieszkańców

Czarnogóra, Republika Czarnogóry (serb. Ćrna Gora, ros. Чёрныя Гора, ang. Montenegro, pol. Czorna Góra) – małe państwo mające wiele nazw. Bez dewizy. Czarnogóra znajduje się w Europie i zaśmieca 13 812 km² jej powierzchni. W Czarnogórze mieszkają 646 258,777754 osoby. Stolicą jest Cernogorickie Sćytić ca tech pićkóv z Beogradu dag ćerpią. Państwo, o którym mowa, leży nad Morzem Adriatyckim, które systematycznie zanieczyszcza. Z tego właśnie powodu w Czarnogórze nie istnieje rybołówstwo morskie.

Zwyczaje w Czarnogórze

Każdy Czarnogórzec pięć razy dziennie jest wzywany ze szczytu Czarnej Góry do rzucania obelg w stronę Serbii. Zwyczaj ten wywodzi się od religii powstałej w 1991 roku, zwanej Montenegryzmem. Założył ją jeden z serbskich separatystów. Jest oparta na bazie islamu i chrześcijaństwa. W skrócie: Czarnogórcy wierzą, iż Bóg jest Czarnogórcem, a szatan Serbem. W związku z tym, ich podstawowy dogmat nakazuje rytualne serbobicie. Dzień serbobicia przypada na chrześcijańskie Święto Zmarłych. Wtedy Czarnogórcy masowo przekraczają granicę Serbii, porywają Serbów, zaciągają ich do Czarnogóry i nabijają żywcem na płoty.

Czarnogórcy z założenia nienawidzą Serbów, jednak uznali, że warto połączyć się z wrogiem i niczym pijawka odessać z nich wszystkie bogactwa. Gdy już uznali, że zabrali wszystko, po prostu odłączyli się i teraz chcą odsysać Unię Europejską, która z założenia zmieni nazwę na Konfederację Unii Europejskiej i Czarnogóry.

Historia

Czarnogóra byłą pierwszym krajem, jaki powstał na świecie. Nigdy nikt go nie podbił, ewentualnie sam wchodził w małżeństwo z rozsądku, nawet jeśli myślał, że podbiło Czarnogórę. Turcy nigdy nie chcieli podbić Czarnogóry, bowiem musieliby zmienić nazwę swojego państwa na Imperium Osmańskie i Czarnogóra.

Bezpośrednia przyczyna nienawiści do Serbów i więcej historii

Językiem urzędowym od wielu wieków w Czarnogórze jest serbsko-turecko-chorwacko-hercegowiński, znany też jako gwara czarnogórska. W tym języku słowo Serbia oznacza „zło największe”, a Serb „zło wcielone”. W związku z tym Czarnogórcy wierzą, iż walczą o słuszną sprawę. Z racji tego oprócz serbobić organizują też serbiaty (po naszemu: krucjaty). W historii odbyły się 52 serbiaty. Pierwsze dwie odbyły się w latach 1542 i 1544 i zmniejszyły o 75% liczbę ludności Serbii (z ośmiu do dwóch osób; problemem było to, że zostało dwóch mężczyzn). W przetrwaniu narodu pomogła pewna Rosjanka, która była nieoceniona przy wprowadzaniu w Serbii prawosławia. Kolejne serbiaty nie były już tak udane i w sumie pociągnęły ofiary w liczbie 22-óch serbskich psów, 4-rech krów i 5-ciu kur.

Przeciętny Czarnogórzec

Przeciętny Czarnogórzec jest wysokim przygarbionym mężczyzną z dwudniowym zarostem. Jest alkoholikiem, ma żonę z jedną brwią i włosami na klatce piersiowej, trójkę lub siódemkę dzieci, cztery psy i wygłodzonego kota. Popiera Czarnogórską Partię Narodową. Nienawidzi Serbów, choć sam nie do końca wie dlaczego i w przeciwieństwie do niektórych Polaków zna hymn swojego kraju.

