Johan Remen Evensen: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Naprawa linków)
M
Linia 17: Linia 17:
<br clear="all">
<br clear="all">
{{skoczkowie}}
{{skoczkowie}}
[[Kategoria:Skoczkowie narciarscy|Evensen, Johan Remen]]
[[Kategoria:Byli skoczkowie narciarscy|Evensen, Johan Remen]]
[[Kategoria:Norwegowie|Evensen, Johan Remen]]
[[Kategoria:Norwegowie|Evensen, Johan Remen]]

Wersja z 17:55, 21 mar 2014

„Teraz to ja tutaj rządzę, możecie mi naskoczyć” – król Johan I, świeżo po koronacji
Historyczny moment detronizacji Romørena

Juhan Rejmen Ewensen

Włodzimierz Szaranowicz daje popis swoich umiejętności językowych

Szablon:Tbyłe objawienie norweskich skoków narciarskich. Rekordzista świata w długości lotu. Na świeżo przebudowanej Vikersundbakken skoczył niemal ćwierć kilometra. Mimo to żyje, jest sprawny i ma się całkiem dobrze.

Kariera

Johan był bardzo skromnym juniorem, o czym świadczyć może brak większych sukcesów wśród innych dzieci. Jego jedynym osiągnięciem jest połamanie się i wylądowanie na wózku inwalidzkim. Ozdrowiał podczas koncertu Mandaryny, na którym wstał z wózka i wyszedł. Tym samym przypodobał się Kojonkoskiemu i w ten sposób trafił do kadry narodowej Norwegii. Odkąd się pojawił, zaczął regularnie zajmować miejsca w czołówce, a Norwegowie wygrywali w drużynówkach[1]. Przez następne dwa sezony nie rozstawał się z czołówką, zdobywał liczne podia, był na Mistrzostwach Świata, Olimpiadzie, ciągle w czołówce. Czego więcej chcieć?

Rekord świata

Do Vikersund przyjechał jako kolejny chłopek-roztropek z szansami na dobre odległości. Nikt nie spodziewał się jednak tak miażdżącej przewagi nad innymi. Evensen skakał jak natchniony, a tempa dotrzymywał mu wyłącznie, natchniony lekiem na astmę, Schlierenzauer. Już w treningu zdetronizował swojego kolegę Romørena po sześciu latach panowania. Czuł jednak, że to trochę za mało i w kwalifikacjach skoczył 3,5 metra dalej – 246,5 metra. Całkiem słusznie, gdyż jak się potem okazało, nawet nie mówionoby teraz na niego „współrekordzista” świata[2], a to uwłacza godności króla. Niby raz tam wygrał, ale zwycięstwo na pół ze Schlierim to jak o dupę rozbić. Zamiast wielkiej radości z historycznego triumfu, zżerała go zazdrość o uwagę reporterów, a co najgorsze, fanek, które wolały wzdychać do księciażniczki. Mimo wszystko, to Johan wyjeżdżał z Vikersund jako nowy rekordzista świata i pozostanie nim przez co najmniej następny rok.

Gorsze czasy

Johan po swoich wyczynach w Vikersund, w sezonie 2011/2012 zaczął skakać jak zwykły, polski nielot – w Lillehammer nie potrafił nawet przejść kwalifikacji, wiele konkursów ukończył poza trzydziestką i zdobył niewiele punktów, po czym jego miejsce w kadrze stało się krytycznie zagrożone. Jednak miłość do mamutów dała o sobie znać – najwięcej punktów zdobył właśnie na nich. Gdy mamut w Oberstdorfie dopuścił się zdrady wobec Johana (zajął 26 miejsce), ten wpadł w doła i postanowił zakończyć swoją karierę, podając za powód męczenie się z masą ciała. Bzdura! My wiemy lepiej!

Przypisy

  1. Tak naprawdę chodzi o drugie miejsca, ale przy spisku Austriaków to tak jak pierwsze.
  2. Schlierenzauer skoczył 243,5 metra