Rafał Śliż: Różnice pomiędzy wersjami
Musialmati (dyskusja • edycje) |
Znacznik: edytor źródłowy |
||
(Nie pokazano 27 wersji utworzonych przez 22 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{sur|polskiego skoczka|imię|Rafał}} |
|||
{{strona kandydująca}} |
|||
[[Plik:FIS Ski Jumping World Cup Zakopane 2008 - Rafał Śliż.jpg|thumb|300px|Może zrzucić na Kruczka cegłę?]] |
|||
[[ |
[[Plik:Slizzrafal.jpg|thumb|235px|Ja im jeszcze pokażę, że jestem dobry! Zobaczycie!]] |
||
[[Plik:Strbske skocznia.jpg|thumb|235px|Płot na Śliże, postawiony przez prezesa PZN, Apoloniusza Tajnera.]] |
|||
{{nonnews|[[NonNews:Łukasz Kruczek: Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!|Łukasz Kruczek: Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!]], [[NonNews:Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...|Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...]]|y}} |
{{nonnews|[[NonNews:Łukasz Kruczek: Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!|Łukasz Kruczek: Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!]], [[NonNews:Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...|Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...]]|y}} |
||
{{cytat|Już nie chcę biegać na nartach!|'''Rafał Śliż'''}} |
{{cytat|Już nie chcę biegać na nartach!|'''Rafał Śliż'''}} |
||
{{cytat|Bierz narty i zapierdalaj na trasę!|[[Apoloniusz Tajner|Prezes Tajner]] do '''Śliża'''}} |
{{cytat|Bierz narty i zapierdalaj na trasę!|[[Apoloniusz Tajner|Prezes Tajner]] do '''Śliża'''}} |
||
⚫ | |||
{{cytat|Śliż do kadry! On zawsze był dobry!|Kibice o '''Śliżu'''}} |
{{cytat|Śliż do kadry! On zawsze był dobry!|Kibice o '''Śliżu'''}} |
||
⚫ | |||
{{cytat|Brakuje skoczków... Weźmy '''Śliża''' |
{{cytat|Brakuje skoczków... Weźmy '''Śliża'''…|Trenerzy w kłopotliwej sytuacji}} |
||
{{cytat|Prędzej wyjodłuję Marsyliankę niż wezmę '''Śliża''' na konkurs!|„Trener” Kruczek}} |
|||
⚫ | |||
{{cytat|Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!|[[Łukasz Kruczek|Kruczek]] o '''Śliżu'''}} |
|||
{{cytat|Łukasz Kruczek nie powinien być trenerem!|'''Śliż''' o Kruczku}} |
{{cytat|Łukasz Kruczek nie powinien być trenerem!|'''Śliż''' o Kruczku}} |
||
{{cytat|'''Rafał Śliż''' nie powinien być skoczkiem!|Kruczek o '''Śliżu'''}} |
{{cytat|'''Rafał Śliż''' nie powinien być skoczkiem!|Kruczek o '''Śliżu'''}} |
||
{{cytat| |
{{cytat|And now '''Rafal Slyc'''.|Przeciętny angielski komentator o '''Śliżu'''}} |
||
⚫ | |||
{{cytat|Nie lubię '''Śliża'''. Przez niego [[Tomisław Tajner|Tonio]] nie mieści się w kadrze.|Polo Tajner o '''Śliżu'''}} |
{{cytat|Nie lubię '''Śliża'''. Przez niego [[Tomisław Tajner|Tonio]] nie mieści się w kadrze.|Polo Tajner o '''Śliżu'''}} |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
== Kariera == |
|||
⚫ | |||
== Początki == |
|||
⚫ | |||
== Droga do skoków. Przez mękę. == |
|||
⚫ | Przejście do skoków było rozłożone w czasie, albowiem [[Polski Związek Narciarski|PZN]] i ówczesny trener [[Apoloniusz Tajner|Tajner]] nie chcieli Śliża w kadrze skoków . Prawdopodobnie, bo był lepszy od [[Tomisław Tajner|Tonia]] i chcieli, aby pozostał kombinatorem. Śliż nie chciał. Poszedł więc poskarżyć się do [[Telewizja Polska|TVP]] i tak wybuchł skandal – [[Oni|oni]] blokują karierę obiecującego zawodnika! |