Język

Jak już wspominaliśmy językiem urzędowym w Czarnogórze jest serbsko-turecko-chorwacko-hercegowiński. W związku z tą mieszanką, na linii Serbia – Czarnogóra powstają drobne nieporozumienia. Oto przykłady (po lewej po czarnogórsku, po prawej po serbsku i tłumaczenie na polskie):

  • dag – nye (nie)
  • ne – da (tak)
  • Serbia – Cerna Gora (zło największe)
  • Serb – Cernogorec (zło wcielone; potocznie: wielki idiota)
  • Milosević – cerna smerć (dżuma)
  • naśe priwatićne mare – ich werednić maże (Morze Adriatyckie)
  • Negdy dag Byla Serbijska Respoblica Makedonija – Byla Serbiecka Repoblika Makedonii (Macedonia)

Problem Białogóry/Białej Góry

Białogóra - wszyscy Czarnogórcy boją się potworów zamieszkujących tę krainę.

Taki tekst można znaleźć w nielicznych książkach napisanych po czarnogórsku. Jednak wszyscy powinniśmy wiedzieć, że Białogóra (lub Biała Góra jak mówią Grenlandczycy) nie istnieje i jest mitem wytworzonym przez samych Czarnogórców. Serbów nienawidzą, a Białogórców się boją. Wg mieszkańców Czarnogóry ta mistyczna kraina zła mieści się gdzieś między Czarnogórą, Serbią a Bośnią i Hercegowiną.

Miasta w Czarnogórze

W Czarnogórze nikt jeszcze nie wpadł na to, że państwo może być podzielone administracyjnie. Do tego strome zbocza uniemożliwiają budowę miast z prawdziwego zdarzenia. Tym samym w Czarnogórze jest tylko jedno miasto. Nie ma w nim podziału na dzielnice, czemu trudno się dziwić jeżeli wziąć pod uwagę, że średnia odległość między budynkami wynosi 1,5 kilometra.

Polityka

Pałac prezydencki znajduje się tuż obok szczyt Czarnej Góry (na szczycie znajduje się wieża, z której jakiś Jebediah wzywa Czarnogórców do rzucania obelg w stronę Serbii (por.: zwyczaje). Na prezydenta może startować tylko dwóch kandydatów wybieranych w drodze losowania. Jedno z najstarszych praw mówi, że kandydatem może być oprócz człowieka również zwierzę parzystokopytne. Kandydat musi mieć na swoim koncie przynajmniej jeden udział w serbobiciu.

Kandydat jest wybierany w głosowaniu pośrednim. Najpierw obywatele wybierają 43 elektorów, którzy w drodze rzutu monetą wybierają jednego z kandydatów. Każdy rzuca raz. Jeśli będzie więcej reszek, wygrywa kandydat A. Jeśli orzełków – B., a jeśli więcej stanie na sztorc lub będzie remis prezydentem zostaje krowa jednego z kandydatów. Obecnie miejsce ma ta trzecia sytuacja.

Parlament w Czarnogórze jest sześcioizbowy. Żeby podjąć uchwałę, potrzeba zgody 100% deputowanych we wszystkich izbach, ponieważ na Czarnogórze obowiązuje liberum veto. Ponieważ nigdy nie udało się uzyskać takiej większości , na parlament nikt nigdy nie zwraca uwagi (zwykle, gdy mają już podjąć jakąś ustawę, jakiś wredny gad ew. płaz dla jaj ogłasza liberum veto). Tylko konstytucja wymaga zwykłej większości w przynajmniej 4 izbach (to też nigdy się nie udało). W związku z tym Czarnogóra nie posiada konstytucji poza małą konstytucją, narzuconą przez Turków w 1543.

