Grecja: Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: edytor źródłowy |
M (→top: -bezsensowne wikipediapage) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
|waluta= [[euro]] (jeszcze) |
|waluta= [[euro]] (jeszcze) |
||
}} |
}} |
||
{{Wikipediapage}} |
|||
[[Plik:Grecka_flaga_swastyka_2440406.jpg|thumb|200px|Flaga Grecji na billboardzie, w Republice Macedonii]] |
[[Plik:Grecka_flaga_swastyka_2440406.jpg|thumb|200px|Flaga Grecji na billboardzie, w Republice Macedonii]] |
||
{{Źródła|[[Nonźródła:Grecki przetarg|Grecki przetarg]]}} |
{{Źródła|[[Nonźródła:Grecki przetarg|Grecki przetarg]]}} |
Wersja z 13:49, 21 lut 2018
Grecja | |||||
---|---|---|---|---|---|
| |||||
Stolica | siedlisko z antenami | ||||
Ludność | W 100% nieroby. Różnej maści. | ||||
Język urzędowy | grecki | ||||
Ustrój | demokracja socjalistyczna | ||||
Religia | prawosławie | ||||
Waluta | euro (jeszcze) | ||||
W Grecji mieszkają Grecjanie…
- George Bush o mieszkańcach Grecji
Nie udawaj Polaka.
- Popularne greckie powiedzenie używane w momencie, gdy ktoś chce zaśpiewać słynną pieśń „Góralu, czy Ci nie żal?”
Zrobię cię na Polskę (tha se kano Polonija).
- Groźba w stylu: „Rozniosę cię! Nogi z pupy powyrywam”, popularne w Grecji w latach 80-tych i 90-tych, od czasu strajków i stanu wojennego w PRL
Grecja – kraj położony na południu Półwyspu Bałkańskiego (to w Europie, jakby ktoś nie wiedział) i na tych kawałkach, które się od niego oderwały. Kraj, bez którego duchowo bylibyśmy nadal na poziomie ludów z lasu. Według Bushmena Królem Grecji jest Grecjan Gracjan Roztocki.
Położenie
Na północy graniczy zasadniczo z Albanią (i tak nas na to nie nabiorą, przecież wszyscy doskonale wiedzą, że Albania nie istnieje), Republiką Macedonii, Bułgarią oraz swym wypróbowanym przyjacielem, a w NATO bliskim sojusznikiem – Turcją. Gdyby nie ta Republika Macedonii, to byłoby całkiem spoko. Turcja pozwala na swobodny przepływ do Grecji setek tysięcy emigrantów, ale w jedną stronę. Zmierzają oni do Niemiec, płacą Turkom za przewóz i myślą, że oto znaleźli się już w Unii i strefie Schengen. Jednak, że kiepsko znali geografię, utkną w Grecji. Dookoła Grecji jest całkiem sporo Morza Śródziemnego, które nie wiedzieć czemu, po obu stronach kraju nazywa się zupełnie inaczej – Morze Egejskie na wschodzie i Morze Jońskie na zachodzie.
Historia
- Główny artykuł: historia Grecji
W historii państwa greckiego wyróżnia się okresy:
- Czasy starożytnie, greckie i rzymskie.
- Czasy bizantyńskożytne.
- Czasy turkożytne.
- Czasy nowożytnie.
- Czasy popołudniowych przerw na ciszę i drzemkę, tzw. messimeri.
- 2011–2015 ostateczna likwidacji Grecji, za jej długi.
Stolica
Stolicą Grecji są Anteny Ateny, ale jej nazwa, zapisana w liczbie mnogiej, jest myląca, gdyż w rzeczywistości jest to tylko jedno miasto. Być może wynika to ze sprytu starożytnych Ateńczyków, którzy chcieli stworzyć wrażenie, że jest ich więcej niż w rzeczywistości. Aktualnie Ateny liczą 4,5 mln mieszkańców, jednak statystyki mówią przy tym haśle tylko o 800 tysiącach. Zapewne wynika to ze sprytu nowożytnych Ateńczyków, którzy sugerują, jakoby ich miasto było mniej zatłoczone, niż jest w rzeczywistości. Każda dzielnica Aten, administracyjnie stanowi oddzielne miasto. Wynika to ze sprytu Greków, którzy chcą, by wydawało się, że w ich kraju jest więcej miast, niż jest.