||
W końcu pozwolono mu wystartować. W [[2001]] roku zajął w Zakopanem 61 miejsce. Trenerzy dostali pretekst, aby nie pozwalać Śliżowi występować w zawodach międzynarodowych przez niemal dwa lata. Śliż nie dostał nawet stypendium, które pozwalałoby mu się utrzymać i był na łasce rodziny, bo w PZN nikt nie przyznał mu statusu skoczka narciarskiego. |
|||
== Już prawie w kadrze A == |
|||
⚫ | |||
⚫ | W kolejnym sezonie Śliż spisywał się nie najgorzej. Niestety, zdawał sobie z tego sprawę. PZN dalej nie chciał dać mu szansy w [[Puchar_%C5%9Awiata_w_skokach_narciarskich|Pucharze Świata]], więc… Śliż znów poskarżył się w TVP! Wybuchł skandal wśród kibiców – PZN blokuje starty dobrego skoczka! Skandal wybuchł i w PZN – zawodnik krytykuje nieomylnych trenerów! Śliż mógł zapomnieć o skakaniu na poważnie w Pucharze Świata… |
||
⚫ | |||
⚫ | Śliżowi pozwolono jednak skakać w Pucharze Świata, głównie po to, aby kibice się nie skarżyli, że nie pozwalają mu skakać. W sezonie [[2004]]/[[2005]] wystąpił w Zakopanem dlatego, ponieważ przez pomyłkę wpisano go na listę zawodników, a nie przedskoczków. Zajął wtedy 45 i 48 miejsce. W kolejnym sezonie w [[Innsbruck|Innsbrucku]] zdobył pierwsze punkty za 26 miejsce. Wysłano go tam mając nadzieję, że wpadnie na pobliski cmentarz i problem będzie z głowy. Gdy to nie powiodło się, wysłano go do [[Sapporo]]. Liczono, że samolot może ulegnie awarii i Śliż już nie wróci. Wrócił – i to z kilkoma punktami. W tym sezonie wygrał też pierwszy konkurs [[Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich|Pucharu Kontynentalnego]] – w Sapporo. Powód wysłania go tam – podobny jak w przypadku Pucharu Świata. |
||
== PZN jest do dupy, sialalala! == |
|||
⚫ | Przed sezonem [[2006]]/[[2007]] Śliżowi w wywiadzie dla telewizji wymsknęło się, że ''PZN to jest przezajebisty.'' Zobaczyliśmy go więc w Pucharze Świata w danym sezonie aż dwa razy i to tylko dlatego, iż był w życiowej formie (czyli schudł). Śliż nawalił, a PZN na jakiś czas udowodnił kibicom, że Śliż jest tak do dupy jak inni polscy skoczkowie nienazywający się ''Małysz''. W kolejnym sezonie na skoczniach Pucharu Świata już go nie oglądaliśmy. |
||
=== |
=== Upadek na beton === |
||
⚫ | Przed sezonem [[2008]]/[[2009]] Śliż powiedział, że [[Łukasz Kruczek]] nie powinien być trenerem. Łukasz Kruczek powiedział zaś, że Śliż nie powinien być skoczkiem. Tym sposobem Śliż mógł znowu odpoczywać od skakania w Pucharze Świata. W międzyczasie wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego w [[Kranj]]u i siłą woli (kibiców) wystąpił w Zakopanem, gdzie ku zaskoczeniu wszystkich i zwłaszcza samego Śliża – zajął 13 miejsce. Duet Kruczek i Tajner udawali, że nic się nie stało, więc odesłali Śliża do Kontynentala. Mimo, iż skacze lepiej od reszty polskich nielotów, to nie imponuje trenerowi i prezesowi, którzy nieustannie dewaluują osiągnięcia Rafała w telewizji… |
||
⚫ | Przejście do skoków było rozłożone w czasie, albowiem [[PZN]] i |
||
== Liberec 2009 == |
|||
