Jarkko Määttä

Ach, ta pogodna, dziecięca buzia…

A na prowadzeniu ciągle ten młody, sympatyczny Fin, Jarko Mata.

Bodzio o Jarkku

Bardzo dobry występ w kwalifikacjach Jarko Mete.

Sebastian Szczęsny, ze swoją wersją nazwiska Jarkka

Jak to się ka czyta???.

Przeciętny śmiertelnik na widok nazwiska Jarkka

Jarkko Määttä (czyt. Mete, Meete, Mette, Mata, Maata, Matta, Mytte, Maete, Maette, Maetae, Mitte, Metti, Mate, Meta, Meattae, Myteae, Myte… do woli) – 30-letni, fiński skoczek narciarski. Przestał rosnąć w wieku ośmiu lat. Zasłynął z niewymawialnego nazwiska i zajęcia drugiego miejsca w kwalifikacjach podczas debiutu. Po jednym, dobrym skoku okrzyknięto go przyszłością podupadających, fińskich skoków narciarskich. Optymiści wróżą mu karierę pokroju Janne Ahonena. Realiści spodziewają się przeciętniactwa w Pucharze Świata.

Kariera

Jarkko kiedyś był juniorem, a teraz jest nim nadal, tyle że skacze w seniorskich zawodach. Co prawda pojawił się w telewizji i ludzie go zapamiętali, ale żeby zaraz o karierze mówić? Jak dotąd zdobył ledwie kilkadziesiąt punktów w Pucharze Świata, ale jeżeli kadra fińska dalej spisywać będzie się tak, jak w sezonie 2012/13, zapewne w niej pozostanie z braku jakiejkolwiek lepszej opcji. W sezonie 2013/14 nastąpił progres i Jarkko zdobył kilka punktów w loterii w Kuusamo. Wzięty na Turniej Czterech Skoczni Määttä zdobył punkty w Oberstdorfie jako lucky loser, ponieważ skakał jako jeden z ostatnich w parze i dostał ponad 20 punktów za belkę i wiatr (podobnie jak Ammann), co mu dało miejsce w trzeciej dziesiątce. W Innsbrucku zajął wysokie 9 miejsce, ale odbyła się jedna seria, która podobnie była loterią, co można potwierdzić zwycięstwem Koivuranty. Od tego czasu „talent” zaczął się spełniać i młody Fin jest podstawowym członkiem fińskiej kadry.