Dawid Kubacki: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono poprzednią wersję, jej autor to Jurek10. Autor wycofanej wersji to 176.101.136.206.) |
|||
Linia 9: | Linia 9: | ||
Dawid punktował w tak uwłaczającym godności skoczka [[Puchar FIS w skokach narciarskich|Pucharze FIS]] lub lepszym, ale i tak słabym [[Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich|Kontynentalu]]. Wygrywając i stawając na podium FIS Cup i 47 punktów w PK, został powołany na PŚ w [[Zakopane]]m [[16 stycznia]] [[2009]]. Niespełna 19-letni Dawidek był tutaj nielotem – raz odpadł w kwalifikacjach, a raz 49 miejsce. |
Dawid punktował w tak uwłaczającym godności skoczka [[Puchar FIS w skokach narciarskich|Pucharze FIS]] lub lepszym, ale i tak słabym [[Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich|Kontynentalu]]. Wygrywając i stawając na podium FIS Cup i 47 punktów w PK, został powołany na PŚ w [[Zakopane]]m [[16 stycznia]] [[2009]]. Niespełna 19-letni Dawidek był tutaj nielotem – raz odpadł w kwalifikacjach, a raz 49 miejsce. |
||
Latem 2009 zdobył 9 pkt w Hakubie (nic dziwnego, skoro tam wielu nie jeździ). W sezonie 2009/2010 był lepszy: 25 miejsce w PK spowodowało, że pojechał nie tylko do Zakopca, ale także i do Sapporo. Ponieważ Dawid jest nielotem zimowym, nie zdobył punktów PŚ, a jego miejsca to: 37 i 32 w Sapporo, 40 i 43 w Zakopanem. Fakt, iż ten sezon zimowy był |
Latem 2009 zdobył 9 pkt w Hakubie (nic dziwnego, skoro tam wielu nie jeździ). W sezonie 2009/2010 był lepszy: 25 miejsce w PK spowodowało, że pojechał nie tylko do Zakopca, ale także i do Sapporo. Ponieważ Dawid jest nielotem zimowym, nie zdobył punktów PŚ, a jego miejsca to: 37 i 32 w Sapporo, 40 i 43 w Zakopanem. Fakt, iż ten sezon zimowy był najlepszy w jego karierze, uczcijmy minutą ciszy. |
||
== Lato 2010 i zima 2010/2011 == |
== Lato 2010 i zima 2010/2011 == |
||
Linia 22: | Linia 22: | ||
Dawid po raz drugi udowodnił, że jest ciepłolubny – ten sezon był jeszcze gorszy. Jednak wyniki odniesione w PŚ były nieproporcjonalnie lepsze od wyników w Kontynentalu – w PŚ wystąpił w czterech konkursach, w których był odpowiednio 36., 46., 34. i 36., a w Kontynentalu miał jeszcze większe problemy z awansem do trzydziestki niż w sezonie poprzednim. |
Dawid po raz drugi udowodnił, że jest ciepłolubny – ten sezon był jeszcze gorszy. Jednak wyniki odniesione w PŚ były nieproporcjonalnie lepsze od wyników w Kontynentalu – w PŚ wystąpił w czterech konkursach, w których był odpowiednio 36., 46., 34. i 36., a w Kontynentalu miał jeszcze większe problemy z awansem do trzydziestki niż w sezonie poprzednim. |
||
== Wreszcie! |
== Wreszcie! == |
||
Po beznadziejnym okresie od listopada 2010 w końcu zdobył punkty w Kuusamo, zajmując 22 miejsce. Pierwsze [[Maciej Kot|koty]] za płoty – potem zaczął regularnie punktować. Gdy wszyscy Polacy się odbudowali [[15 grudnia]], Dawid postanowił to uczcić, zajmując 9 miejsce. Dzień później był siedemnasty. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen punktował. Jednak, gdy okazało się, że będziemy mieli 6 dobrych Polaków, przestał punktować i pierwsze punkty po Garmisch-Partenkirchen były dopiero w Japonii, gdzie był dwudziesty trzeci i siedemnasty. Gdy nauczył się chociaż podstaw latania na mamucie, w drugim konkursie na [[Vikersundbakken]] zajął 28 miejsce. Potem w Harrachovie zdarzyła się rzecz nie do opisania – po pierwszej serii był na przeciętnym 25. miejscu, a po drugiej spadł na 30. beznadziejnym skokiem na 114 metrów. |
Po beznadziejnym okresie od listopada 2010 w końcu zdobył punkty w Kuusamo, zajmując 22 miejsce. Pierwsze [[Maciej Kot|koty]] za płoty – potem zaczął regularnie punktować. Gdy wszyscy Polacy się odbudowali [[15 grudnia]], Dawid postanowił to uczcić, zajmując 9 miejsce. Dzień później był siedemnasty. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen punktował. Jednak, gdy okazało się, że będziemy mieli 6 dobrych Polaków, przestał punktować i pierwsze punkty po Garmisch-Partenkirchen były dopiero w Japonii, gdzie był dwudziesty trzeci i siedemnasty. Gdy nauczył się chociaż podstaw latania na mamucie, w drugim konkursie na [[Vikersundbakken]] zajął 28 miejsce. Potem w Harrachovie zdarzyła się rzecz nie do opisania – po pierwszej serii był na przeciętnym 25. miejscu, a po drugiej spadł na 30. beznadziejnym skokiem na 114 metrów. |
||
<references/> |
|||
== Zobacz też == |
== Zobacz też == |
||
* [[Maciej Kot]] |
* [[Maciej Kot]] |
Wersja z 15:53, 19 mar 2013
Ten artykuł dotyczy 'polskiego skoczka'. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Szablon:Tpolski mistrz skoków na igelicie, będący nielotem zimowym.