⚫ | Rafał pojechał na Mistrzostwa Świata w Libercu tylko dlatego, że [[Hannu Lepistoe]] zaszantażował Łukasza Kruczka (patrz [[NonNews:Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...|NonNews]]). Skład drużyny ostatecznie ustalał Kruczek, więc na normalnej skoczni Rafcio i tak nie poskakał. Potem Kruczek, mając husquarnę Lepistoe pod gardłem, wystawił Śliża. Nie mogący dłużej tego oglądać prezes PZN Apoloniusz Tajner dał [[Walter Hofer|Walterowi Hoferowi]] w łapę, a ten ustawił swojego robota [[Miran Tepeš|Mirana Tepesa 1961]], aby ten kilkukrotnie zsadzał Śliża z belki startowej. Zmarznięty i zdezorientowany skoczek skoczył zaledwie 96 metrów i zajął ostatnie 50 miejsce, mimo iż w kwalifikacjach był w czołówce (bo żaden Tepes 1961 mu nie przeszkadzał). |
||
Śliż nie dostał nawet stypendium, które pozwalałoby mu się utrzymać i był na łasce rodziny. W PZN nikt nie chciał mu przyznać statusu skoczka narciarskiego, ale Śliż się nie poddawał. |
|||
== Wilczy bilet do Finlandii == |
|||
=== Skoczek na trochę bardziej poważnie === |
|||
Rafał będąc w świetnej formie po Mistrzostwach nie pojechał na zawody Pucharu Świata. PZN wysłał go na Puchar Kontynentalny w Kuusamo w Finlandii. Dlaczego nie pojechał do Planicy? Otóż [[Apoloniusz Tajner]] wyjaśniał, że bilet dla Śliża został zarezerwowany znacznie wcześniej i problematyczne by było zmieniać rezerwację. Poza tym, jak dodał trener Kruczek, w Finlandii Rafał mógł sobie pogadać ze swoim kumplem Lepistoe. |
|||
⚫ | |||
== Sezon 2009/2010 == |
|||
W tym sezonie trener Kruczek postanowił zrobić wszystko, aby udowodnić, że Śliż jest kiepskim skoczkiem. Kiedy Rafał nie mógł znaleźć formy na początku sezonu, wysyłał go na wszystkie zawodu Pucharu Kontynentalnego, gdzie ten regularnie plasował się w ogonach. Co więcej, po tych występach wysłał go na wycieczkę do Japonii, gdzie w Sapporo w słabo obsadzonym konkursie raz się nie zakwalifikował do 50. a raz był 48. To miało wyrzucić Śliża z kręgu skoczków i łask kibiców na jakiś czas. Jednak jak na złość Śliż formę odnalazł i zaczął zajmować (regularnie) miejsca na podium w Pucharze Kontynentalnym. Jednak trenerzy Kruczek i Celej utrzymywali, że to przypadki i plasowali go na poziomie sportowym równym Kamilowi Kowalowi, który do tego czasu nawet nie zdobył punktu w Pucharze Kontynentalnym (np. w sobotę wystawili Kowala, a po jego kompromitacji, zamieniono go w niedzielę na ''równie słabego'' Śliża, który stanął na podium). Co więcej, po zajętym miejscu na podium Śliża odstawiono i dano szansę kolejnym naszym ''sokołom'', którzy wręcz kompromitowali się na zawodach, a Śliż jak startował, tak wskakiwał na podium. Przez upór trenera Kruczka i [[NonNews:Nagroda „Najbardziej Niekompetentny Trener w Polsce w sezonie 2009/2010” przyznana awansem!|Celeja]] Polska straciła jedno miejsce w Pucharze Świata, gdyż regularnie startujący Śliż najpewniej zdobyłby je będąc w szóstce Pucharu Kontynentalnego. Dobra forma Śliża nie pozwoliła Śliżowi nawet na jedne zawody zastąpić [[Stefan Hula|Stefana Hulę]], który regularnie kompromitował się po Igrzyskach (w wyniku, jak stwierdził Kruczek ''eksperymentów i testów''). Pod koniec sezonu Rafał wygrał Puchar Kontynentalny w Kuusamo, jednak na zawody Pucharu Świata nie pojechał, ponieważ w tym samym dniu odbywały się kwalifikacje do ostatniego konkursu PŚ w sezonie. Ale pech! |