Religia
Grecja jest Rajem, w jej morzu jest bosko, a na lądzie nawet pomarańcze leżą na ziemi. Jednak greckie urzędy to w najlepszym wypadku czyściec. Greckim latem, gdy na niebie świeci bóg Helios, a grecka tragedia rozgrywa się z dala od morskich brzegów, wtedy Ziemia przekształca się w piekło. W myśl greckich wierzeń, Grecy są aniołami, a Turcy zaś – diabłami.
Kultura
Grecy są wynalazcami komedii i tragedii i tak im już zostało. Ekonomia i nauki ścisłe też pochodzą w Grecji. Ale gdy inne nauki emigrowały z rozpaczy, teatr zawołał: Ja zostaję!
Turystyka
Grecja to kraj opierający się na turystach z Niemiec, Polski i Rosji. W Normalnym Kraju, żeby miasto stało się miastem, musi posiadać ratusz, kościół, supermarket i budkę z kebabem. W Grecji, żeby miasto dostało tytuł miasta musi mieć co najmniej 4 hotele, 15 tawern i więcej niż 80 kafenijo Mnogie narody zmierzają do Hellady. Aczkolwiek w różnych celach, a także można ich łatwo rozróżnić:
- Amerykanie – to tu jest Grecja? Jest McDonald's! Jednak jest tu jakaś cywilizacja! Dzieci, nie patrzymy na te stare kamienie, tylko idziemy na burgera.
- Niemcy – tak, tutaj dziadek był. Tutaj okupował. Tutaj zarekwirował osiołka. Tutaj udławił się oliwką, bo myślał, że to śliwka. A teraz zwiedzamy ich kraj i pozwalamy żyć ich hotelarzom. Buahaha, das ist wunderbar.
- Brytyjczycy – musiałem mieć na sobie w samolocie 15 koszulek, bo w Ryanairze można mieć tylko 5 kg bagażu. Zabytki w Grecji? Są tu jakieś zabytki? Nie panie redaktorze, my tu przyjechaliśmy tańczyć przy brytyjskim łomocie, oglądać brytyjski futbol, pić brytyjskie piwo i wyrywać brytyjskie lachony. God save the Queen i greckie wyspy!
- Rosjanie – tutaj nasi byli już z armią 184 lata temu, 125 lat temu i 96 lat temu. Już prawie dotarł tu wasz dziadek 67 lat temu. Dlatego sfotografujcie dzieci tę plażę i zapamiętajcie. Zbudujecie tu potem bazę wojskową. A w międzyczasie nie zwracajmy uwagi na Niemców, Francuzów, Brytyjczyków, oni też byli tu już parę razy i pokąpmy się.
- Polacy – kua, ten jny brudas kazał mi nie rzygać więcej do basenu. A to ch… (członek).
- Japończycy – obwieszeni kilkudziesięcioma aparatami, nic nie mówią tylko słychać pstryk pstryk ich Olympusów i innych Sony.
- Turcy – tu też jest całkiem spoko, zostajemy!
- kilka milionów imigrantów z Azji Środkowej – Grecja jest mała, a Allah wielki!
System podatkowy
Zbiorem podatków zajmują się w Grecji urzędy skarbowe. Według informacji Ministra Finansów 80 procent z nich jest deficytowych, toteż do ich kosztów utrzymania dokłada się Unia Europejska. Latem 2011 r. U.E. przedstawiła projekt nowego systemu poboru podatków. Przewiduje się likwidację deficytowych 80% urzędów, z zastąpieniem ich poborem podatku przez koncesjonowane biura prywatne. Rozbieżne opinie dotyczą nazwy nowego systemu. Niemcy są za „rozwiązaniem opartym o kryterium skuteczności”, Włosi chcą je nazwać „kryterium sycylijskim dla Grecji”, Grecy mówią, że byłby to model „sułtański”, gdy młodzież jest zdania, że powinno chodzić o gości typu „Rambo”. A ponieważ 42% młodzieży pozostaje bezrobotnej, część z nich skłonna byłaby podjąć się tego zadania od zaraz.
Stosunki Greków z turystami
- Niemcy – dużo pieniędzy, starsze brzydkie kobiety opalające się topless oraz dziani staruszkowie, chodzący na prostytutki;
- Polacy – pomylisz jakiegoś z Ruskiem, to da ci w mordę. Niektórzy mają kasę, ale i tak muszą się potargować;
- Ruscy – chować wszystko, wódka na stoły! Ruscy idą;
- Brytole – Jest kasa, znajdzie się i herbata.
