Pogrzeb: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znaczniki: mobilna mobilna www |
|||
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez jednego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Nekrolog}} |
|||
{{cytat|Szedł '''pogrzeb''' ulicą, chorągwiami wiewał, trup się w trumnie ruszał i piosenki śpiewał!|Literacka wizja pogrzebu}} |
{{cytat|Szedł '''pogrzeb''' ulicą, chorągwiami wiewał, trup się w trumnie ruszał i piosenki śpiewał!|Literacka wizja pogrzebu}} |
||
{{cytat|Sam se '''pogrzeb''' tłusty korniku rozpusty.|Czesław Wapno – ''Pogrzeb''<ref>[http://www.youtube.com/watch?v=SW6muGKQX źródło]</ref>}} |
{{cytat|Sam se '''pogrzeb''' tłusty korniku rozpusty.|Czesław Wapno – ''Pogrzeb''<ref>[http://www.youtube.com/watch?v=SW6muGKQX źródło]</ref>}} |
||
Linia 18: | Linia 17: | ||
* '''Stalinowski''' – potencjalni wrogowie komunizmu po <del>zabiciu</del> zgonie ładowani i zakopywani w zbiorowych mogiłach. |
* '''Stalinowski''' – potencjalni wrogowie komunizmu po <del>zabiciu</del> zgonie ładowani i zakopywani w zbiorowych mogiłach. |
||
* '''[[Wojciech Jaruzelski]]''' – przeciwnicy denata robią burdę, bo nie podobała im się jego działalność. |
* '''[[Wojciech Jaruzelski]]''' – przeciwnicy denata robią burdę, bo nie podobała im się jego działalność. |
||
* '''Polski''' – Zawsze na czarno, zawsze z czarnym, płatne gotówką |
* '''Polski''' – Zawsze na czarno, zawsze z czarnym, płatne gotówką. |
||
* '''Rosyjski''' – gdzie rodzina przychodzi na pogrzeb z wielkim płaczem, dochodzi do stanu fazy alkoholowej, a potem budzi się i zdaje sobie sprawę, że biedny Grigorij umarł od nadmiernego chlania. |
* '''Rosyjski''' – gdzie rodzina przychodzi na pogrzeb z wielkim płaczem, dochodzi do stanu fazy alkoholowej, a potem budzi się i zdaje sobie sprawę, że biedny Grigorij umarł od nadmiernego chlania. |
||
* '''Rumuński''' – z atrakcjami w postaci odcinania [[głowa|głowy]] i przebijania [[serce|serca]] osikowym kołkiem. Czasami rzeczone serce mieli się na proszek i rozpuszcza w drinku, aby odpłacić się pięknym za nadobne. |
* '''Rumuński''' – z atrakcjami w postaci odcinania [[głowa|głowy]] i przebijania [[serce|serca]] osikowym kołkiem. Czasami rzeczone serce mieli się na proszek i rozpuszcza w drinku, aby odpłacić się pięknym za nadobne. |
||
Linia 26: | Linia 25: | ||
* '''Nowoorleański''' – wszyscy z uciechą na twarzach towarzyszą zmarłemu w jego drodze na miejsce spoczynku, przy tym orkiestra i radość, że <del>wreszcie się go pozbyli</del> skończyły się jego cierpienia na Ziemi. |
* '''Nowoorleański''' – wszyscy z uciechą na twarzach towarzyszą zmarłemu w jego drodze na miejsce spoczynku, przy tym orkiestra i radość, że <del>wreszcie się go pozbyli</del> skończyły się jego cierpienia na Ziemi. |
||
* '''Kosmiczny''' – wywala się trumnę lub urnę z prochami<ref>Tak, tak.</ref>za pomocą rakiety na orbitę, na Księżyc lub w {{cenzura3}} dalekie granice [[Wszechświat]]a, i już. |
* '''Kosmiczny''' – wywala się trumnę lub urnę z prochami<ref>Tak, tak.</ref>za pomocą rakiety na orbitę, na Księżyc lub w {{cenzura3}} dalekie granice [[Wszechświat]]a, i już. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[cmentarz]] |
|||
* [[trumna]] |
|||
* [[trup]] |
|||
{{Przypisy}} |
{{Przypisy}} |
Aktualna wersja na dzień 16:45, 4 wrz 2021
Szedł pogrzeb ulicą, chorągwiami wiewał, trup się w trumnie ruszał i piosenki śpiewał!