|||
⚫ | W kolejnym sezonie Śliż spisywał się nie najgorzej. Niestety |
||
W nagrodę za dobrą postawę Łukasz Kruczek, chcąc nie chcąc, pod presją kibiców, zabrał Śliża na Mistrzostwa Świata w Planicy. Śliż dobrze skakał na treningach i śrubował rekordy życiowe. Kruczek, zmuszony wynikami treningów, wystawił Śliża, który z łatwością przeszedł kwalifikacje i awansował do 40-tki. Jednak w konkursie miał złe warunki i skoczył dość słabo, ostatecznie był 32., pierwszy który odpada (na 30. było dwóch skoczków). Mimo iż w bezpośredniej rywalizacji wyprzedził [[Łukasz Rutkowski|Łukasza Rutkowskiego]], Kruczek odsunął go od drużynówki. Ta decyzja negatywnie odbiła się na wyniku, gdyż Łukasz zawalił drużynie brązowy medal po swoim skoku na bulę. W podobnych warunkach Śliż uzyskiwał odległości co najmniej 160 metrów, a taka odległość wystarczyłaby do medalu. |
|||
⚫ | |||
⚫ | Śliżowi pozwolono jednak skakać w Pucharze Świata, głównie po to, aby kibice się nie skarżyli, że |
||
Pech? Nie, głupota Kruczka. Rafał jednak się nie przejął odsunięciem od składu, gdyż medal jemu nie uciekł, a byłby większy żal, gdyby koledzy zdobyli medal, a Śliż musiał się przyglądać. |
|||
=== Kolejny konflikt === |
|||
⚫ | Przed sezonem [[2006]]/[[2007]] Śliżowi w wywiadzie dla telewizji wymsknęło się, że PZN jest |
||
== Sezon 2010/2011 == |
|||
Rafałowi pozwolono wystartować w kilku konkursach. Skakał w Innsbrucku i Bischofshofen za nielota Miętusa, jednak w pierwszym konkursie odpadł w kwalifikacjach, a w drugim był poza 30. Otrzymał zezwolenie na Sapporo, tam zdobył 7 punktów i to były pierwsze i ostatnie punkty w tym sezonie. Ostatecznie Rafcio uplasował się na 67 miejscu w PŚ. |
|||
⚫ | Przed sezonem [[2008]]/[[2009]] Śliż powiedział, że [[Łukasz Kruczek]] nie powinien być trenerem. Łukasz Kruczek powiedział zaś, że Śliż nie powinien być skoczkiem. Tym sposobem Śliż mógł |
||
== Lato 2011 == |
|||
Rafał był wtedy kompletnie bez formy, mając problemy z przejściem kwalifikacji, jednak jest coś, o czym warto wspomnieć. Mianowicie Rafał był 4 (!) w konkursie w Einsiedeln. Nie ważne, że konkurs był jednoseryjny i loteryjny. Ważne, że był 4. W Hinzenbach był przedostatni w kwalifikacjach. |
|||
⚫ | Rafał pojechał na Mistrzostwa Świata w Libercu tylko dlatego, że [[Hannu Lepistoe]] zaszantażował Łukasza Kruczka (patrz [[NonNews:Łukasz Kruczek: Śliż jedzie, bo Hannu tak kazał...|NonNews]]). |
||
== Reasumując == |
== Reasumując == |
||
Sprawa jest prosta – Śliż jest zbyt uparty, |
Sprawa jest prosta – Śliż jest zbyt uparty, ma wyparzony język, więc PZN+trenerzy go nie lubią. A jak go nie lubią – nie pozwalają mu skakać. Kijowo. Dla Śliża. |
||
<br clear="all"> |
<br clear="all"> |
||
{{ |
{{skoczkowie}} |
||
[[Kategoria:Polscy skoczkowie narciarscy|Śliż, Rafał]] |
[[Kategoria:Polscy skoczkowie narciarscy|Śliż, Rafał]] |
||
'''Tekst wytłuszczony''' |
Aktualna wersja na dzień 20:31, 6 kwi 2017
Ten artykuł dotyczy polskiego skoczka. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Już nie chcę biegać na nartach!
