Primož Roglić: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(automatyczna podmiana)
Linia 2: Linia 2:
{{t||ur. [[29 października]] [[1989]] roku w [[Zagorje]]}} [[Słowenia|słoweński]] skoczek narciarski.
{{t||ur. [[29 października]] [[1989]] roku w [[Zagorje]]}} [[Słowenia|słoweński]] skoczek narciarski.


Normalnie nikt nigdy by o nim nie usłyszał (przynajmniej póki jest juniorem), gdyby nie jego pamiętny występ w [[Planica|Planicy]] [[22 marca]] [[2007]]. Wtedy właśnie startował w treningu do konkursu na mamuciej skoczni. Wiedział, że najpewniej się nie zakwalifikuje, więc postanowił zaznaczyć swoją obecność w jakiś nietypowy sposób. Postanowił więc, że... „wyrypie się o zeskok”. Nie tylko się wyrypał, ale jeszcze raczył zostawić na nim wielką plamę krwi. Poza rozkwaszonym nosem i wstrząsem [[mózg]]u nic mu się nie stało. Jednakowoż Primož osiągnął co chciał. Pokazali go we wszystkich wiadomościach sportowych, gdzie choć trochę mówili o [[skoki narciarskie|skokach]]. Zdobył więc swoistą sławę, której nie przysporzyło mu nawet drużynowe mistrzostwo świata juniorów.
Normalnie nikt nigdy by o nim nie usłyszał (przynajmniej póki jest juniorem), gdyby nie jego pamiętny występ w [[Planica|Planicy]] [[22 marca]] [[2007]]. Wtedy właśnie startował w treningu do konkursu na mamuciej skoczni. Wiedział, że najpewniej się nie zakwalifikuje, więc postanowił zaznaczyć swoją obecność w jakiś nietypowy sposób. Postanowił więc, że… „wyrypie się o zeskok”. Nie tylko się wyrypał, ale jeszcze raczył zostawić na nim wielką plamę krwi. Poza rozkwaszonym nosem i wstrząsem [[mózg]]u nic mu się nie stało. Jednakowoż Primož osiągnął co chciał. Pokazali go we wszystkich wiadomościach sportowych, gdzie choć trochę mówili o [[skoki narciarskie|skokach]]. Zdobył więc swoistą sławę, której nie przysporzyło mu nawet drużynowe mistrzostwo świata juniorów.





Wersja z 04:06, 15 gru 2014

Roglićiowi nic nie jest, ale z noska jeszcze trochę krwawi

Szablon:T słoweński skoczek narciarski.

Normalnie nikt nigdy by o nim nie usłyszał (przynajmniej póki jest juniorem), gdyby nie jego pamiętny występ w Planicy 22 marca 2007. Wtedy właśnie startował w treningu do konkursu na mamuciej skoczni. Wiedział, że najpewniej się nie zakwalifikuje, więc postanowił zaznaczyć swoją obecność w jakiś nietypowy sposób. Postanowił więc, że… „wyrypie się o zeskok”. Nie tylko się wyrypał, ale jeszcze raczył zostawić na nim wielką plamę krwi. Poza rozkwaszonym nosem i wstrząsem mózgu nic mu się nie stało. Jednakowoż Primož osiągnął co chciał. Pokazali go we wszystkich wiadomościach sportowych, gdzie choć trochę mówili o skokach. Zdobył więc swoistą sławę, której nie przysporzyło mu nawet drużynowe mistrzostwo świata juniorów.


Kariera kolarza

Primož postanowił rzucić skoki w cholerę i zająć się innym sportem. Postanowił zostać kolarzem. Wszyscy, co myśleli, że Primož będzie jeździł tak samo, jak skakał, zawiedli się. Primož zamknął usta niedowiarkom i sobie wygrał drugi etap w wyścigu przez Azerbejdżan. Jak się okazuje, bycie skoczkiem było dla Primoža niepotrzebne, a wybór kolarstwa okazało się strzałem w dziesiątkę. Życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

Mateja.jpg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny skoków narciarskich. Jeśli już zgoliłeś mleczne wąsy – rozbuduj go.