Izby w Czarnogórskim parlamencie

  1. Izba zwierząt parzystokopytnych – 115 deputowanych
  2. Izba innych zwierząt hodowlanych – 100 deputowanych, w tym min. 2 miejsca dla mniejszości płazów i gadów
  3. Izba przeciętnych Czarnogórców – 7978 deputowanych, w tym maks. 44 miejsca dla Mniejszości Tureckiej
  4. Izba krytykantów wszystkiego i z założenia wszystkiemu przeciwnych – 491 miejsc
  5. Izba prezydenta – 1 deputowany
  6. Izba Ostatniego Odrzucenia, ew. Cofnięcia do ponownego rozpatrzenia i kolejnego odrzucenia – 1002 miejsca

Kadencja

Kadencja parlamentu trwa 4,5 roku. Wybiera się go w wyborach jawnych, których zasad jednak nikt nie potrafi zrozumieć, co potwierdzałoby tezę niektórych obserwatorów, że do lokali wyborczych wchodzą zupełnie przypadkowe osoby.

Partie polityczne

Partie polityczne w Czarnogórze i obecne sondażowe wyniki.

  1. Czarnogórska Partia Narodowa (CPN) z prezesem Leszkiem Szajsem – 92 %
  2. Antyserbska Partia Bardzo Wolnej i Niepodległej Czarnogóry (AsPBWiNC) z prezesem Zelijką Cornogorcem – 7,9%
  3. Partia Zwierząt Parzystokopytnych z prezesem Tarpanem Przewalskim – 0%
  4. Partia Zwierząt Nieparzystokopytnych z prezesem Napoleonem Świnkiem – 0%
  5. Partia Mniejszości Tureckiej z prezesem Aćaturkiem – 0,000000000000000000000000000000001 %
  6. Partia Czarnogórskich Liberalnych Radykałów (PCLP) – -3 % (minus 3 procent)
  7. Partia Lewicowych Prawicowców (PLP) – 0,001 %
  8. Czarnogórska Partia Liberalno-Prawicowo-Lewicowa (CPLPL) – 0,001%
  9. Partia Fundamentalnych Montenegrzystów (PFM) – 0,001 %
  10. Partia Zieloni Czarnogórzanie 2000. – -400%
  11. Partia Na Którą Głosuje Reszta Hołoty (PNKGRH) – głosy reszty...
  12. Partia Na Którą Nikt Nie Głosuje, Włącznie z Członkami (PNKNNG,WzC) – 0%

Wydawałoby się więc, że nic prostszego, jak uchwalać konkretne uchwały, nawet biorąc pod uwagę koszmarny system legislacyjny. Prawda jest jednak taka, że większość posłów nawet nie wie, za czym głosują i aby nie zrobić nic źle... wstrzymują się od głosu wedle zasady, „ jeśli stanie się coś nie tak, to nie moja wina”.

Cały ten kraj nadzoruje , niezmiennie od 18 lat(z 2 latami przerwy 2006-2008) człowiek , który doprowadził Czarnogórę do wolności, słońce narodu, Milos Djukanović. Mimo tego,że tak długo rządzi i współpracował z Jugosławią Czarnogórcy i tak go uwielbiają.

Gospodarka

Jeśli chodzi o gospodarkę to Czarnogóra jest na szarym końcu Europy. Wprawdzie panuje tam wolność gospodarcza, ale dla samych Czarnogórców byłoby lepiej gdyby było inaczej, bo sami nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Na szczęście zawsze znajdzie się jakiś mafioso, który zorganizuje nielegalny obóz pracy w którym niewolniczo pracują Czarnogórcy. Dzięki temu Czarnogóra może produkować i eksportować różne towary. Niestety, rybołówstwo w Czarnogórze nie istnieje z dwóch powodów. O pierwszym wspominaliśmy na początku, a drugim powodem są ekolodzy, którzy masowo topią się w Adriatyku, gdy tylko jakiś statek wypłynie na morze. Nieważne czy to kuter rybacki, czy statek pasażerski. Najważniejszym źródłem bogactwa Czarnogóry jest masowe dodrukowywanie pieniędzy, dzięki czemu kraj ma się w najbliższej przyszłości stać bajecznie bogaty.