- Rafał Śliż
Bierz narty i zapierdalaj na trasę!
- Prezes Tajner do Śliża
Śliż do kadry! On zawsze był dobry!
- Kibice o Śliżu
Ale oni nie pozwalają mi przestać biegać!
- Śliż w telewizji
Brakuje skoczków... Weźmy Śliża…
- Trenerzy w kłopotliwej sytuacji
Prędzej wyjodłuję Marsyliankę niż wezmę Śliża na konkurs!
- „Trener” Kruczek
Trener Kruczek mnie nie obchodzi!
- Śliż o Kruczku
Wyniki Śliża mnie nie obchodzą!
- Kruczek o Śliżu
Łukasz Kruczek nie powinien być trenerem!
- Śliż o Kruczku
Rafał Śliż nie powinien być skoczkiem!
- Kruczek o Śliżu
And now Rafal Slyc.
- Przeciętny angielski komentator o Śliżu
Nie lubię Śliża. Przez niego Tonio nie mieści się w kadrze.
- Polo Tajner o Śliżu
Rafał Śliż (ur. 11 lipca 1983 w Wiśle) – były polski skoczek narciarski, pechowiec i ofiara działaczy sportowych.
Początki[edytuj • edytuj kod]
Początkowo Śliż uprawiał kombinację norweską, ale szybko odpuścił sobie to, co bardziej męczące i postanowił tylko skakać. Niestety, był to początek jego problemów…
Droga do skoków. Przez mękę.[edytuj • edytuj kod]
Przejście do skoków było rozłożone w czasie, albowiem PZN i ówczesny trener Tajner nie chcieli Śliża w kadrze skoków . Prawdopodobnie, bo był lepszy od Tonia i chcieli, aby pozostał kombinatorem. Śliż nie chciał. Poszedł więc poskarżyć się do TVP i tak wybuchł skandal – oni blokują karierę obiecującego zawodnika!
W końcu pozwolono mu wystartować. W 2001 roku zajął w Zakopanem 61 miejsce. Trenerzy dostali pretekst, aby nie pozwalać Śliżowi występować w zawodach międzynarodowych przez niemal dwa lata. Śliż nie dostał nawet stypendium, które pozwalałoby mu się utrzymać i był na łasce rodziny, bo w PZN nikt nie przyznał mu statusu skoczka narciarskiego.
Już prawie w kadrze A[edytuj • edytuj kod]
W sezonie 2003/2004 Śliżowi pozwolono wystąpić w trzech konkursach, w których zdobył siedem punktów. Pozwolono, gdyż trenerzy byli tak zdruzgotani postawą reszty skoczków i zdesperowani, że sięgali nie tylko po Śliża, ale i po Daniela Bachledę.
W kolejnym sezonie Śliż spisywał się nie najgorzej. Niestety, zdawał sobie z tego sprawę. PZN dalej nie chciał dać mu szansy w Pucharze Świata, więc… Śliż znów poskarżył się w TVP! Wybuchł skandal wśród kibiców – PZN blokuje starty dobrego skoczka! Skandal wybuchł i w PZN – zawodnik krytykuje nieomylnych trenerów! Śliż mógł zapomnieć o skakaniu na poważnie w Pucharze Świata…
Przygody z Pucharem Świata[edytuj • edytuj kod]
Śliżowi pozwolono jednak skakać w Pucharze Świata, głównie po to, aby kibice się nie skarżyli, że nie pozwalają mu skakać. W sezonie 2004/2005 wystąpił w Zakopanem dlatego, ponieważ przez pomyłkę wpisano go na listę zawodników, a nie przedskoczków. Zajął wtedy 45 i 48 miejsce. W kolejnym sezonie w Innsbrucku zdobył pierwsze punkty za 26 miejsce. Wysłano go tam mając nadzieję, że wpadnie na pobliski cmentarz i problem będzie z głowy. Gdy to nie powiodło się, wysłano go do Sapporo. Liczono, że samolot może ulegnie awarii i Śliż już nie wróci. Wrócił – i to z kilkoma punktami. W tym sezonie wygrał też pierwszy konkurs Pucharu Kontynentalnego – w Sapporo. Powód wysłania go tam – podobny jak w przypadku Pucharu Świata.
