Psycholog
Psycholog – osobnik, najczęściej płci żeńskiej, spotykany głównie w poradniach wychowawczo-zawodowych, poradniach zdrowia psychicznego i gabinetach prywatnych. Zajmuje się rozmowami z ludźmi, z którymi nikt nie chce rozmawiać. Ciągle zadaje to samo pytanie: Czy chcesz o tym porozmawiać?
Wygląd[edytuj • edytuj kod]
- Głupawy uśmiech na twarzy (w trakcie lub zaraz po studiach), bądź twarz zastygła w masce obsesyjnego analizowania wszelkich docierających doń bodźców (spotykane u bardziej doświadczonych osobników).
- Chodzi ubrany w długi celtycki płaszcz lub w długą kieckę, co sprawia, że wygląda na lekko nawiedzonego.
- U osobnika płci męskiej konieczna jest broda dodatkowo potęgująca wrażenie oderwania od rzeczywistości.
- U osobnika płci żeńskiej spotęgowane wrażenie oderwania od rzeczywistości jest trwałe i nie zależy od posiadania brody, okularów czy długiej kiecki.
Poglądy[edytuj • edytuj kod]
- Patrzy na świat przez różowe okulary.
- Ich główny pogląd: Jesteś cudowny/a, wina nie leży w Tobie!.
Pochodzenie[edytuj • edytuj kod]
Psycholodzy wywodzą się przeważnie od małomównych kujonów uwielbiających spędzać czas na nauce, dokształcaniu się, nauce, czytaniu książek, nauce, rozmyślaniu no i oczywiście ... nauce. Aby dowiedzieć się więcej o sobie i własnych problemach psychicznych (no…przecież każdy je ma i każdy potrzebuje pomocy psychologa!) pewnego dnia postanawiają opuścić swój ulubiony fotel do czytania książek i wyruszyć w świat na poszukiwanie wiedzy i doświadczeń życiowych. Po zdaniu egzaminu dojrzałości udają się na studia psychologiczne.
Zachowanie[edytuj • edytuj kod]
- Do upadłego powtarza swoim pacjentom, jacy są wspaniali i wyjątkowi.
- Podczas słuchania innych charakteryzuje się wydawaniem specyficznych odgłosów: „hmm…”, „aha…”, „yhy…”[1]. Zazwyczaj towarzyszy temu także lekko podniesiona brew.
- Zsuwające się okulary są elementem kluczowym we wszelkiej terapii.
- Nonkonformista i indywidualista – lubi wybijać się z tłumu.
- Lubi częstować herbatą, której w swoim gabinecie ma nieograniczoną ilość odmian.
- Wciąż pali kadzidełka, nazywając to aromaterapią.
- Słysząc „cześć” od znajomego, zaczyna zastanawiać się, co też on chciał przez to powiedzieć.
- Jest bardzo opanowany i zdystansowany do siebie, nie widzi własnych wad, ale za to z chęcią opowie ci o Twoich[2].
- Potrafi sprawić, że będziesz dumny z tego, że moczysz się mając dwadzieścia parę lat.
- Zdaje się świdrować swoimi oczami duszę pacjenta, co zazwyczaj wprawia go w zakłopotanie.
- Choć stara się leczyć stany lękowe pacjentów, sam zazwyczaj śpi z rozpylaczem gazu i dwusiecznym toporem pod poduszką.
- Jest specjalistą od szukania problemów, a nie od znajdywania rozwiązań
Występowanie[edytuj • edytuj kod]
- Najczęściej spotykany samotnie lub w towarzystwie innych osobników tego samego rodzaju porozumiewających się bardzo skomplikowanym językiem na zwyczajne tematy
- Spotykany też we własnym gabinecie, którego nieodłącznym elementem jest kozetka.
Podział[edytuj • edytuj kod]
- Psycholog kliniczny – trudno powiedzieć, czy to terapeuta czy sam pacjent.
- Psycholog zdrowia – zajmuje się ludźmi względnie normalnymi.
- Psycholog na uczelni – wykłada i robi eksperymenty na studentach. Starannie unika odpowiadania na pytania dotyczące jego profesji. Jeśli już zdarzy mu się takowej odpowiedzi udzielać robi to w taki sposób, by nikt nie wiedział, o co właściwie chodzi.
- Psycholog szkolny – lubi jak się dużo gada; poucza; każe zastanawiać się nad sobą, usprawiedliwia nieobecności na lekcjach spowodowane przeciągającą się wizytą w gabinecie. Osobnik szczególnie popularny podczas zajęć wf, z których często wystawia zwolnienia. Jego największym wyzwaniem zawodowym są rozhisteryzowane panienki z 7-8 klasy szkoły podstawowej po „największej tragedii życia” (zerwanie z chłopakiem ze starszej klasy). Czasami przeprowadza zajęcia na których mówi o oczywistościach.
- Psycholog sądowy – psycholog, który od prawnika różni się tym, że lubi oskarżonych. I świadków. A nawet innych prawników. Wiecznie roztargniony i z toną dokumentów przy sobie. Słynie z tego, że słucha ludzi, zamiast mówić im, kiedy mają być cicho.
- Psycholog nerwowy – psycholog, który od nadmiernej pracy nabawił się nerwicy i sam chodzi na psychoterapię do znajomego po fachu.
- Psycholog metalowy – ubiera się na czarno i słucha death metalu.
- Psycholog urzędowy – porusza się po urzędach, najczęściej z dużą prędkością i tuląc do piersi pięć segregatorów. Ma obsesje na punkcie pism i widoczne uzależnienie od batoników. Niechętnie komunikuje się sam na sam, preferując formy grupowe. Wyraźnie coś ukrywa…
- Psycholog pracy i organizacji – jego klientami są osoby posiadające dużo więcej klientów i chcące mieć ich jeszcze więcej. Zawsze będzie w stanie powiedzieć, że pracujesz nie tam gdzie chcesz i nie tak jak chcesz, nawet jeśli wcześniej byłeś święcie przekonany, że się samorealizujesz. Nie rozumie o czym mówi do niego klinicysta, ale mobbing nie jest mu obcy.