Rolnictwo

Rolnictwo to główne źródło utrzymania Czarnogórców. Uprawiają maniok na eksport i cebulę, rzodkiew i czosnek (do jedzenia). Produkują też kaszę mannę, która często spada tam z nieba (czytaj: kradziona z pomocy humanitarnej wysyłanej do Afryki). Metody uprawy roli są bardziej zacofane, niż tego, którymi dysponował człowiek pierwotny. Za jedyne narzędzie służy kij kopieniaczy.

Przemysł

Przemysł w Czarnogórze zasadniczo nie istnieje. Jedyną formą przemysłu są wiejskie manufaktury / obozy pracy niewolniczej, gdzie produkuje się moher czarnogórski lub wyprawia serbską skórę.

Usługi

Usługami w Czarnogórze zajmują się przedstawiciele czterech narodów: Żydów, Ormian, Greków oraz mieszkańców Surinamu. Czarnogórcy po prostu nie mają zielonego pojęcia o interesach. Zaopatrzenie w sklepach jest łudząco podobne do tych z czasów PRL. Jedynymi dostępnymi powszechnie dostępnymi produktami są ocet, zapałki i serbska skóra.

Infrastruktura

Infrastruktura w Czarnogórze jest na poziomie znacznie odbiegającym od światowych standardów. W całym kraju nie ma ani jednego kilometra asfaltowych dróg. Brakuje kanalizacji. Nie ma czegoś takiego, jak bieżąca woda, czy elektryczność. Nie wspominając już o gazie. Patrząc obiektywnie, Amisze mają lepsze warunki życia niż biedni Czarnogórcy.

Towary eksportowe w Czarnogórze

Towary importowe w Czarnogórze

Import... Byłoby łatwiej go prowadzić Czarnogórcom, gdyby wiedzieli co to jest. Na szczęście ONZ już dawno zajęło się tym problemem i wysłała do Czarnogóry własnego ministra. Jednak ten też niespecjalnie się zna. Tak czy siak oto co Czarnogóra importuje:

  • komputery – szkoda, że nie ma prądu do którego mogliby je podłączać;
  • frezarki – a co to w ogóle jest? Pewnie też potrzebna elektryczność;
  • baterie – no... jest postęp;
  • liście eukaliptusa – prawie jak koala;
  • papier toaletowy – wreszcie coś praktycznego.

Finanse

Czarnogórcy wepchnęli się na siłę do strefy euro, niepozwalając wejść do niej Szwecji. Niestety, kurs poprzedniej waluty, czyli dinara czarnogórskiego był tak niski, że 1 euro kosztowało... 900'000'000 (dziewięćset milionów) dinarów czarnogórskich. A że chleb można było kupić za 100'000... Ceny LEKKO poszły w górę

Edukacja

Jeśli chodzi o edukację to trzeba zaznaczyć, że analfabetyzm nie istnieje. Prawdopodobnie dlatego, że Czarnogórcy nie wiedzą co to jest. Jeżeli chcieć jednak zobaczyć dokładną skalę problemu, to wg ONZ analfabetyzm w Czarnogórze waha się od 92% do 94,5%. Ci, co potrafią czytać, na ogół zasiadają w parlamencie, ale to nie jest reguła.

W Czarnogórze nie istnieje coś takiego, jak szkoła w rozumianym przez nas znaczeniu. Jedyną formą oświaty jest nieobowiązkowe dwuletnie przedszkole, które i tak ukończyło tylko 13% obywateli. Czytania, pisania i liczenia, ci, co umieją, nauczyli się od wędrownych nauczycieli.

Armia

W Czarnogórze nie istnieje armia, ponieważ Czarnogórcy to lud miłujący sobie pokój (nie licząc wojen z Serbią). Posiadają za to Obronę cywilną, która wygląda identycznie jak przeciętna armia, tyle że raczej z czasów wojny secesyjnej. Każdy obywatel (mężczyzna), który ukończy 14 lat zostaje powołany do służb Obrony Cywilnej i obywa tam dwunastoletnią służbę.

Demografia

Zobacz też