PZN jest do dupy, sialalala![edytuj • edytuj kod]
Przed sezonem 2006/2007 Śliżowi w wywiadzie dla telewizji wymsknęło się, że PZN to jest przezajebisty. Zobaczyliśmy go więc w Pucharze Świata w danym sezonie aż dwa razy i to tylko dlatego, iż był w życiowej formie (czyli schudł). Śliż nawalił, a PZN na jakiś czas udowodnił kibicom, że Śliż jest tak do dupy jak inni polscy skoczkowie nienazywający się Małysz. W kolejnym sezonie na skoczniach Pucharu Świata już go nie oglądaliśmy.
Upadek na beton[edytuj • edytuj kod]
Przed sezonem 2008/2009 Śliż powiedział, że Łukasz Kruczek nie powinien być trenerem. Łukasz Kruczek powiedział zaś, że Śliż nie powinien być skoczkiem. Tym sposobem Śliż mógł znowu odpoczywać od skakania w Pucharze Świata. W międzyczasie wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego w Kranju i siłą woli (kibiców) wystąpił w Zakopanem, gdzie ku zaskoczeniu wszystkich i zwłaszcza samego Śliża – zajął 13 miejsce. Duet Kruczek i Tajner udawali, że nic się nie stało, więc odesłali Śliża do Kontynentala. Mimo, iż skacze lepiej od reszty polskich nielotów, to nie imponuje trenerowi i prezesowi, którzy nieustannie dewaluują osiągnięcia Rafała w telewizji…
Liberec 2009[edytuj • edytuj kod]
Rafał pojechał na Mistrzostwa Świata w Libercu tylko dlatego, że Hannu Lepistoe zaszantażował Łukasza Kruczka (patrz NonNews). Skład drużyny ostatecznie ustalał Kruczek, więc na normalnej skoczni Rafcio i tak nie poskakał. Potem Kruczek, mając husquarnę Lepistoe pod gardłem, wystawił Śliża. Nie mogący dłużej tego oglądać prezes PZN Apoloniusz Tajner dał Walterowi Hoferowi w łapę, a ten ustawił swojego robota Mirana Tepesa 1961, aby ten kilkukrotnie zsadzał Śliża z belki startowej. Zmarznięty i zdezorientowany skoczek skoczył zaledwie 96 metrów i zajął ostatnie 50 miejsce, mimo iż w kwalifikacjach był w czołówce (bo żaden Tepes 1961 mu nie przeszkadzał).
Wilczy bilet do Finlandii[edytuj • edytuj kod]
Rafał będąc w świetnej formie po Mistrzostwach nie pojechał na zawody Pucharu Świata. PZN wysłał go na Puchar Kontynentalny w Kuusamo w Finlandii. Dlaczego nie pojechał do Planicy? Otóż Apoloniusz Tajner wyjaśniał, że bilet dla Śliża został zarezerwowany znacznie wcześniej i problematyczne by było zmieniać rezerwację. Poza tym, jak dodał trener Kruczek, w Finlandii Rafał mógł sobie pogadać ze swoim kumplem Lepistoe.