- Literacka wizja pogrzebu
Sam se pogrzeb tłusty korniku rozpusty.
- Czesław Wapno – Pogrzeb[1]
Pogrzeb – ostatnie rozporządzenie umrzykiem, który z pewnych powodów nie może sam się sobą zająć i śmierdzi zawadza. W Polsce odbywa się on zawsze przy pomocy księdza, niezależnie czy chowany jest potencjalny święty, czy wierzący w Zielone Ludziki. Jest okazją do obejrzenia dawno niewidzianej rodziny (A ti ti ti! Jak ty Pawełku wyrosłeś!) oraz wypitki.
Rodzaje pogrzebów[edytuj • edytuj kod]
- Biblijny – kończący się tym, że po fakcie przychodzi Ktoś, wskrzesza denata i wszystko trzeba powtarzać.
- Chiński – dający garncarzom zatrudnienie w postaci lepienia mnóstwa wąsatych figurek. Starannie pracujący garncarze otrzymywali bonus w postaci możliwości wiecznego podziwiania swoich dzieł.
- Egipski – trupek zostaje pozbawiony wnętrzności (które potem trafiają do krupniku), następnie jest balsamowany i owijany w płótna i chowany wraz z kosztownościami (marnotrawstwo!) w ogromnych ostrosłupach, zwanych też piramidami.
- Eskimoski – po zakopaniu nieboszczyka w zmrożonej ziemi wszyscy idą na lody.
- Gotycki – odbywany wietrzną północą, w asyście ponurego karawanu i przy fudze Bacha wygrywanej na piszczelu.
- Hinduski – ceremonia, w której oprócz spuszczania zmarłego Gangesem w siną dal, zapładnia się nieświadomie kilka kobiet, aby uzupełniły z nawiązką braki po denacie.
- Komunistyczny – zmarły jest chowany na cmentarzu komunalnym w zbiorowej mogile z azbestu.
- Stalinowski – potencjalni wrogowie komunizmu po
zabiciuzgonie ładowani i zakopywani w zbiorowych mogiłach. - Wojciech Jaruzelski – przeciwnicy denata robią burdę, bo nie podobała im się jego działalność.
- Polski – Zawsze na czarno, zawsze z czarnym, płatne gotówką.
- Rosyjski – gdzie rodzina przychodzi na pogrzeb z wielkim płaczem, dochodzi do stanu fazy alkoholowej, a potem budzi się i zdaje sobie sprawę, że biedny Grigorij umarł od nadmiernego chlania.
- Rumuński – z atrakcjami w postaci odcinania głowy i przebijania serca osikowym kołkiem. Czasami rzeczone serce mieli się na proszek i rozpuszcza w drinku, aby odpłacić się pięknym za nadobne.
- Wawelski – kiedy umrzyk zostaje pochowany nie tam gdzie trzeba, co jest pokazywane w telewizji.
- Wojskowy amerykański – gdzie rodzina dostaje gratisa w postaci flagi USA, w celu zabierania dziecka na mecze i rodzinne wycieczki pomimo wojennego fantu ojca.
- Wikingów – polegający na spaleniu na stosie umrzyka, jego żony, dzieci, łodzi, krów, koni, owiec i kilku przypadkowych gapiów.
- Nowoorleański – wszyscy z uciechą na twarzach towarzyszą zmarłemu w jego drodze na miejsce spoczynku, przy tym orkiestra i radość, że
wreszcie się go pozbyliskończyły się jego cierpienia na Ziemi. - Kosmiczny – wywala się trumnę lub urnę z prochami[2]za pomocą rakiety na orbitę, na Księżyc lub w dalekie granice Wszechświata, i już.