Olewanie autorytetów, upór, trudny charakter i wielka niegościnność Greków
Udający się do Tessalii król perski, próżno prosił grzecznie greckich gospodarzy o przepuszczenie go przez Termopile: „Mam tylu łuczników, że od naszych strzał zaćmi się niebo !”
– „To dobrze, będziemy walczyli w cieniu”.
Niezrażony, spróbował następnie zwiedzać Attykę. Inni Grecy (wtedy byli to Spartanie, a teraz Ateńczycy) powitali go z taką arogancją, że zawrócił wkrótce po swym uprzednim lądowaniu, pod Maratonem. Kolejny z Persów postanowił złożyć Grekom wizytę morską, przez Zatokę Salamińską. I znów go nie wpuszczono, a nawet źle potraktowano. W czasach całkiem niedawnych, spaceru przez Grecję pragnął niejaki Benito Mussolini. Z właściwą Włochom elegancją, zwrócił się przez swego ambasadora, z kulturalną propozycją, nawet napisaną po francusku. Grecy odpowiedzieli mu jednak tylko po grecku: „OXI!” czyli „nie!”. A teraz nawet dzieci szkolne obchodzą ten dzień jako narodowy Dzień OXI, – dzień krnąbrności. Bardzo niezadowoleni z poziomu serwisu, ewakuowali się jeszcze potem z Hellady Niemcy w 1944 i Brytyjczycy w 1947. Amerykanie lądujący po nich, trwają jeszcze na posterunkach, jednak już tylko w dwóch bazach, prawie już wypchnięci z Grecji na Bliski Wschód. Podobno do Grecji wybierają się teraz bankierzy, o jakieś pieniądze, jakieś odsetki ? Grecy szykują już swym gościom poczęstunek – pyszne koktajle Mołotowa.
Ciekawostki
- Nigdy na pewno nie wiesz, czy dobrze odczytałeś dane słowo w alfabecie greckim. Jakkolwiek byś go nie wymówił, możesz być pewien, że mówisz źle. Jest to ewenement, nad którym już od ponad 20 lat pracują amerykańscy naukowcy.
- Na uwagę także zasługuje fakt, że Grecy wszystko robią wolno. Nawet z pożarami się nie spieszą.
- Ale w miejscu spalonego lasu bardzo szybko budują potem domy, legalizowane przy okazji kolejnych wyborów do parlamentu.
- Wikipedia twierdzi, że wiele znaków greckich już dawno przestało być używanych, co nie przeszkadza Grekom ich używać.
- Lesbijki pochodzą od Grecji, a konkretnie od mikro-kontynentu o nazwie Lesbos.
- Jeśli jakiś Grek będzie chciał cię czymś poczęstować to zrobi to własnoręcznie.
- Rodowity Grek nie może się mylić. Gdy Grek myli się, patrz punkt pierwszy. Ale Grek umie nie zaprzeczać…
- Grecy nie muszą się spowiadać. Gdy tylko zostają ochrzczeni dostają przepustkę do nieba.
- Światła dla pieszych istnieją tylko i wyłącznie dla turystów. Rodowity Grek przejdzie na czerwonym lub po prostu będzie szedł po jezdni, zamiast po chodniku, nawet w obecności policji.
- A jeśli ulicą, wzdłuż jezdni i sznura samochodów, zamiast po chodniku, idzie młoda Greczynka, zapewne będzie też zajęta rozmową przez telefon komórkowy i to z pomocą obu rąk.
- Prowadząca auto Greczynka, jedną rękę ma spokojną, gdyż trzyma w niej telefon komórkowy, natomiast drugą ręką zamaszyście gestykuluje, gdyż trzyma w niej tylko papierosa.
- Hymn Grecji jest tak długi, ze nikt nie wie, o co w nim chodzi po 20. zwrotce, nie spamięta nawet słoń. Nie wierzysz? Spróbuj się nauczyć 138 zwrotek!
Polonia grecka
Grecję zamieszkuje, wg różnych ocen, kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Pomimo kryzysu, a konkretnie braku pracy, ludzie ci nie chcą wyjeżdżać na emigrację, ze swej Grecji do Polski.