Sezon 2009/2010[edytuj • edytuj kod]
W tym sezonie trener Kruczek postanowił zrobić wszystko, aby udowodnić, że Śliż jest kiepskim skoczkiem. Kiedy Rafał nie mógł znaleźć formy na początku sezonu, wysyłał go na wszystkie zawodu Pucharu Kontynentalnego, gdzie ten regularnie plasował się w ogonach. Co więcej, po tych występach wysłał go na wycieczkę do Japonii, gdzie w Sapporo w słabo obsadzonym konkursie raz się nie zakwalifikował do 50. a raz był 48. To miało wyrzucić Śliża z kręgu skoczków i łask kibiców na jakiś czas. Jednak jak na złość Śliż formę odnalazł i zaczął zajmować (regularnie) miejsca na podium w Pucharze Kontynentalnym. Jednak trenerzy Kruczek i Celej utrzymywali, że to przypadki i plasowali go na poziomie sportowym równym Kamilowi Kowalowi, który do tego czasu nawet nie zdobył punktu w Pucharze Kontynentalnym (np. w sobotę wystawili Kowala, a po jego kompromitacji, zamieniono go w niedzielę na równie słabego Śliża, który stanął na podium). Co więcej, po zajętym miejscu na podium Śliża odstawiono i dano szansę kolejnym naszym sokołom, którzy wręcz kompromitowali się na zawodach, a Śliż jak startował, tak wskakiwał na podium. Przez upór trenera Kruczka i Celeja Polska straciła jedno miejsce w Pucharze Świata, gdyż regularnie startujący Śliż najpewniej zdobyłby je będąc w szóstce Pucharu Kontynentalnego. Dobra forma Śliża nie pozwoliła Śliżowi nawet na jedne zawody zastąpić Stefana Hulę, który regularnie kompromitował się po Igrzyskach (w wyniku, jak stwierdził Kruczek eksperymentów i testów). Pod koniec sezonu Rafał wygrał Puchar Kontynentalny w Kuusamo, jednak na zawody Pucharu Świata nie pojechał, ponieważ w tym samym dniu odbywały się kwalifikacje do ostatniego konkursu PŚ w sezonie. Ale pech!
W nagrodę za dobrą postawę Łukasz Kruczek, chcąc nie chcąc, pod presją kibiców, zabrał Śliża na Mistrzostwa Świata w Planicy. Śliż dobrze skakał na treningach i śrubował rekordy życiowe. Kruczek, zmuszony wynikami treningów, wystawił Śliża, który z łatwością przeszedł kwalifikacje i awansował do 40-tki. Jednak w konkursie miał złe warunki i skoczył dość słabo, ostatecznie był 32., pierwszy który odpada (na 30. było dwóch skoczków). Mimo iż w bezpośredniej rywalizacji wyprzedził Łukasza Rutkowskiego, Kruczek odsunął go od drużynówki. Ta decyzja negatywnie odbiła się na wyniku, gdyż Łukasz zawalił drużynie brązowy medal po swoim skoku na bulę. W podobnych warunkach Śliż uzyskiwał odległości co najmniej 160 metrów, a taka odległość wystarczyłaby do medalu.
Pech? Nie, głupota Kruczka. Rafał jednak się nie przejął odsunięciem od składu, gdyż medal jemu nie uciekł, a byłby większy żal, gdyby koledzy zdobyli medal, a Śliż musiał się przyglądać.
Sezon 2010/2011[edytuj • edytuj kod]
Rafałowi pozwolono wystartować w kilku konkursach. Skakał w Innsbrucku i Bischofshofen za nielota Miętusa, jednak w pierwszym konkursie odpadł w kwalifikacjach, a w drugim był poza 30. Otrzymał zezwolenie na Sapporo, tam zdobył 7 punktów i to były pierwsze i ostatnie punkty w tym sezonie. Ostatecznie Rafcio uplasował się na 67 miejscu w PŚ.
Lato 2011[edytuj • edytuj kod]
Rafał był wtedy kompletnie bez formy, mając problemy z przejściem kwalifikacji, jednak jest coś, o czym warto wspomnieć. Mianowicie Rafał był 4 (!) w konkursie w Einsiedeln. Nie ważne, że konkurs był jednoseryjny i loteryjny. Ważne, że był 4. W Hinzenbach był przedostatni w kwalifikacjach.
Reasumując[edytuj • edytuj kod]
Sprawa jest prosta – Śliż jest zbyt uparty, ma wyparzony język, więc PZN+trenerzy go nie lubią. A jak go nie lubią – nie pozwalają mu skakać. Kijowo. Dla Śliża.