Paweł Chojecki

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Chojecki walczy z ewolucjonistami za pomocą kupy dinozaura
Chojecki o Teorii Wielkiego Pierda

'52 lata, żonaty od ponad 30 lat , trójka dzieci. Z wychowania ateista, z wyboru chrześcijanin, pastor Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie, redaktor iPP.

Biografia Na nowo narodził się w wieku 23 lat, działał w katolickim ruchu oazowym (DA AM w Lublinie na ul. Staszica) oraz w Ruchu Nowego Życia w Krakowie. W tym czasie (88’) zakłada wraz z przyjaciółmi Lubelskie Stowarzyszenie Chrześcijańskie „Pojednanie”, rozpoczyna wydawanie metodą powielaczową miesięcznika "Pojednanie" oraz druk książek chrześcijańskich. W 89’ postanawia opuścić katolicyzm. Staje na czele kościoła Wspólnota Chrześcijańska Pojednanie i kieruje Wydawnictwem Pojednanie, które zajmuje się już profesjonalnym drukiem literatury chrześcijańskiej (hit z tego okresu - Akt małżeński T. LaHay’a - rozszedł się w nakładzie 40 000 egz.). Zajmuje się także tłumaczeniem książek (np. Wieczność w ich sercach, D. Richardson; Niewidzialny Przeciwnik, J. MacArthur; Chcę być wolny, W. Backus, Psychologia biblijna, O. Chambers). W 1996 roku powołuje do życia Kościół Nowego Przymierza w Lublinie. W 2003 jako jedyny kościół w Polsce KNP oficjalnie opowiada się przeciw wstąpieniu do UE. Wtedy też rozpoczyna się wydawanie chrześcijańskiego miesięcznika społeczno-politycznego idź POD PRĄD. W 2005 wstępuje do Unii Polityki Realnej, wchodząc na pionierską w Polsce ścieżkę łączenia działalności duszpasterskiej i politycznej. W 2008 staje na czele lubelskich struktur tej partii, a w 2009 wchodzi do władz centralnych i zostaje rzecznikiem prasowym UPR. Angażuje się także w walkę o prawa rodziców do klasycznego wychowania dzieci oraz w popularyzację edukacji domowej.

Motto służby: "Żarliwość o dom twój pożera mnie". Jan. 2:17

Ukończył I LO im. St. Staszica w Lublinie i Politechnikę Krakowską.

Hobby: turystyka górska (studencki przewodnik tatrzański), narciarstwo, brydż, historia II wojny światowej. Kiedyś był katolikiem, wspierał Żydów, masonów, muzułmanów, motocyklistów, rowerzystów, lewaków i innych faszystów. Po nawróceniu zmienił front, nabrał jedynie słusznych przekonań i odtąd dniami i nocami myśli tylko o tym jak wykończyć katolików. Jego zdaniem wszyscy przywódcy kościołów protestanckich to jezuiccy kolaboranci. Opublikował już listę piętnastu kolaborantów, nie umieścił na niej Janusza Szarca, ale nic straconego, lista będzie się poszerzać.

Szanowny Czytelniku! Już sam tytuł "Idź pod prąd" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię.Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask! Napisz do nas: kontakt@idzpodprad.pl.

Protestanci podejrzewają, że jest jezuicką wtyczką. Zauważono, że jego wzrok przypomina spojrzenie pewnego austriackiego malarza. Niestety heglowski duch czasów nie wieje w jego żagle, gdyby było inaczej pokazałby swoim krytykom jak smakuje „knut Pana”. Cierpi na chroniczny brak sukcesów, za co oskarża środowisko katolickie i ewangelickie. Jego spojrzenie na historię kościoła jest próbą tworzenia powieści fantasy, niestety wyprzedził go Sapkowski.

Lista wrogów

I cały czas rośnie