Bóg

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Widzimisię Wachowskich, czyli jak wygląda Bóg
Plik:God.jpeg
Typowa złośliwość Boga

God helps those who help themselves. (Bóg pomoże tym, którzy pomogą sobie)

Benjamin Franklin o Bogu

Wiesz, kto to jest Bóg?... Czasem zdarza Ci się, że kiedy czegoś bardzo pragniesz, to mówisz to tak jakby komuś... Bóg to ten koleś, który cię wtedy olewa.

Cytat z filmu Wyspa

Bóg? A który On ma level?

Tibijczyk o tym artykule

Religia zdołała przekonać ludzi, że istnieje pewien niewidzialny człowiek! Który żyje w niebie! Obserwuje wszystko co robisz, każdej minuty, każdego dnia! Ma listę 10 rzeczy których nie chce, żebyś robił. A jeśli zrobisz którąkolwiek z nich, to ma specjalne miejsce, pełne ognia, dymu, tortur i katuszy, gdzie ześle cię, żebyś żył i cierpiał, smażył się, płakał i krzyczał przez całą wieczność, aż do końca czasu!!! Ale... On cię kocha!

George Carlin o Bogu

Ma w sobie Boga. To gorsze niż rak.

Z Dr. House'a

-Ilu było apostołów?
-Jedenastu.
-Chyba dwunastu.
-Nie. Jedenastu. Zdrajców nie liczę.

Rozmowa Chrześcijanina z księdzem o Bogu

Boże, winda, proszę! O, tak! Chroni mnie... choć w Niego nie wierzę!

Dr Perry Cox z Hożych Doktorów o Bogu

Bóg nie wierzy w ateistów, dlatego oni nie istnieją.

Pastor Sonny Manuel z kościoła baptystów o Bogu

Gott ist tot! (Bóg nie żyje!)

Friedrich Nietzsche o Bogu

Nietzsche ist tot! (Nietzsche nie żyje!)

Bóg o Friedrichu Nietzsche

Bóg jest jeden w trzech osobach. Trzy osoby: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty, a jest jednym bytem, dlatego, że ma jedną naturę (np. z jednej łodygi wyrastają dwa identyczne kwiaty, tak też Bóg jest jeden). Nikt nigdy nie znajdzie idealnie tych samych ludzi, idealnie tak samo doskonałych, tak samo myślących i miłująych, dlatego każdy człowiek jest oddzielnym bytem, zaś Bóg ma tę samą naturę i te same doskonałości, dlatego jest jednym bytem.

Chrześcijanie o Bogu

God was never on your side.

Motorhead o Bogu

Bóg = Α + Ω

Bóg o sobie.

Re(Bóg) = 0

Richard Dawkins o Bogu

x∈(-∞,+∞)

Bóg według matematyków

Jak gdyby nigdy nic,
wyszedłem z domu nocą w maju,
było ciepło
rozebrałem się do naga
i widziałem
czerwone gwiazdy jak spadają
i widziałem
spalone miasta
i widziałem tłumy ludzi
ruszyłem ręką - umierali,
potem drugą - rozstąpiły się niebiosa.
Biała droga brukowana wprost do Boga...
Schizofrenia

Piotr Rogucki (Coma przedstawiająca rozmowę z Bogiem)

Bóg – bliżej niesprecyzowana istota dbająca o to, aby rzeczy po prostu się zdarzały albo nie. Jeśli stało się coś, z wielką pewnością możemy przyjąć, że stało się tak, bo Bóg tak chciał. Twierdzenie to jest prawdziwe także dla sytuacji, gdy nic się nie stało. Jest także wspaniałym wytłumaczeniem dla wszystkich tych zjawisk, jakich ludzkość nie potrafi wyjaśnić. Dzięki immanentnej wszechmocy stwarza tak fantastyczne obiekty jak czarne dziury, gwiazdy neutronowe, bliny z kawiorem i nosorożce. Z całą pewnością można więc założyć, że to Bóg chciał, aby ktoś napisał o Nim w Nonsensopedii, i to dzięki sobie samemu się tu znalazł. Obrażanie Boga jest w kilkudziesięciu krajach karane więzieniem lub śmiercią, co ciekawe w tych samych krajach można do woli obrażać krasnoludki, elfy i jednorożce.

Występowanie i historia

W pradawnych czasach, gdy ludzkość nie znała latarek elektrycznych i sejsmografów, Bóg mieszkał w ciemnych jaskiniach i wulkanach, skąd ciskał gromy i polewał gorącą lawą niegrzecznych wyznawców. Polewanie lawą owocowało natychmiastowym wyznaczeniem ochotników do skakania do wnętrza krateru, co Bóg przyjmował z aprobatą i na pewien czas stygł w swoim karcącym gniewie.