Początki kariery
Dawid, jak wielu chłopców z rejonów górskich, uległ Małyszomanii i zaczął skakać. W szkole mimo częstych wyjazdów na treningi był prymusem ze średnią ponad 5.0. Odnosił sukcesiki juniorskie, ale kimś wielkim to już nie był.
Kariera – sezony 2008/2009-2009/2010
Dawid punktował w tak uwłaczającym godności skoczka Pucharze FIS lub lepszym, ale i tak słabym Kontynentalu. Wygrywając i stawając na podium FIS Cup i 47 punktów w PK, został powołany na PŚ w Zakopanem 16 stycznia 2009. Niespełna 19-letni Dawidek był tutaj nielotem – raz odpadł w kwalifikacjach, a raz 49 miejsce.
Latem 2009 zdobył 9 pkt w Hakubie (nic dziwnego, skoro tam wielu nie jeździ). W sezonie 2009/2010 był lepszy: 25 miejsce w PK spowodowało, że pojechał nie tylko do Zakopca, ale także i do Sapporo. Ponieważ Dawid jest nielotem zimowym, nie zdobył punktów PŚ, a jego miejsca to: 37 i 32 w Sapporo, 40 i 43 w Zakopanem. Fakt, iż ten sezon zimowy był najlepszy w jego karierze, uczcijmy minutą ciszy.
Lato 2010 i zima 2010/2011
Lato 2010 było cudne dla Dawida. Jego forma eksplodowała, czego skutkiem było regularne plasowanie się w 10, a 2 razy na podium (2 razy drugie miejsca w Hakubie). Już w październiku/listopadzie stał się z dobrego skoczka nielotem: 3 pierwsze konkursy PŚ zakończył na etapie kwalifikacji, razem z innymi nielotami (Krzysztof Miętus, Klemens Murańka i czasem Marcin Bachleda). W 4 konkursie znacznie się poprawił (zdaniem Kruczka) i zajął 44 miejsce. Dalej chociaż się kwalifikował, jednak nigdy do trzydziestki. Najwyższe miejsce to 32 w Engelbergu (przez ujemną bonifikatę go nie było w II serii). W Turnieju Czterech Skoczni zakwalifikował się do każdego konkursu, jednak i tak beznadziejnie: 40 miejsce w Oberstdorfie, 40 miejsce w Ga-Pa, 48 w Innsbrucku i 43 w Bischofshofen. TCS ukończył na 43 pozycji. W Harrachovie oddał w kwalifikacjach beznadziejny skok na 148 m, który został jego nowym rekordem życiowym, wobec czego (beznadziejnego skoku, nie rekordu) nie wystąpił w obu konkursach. Wystąpił jeszcze w Zakopanem, bez punktów oczywiście, po czym Łukasz Kruczek odesłał go do Pucharu Kontynentalnego, gdzie z trudem kwalifikował się do trzydziestki (a to już poziom prawdziwego nielota). Więcej się nie pojawił w PŚ, toteż nie kompromitował siebie.
W tym sezonie po słabych skokach często się cieszył – wziął sporą przywarę po Marcinie Bachledzie i Łukaszu Rutkowskim.
Lato 2011 i zima 2011/2012
Po beznadziejnej zimie, Dawid się odbudowywał, chociaż stracił formę z ubiegłego lata. Zazwyczaj zajmował miejsca ok. 30, często psuł skoki i nie wchodził do II serii.
Dawid po raz drugi udowodnił, że jest ciepłolubny – ten sezon był jeszcze gorszy. Jednak wyniki odniesione w PŚ były nieproporcjonalnie lepsze od wyników w Kontynentalu – w PŚ wystąpił w czterech konkursach, w których był odpowiednio 36., 46., 34. i 36., a w Kontynentalu miał jeszcze większe problemy z awansem do trzydziestki niż w sezonie poprzednim.
Wreszcie!
Po beznadziejnym okresie od listopada 2010 w końcu zdobył punkty w Kuusamo, zajmując 22 miejsce. Pierwsze koty za płoty – potem zaczął regularnie punktować. Gdy wszyscy Polacy się odbudowali 15 grudnia, Dawid postanowił to uczcić, zajmując 9 miejsce. Dzień później był siedemnasty. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen punktował. Jednak, gdy okazało się, że będziemy mieli 6 dobrych Polaków, przestał punktować i pierwsze punkty po Garmisch-Partenkirchen były dopiero w Japonii, gdzie był dwudziesty trzeci i siedemnasty. Gdy nauczył się chociaż podstaw latania na mamucie, w drugim konkursie na Vikersundbakken zajął 28 miejsce. Potem w Harrachovie zdarzyła się rzecz nie do opisania – po pierwszej serii był na przeciętnym 25. miejscu, a po drugiej spadł na 30. beznadziejnym skokiem na 114 metrów.
Zobacz też