Bóg mieszkał także w każdym dziwnym drzewie, na szczycie bardzo wysokiej góry, w zwierzęciu jakie nie dało zatłuc się pierwszym lepszym kijem i w dole, którego dna nie było widać. Podsumowując kiedyś ciężko było przejść przez las, aby nie potknąć się przynajmniej o tuzin bóstw.

Później przeprowadził się, wraz ze zmianą nawyków mieszkaniowych homo sapiens, do eleganckich pałaców, w których trunki lały się strumieniami, na żarciu można było spać, panowała przyjemna dekadencja, a gromy można było ciskać w sposób zdecydowanie bardziej elegancki.

Obecnie gdy ekspedycje podwodne i górskie znalazły 0% boskości w największych głębiach i na najwyższych górach, Bóg został przekwaterowany w bliżej nieznane i niewykrywalne rejony. Oznacza to że znajduje się on wszędzie, to znaczy nawet w twojej piwnicy... to nie szkodzi, że nie masz piwnicy, masz za to w niej Boga.

Komunikacja

Niestety, nie wszystkie przeglądarki obsługują protokół modlitwy...

Kiedy mówisz do Boga, modlisz się. Kiedy Bóg mówi do ciebie, cierpisz na schizofrenię.

Thomas Szasz

Dr Chase: Masz zamiar porozmawiać z pacjentem?
Dr House: Bóg z nim rozmawia. Byłbym arogancki, gdybym uważał, że jestem lepszy od Niego.

Rozmowa doktorów Chase'a i House'a o pacjencie, który słyszał głos Boga

O dziwo, mimo iż dowolny Bóg jest wszechwiedzący należy go bezustannie informować o swoich potrzebach, uczynkach, winach i zasługach. Najlepiej czynić to z pozycji „na kolanach”, gdyż dzięki tej niewygodzie Bóg nie będzie musiał zbyt długo wysłuchiwać naszych wywnętrzeń. Do komunikowania z Bogiem służy protokół zwany modlitwą. Wiele osób narzeka, że jest on skrajnie nieskuteczny. Wynika to z nieumiejętnego stosowania modlitwy. Wprawni wierni są w stanie osiągnąć niemal stuprocentową skuteczność. Prostym przykładem jest modlitwa o to, aby deszcz padał z góry na dół. Działa za każdym razem. Modlitwa by jutro wstało słońce, może stwarzać pewne problemy – jeśli mieszkamy za kołem podbiegunowym.

Swego czasu ważne było, by swoją modlitwę poprzeć jakąś fajną, miłą Bogu ofiarą. A to zarżniętą kozą, a to szklanicą wina, a to zawsze mile widzianą dziewicą. O ile ze szklanki wina albo dziewicy można się jeszcze ucieszyć, to zupełnie niezrozumiała jest chęć oglądania kozich wnętrzności, płonących na ołtarzu.

Kapłani

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Zawsze znajdowali się na świecie ludzie twierdzący z uporem, że to do nich bóstwo przemawia szczególnie. Na potwierdzenie tych słów gotowi byli rzucać się na glebę z pianą na ustach i bełkotać o siedmiogłowym smoku we krwi skąpanym, a trzewia jego całe z budyniu są, bo nasycił się poziomkami córek waszych i synów, a pogrzebać nas przyszedł żywcem, więc chleb smarujmy teraz Nutellą z obu stron!. Często było to powodowane niskimi pobudkami partycypowania w co cenniejszych i smaczniejszych ofiarach. Dodatkowo ludzie ci uzurpowali sobie wyłączne prawo do komunikowania się z Bogiem, co w krótkim czasie zaprowadziło cennik na te usługi. Wierni musieli zatem przemyśleć czy opłaca się prosić o deszcz w czwartek skoro kosztuje to kurę i siedem zajęczych skórek.

Teoria strun wyjaśnia zagadkę Boga

Według niektórych amerykańskich naukowców świat jest tylko kłębkiem wełny, zabawką w łapach bawiącego się kota (patrz Teoria strun). Powszechnie znane fizykom i chemikom jest pojęcie kota Schrödingera, kota bardzo znanego fizyka , którego lubił nawet Albert Einstein (lubił i kota i fizyka). Odnosi się to do kocura z teorii strun, a dalej przez indukcję prowadzi do wniosku że Schrödinger był Bogiem. Teoria ta wyjaśnia też paradoks wielu osób boskich, gdyż powszechnie wiadomo że każdy Kot (patrz: sposób rozumowania kota) uważa się za Boga, którym opiekuje się człowiek.

Zajęcia

Bóg nie ma początku ani końca, więc żeby mu się przez ten czas nie nudziło robi różne rzeczy, np.: