Mackenzie Boyd-Clowes

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Szablon:T(ur. 13 lipca 1991 w Toronto) - taki sobie nielot skoczek z tego kraju ze śmiesznym liściem na fladze. Bardziej utalentowany następca Stefana Reada. Jest najlepszym skoczkiem zarówno w swoim kraju jak i w Ameryce Północnej, lecz w porównaniu do Europejczyków jest dość miernym zawodnikiem. Nigdy nie zajął miejsca na podium (chyba że na zawodach dla nielotów). W swoim najlepszym występie zakończył konkurs na 9. pozycji, po czym w nagrodę mógł udzielić wywiadu.

Kariera

MacKenzie Boyd-Clowes zaczynał karierę jako 16-latek, czyli o wiele za późno, żeby mógł w porę rozwinąć swoje umiejętności. Był wtedy taki jak każdy przeciętny skoczek z innego kraju niż Austria, czyli był typowym osobnikiem z gatunku nielot. Dopiero po jakiś pięciu latach zaczął skakać na porządnym poziomie. Jego karierze zaczęły towarzyszyć takie sukcesy jak powtarzalność w przechodzeniu kwalifikacji, a nawet osiąganie w nich przyzwoitych wyników jak wyprzedzenie kontuzjowanego Kamila. Sam Radik Żaparow przyznał, że to solidny skoczek, który może w przyszłości zaistnieć w skokach. Miał rację. Pierwsze swoje punkty zdobył 15 stycznia 2011 w Sapporo gdzie zajął 28 miejsce, wówczas miał jeszcze problemy z osiągnięciem dobrego rezultatu. Dopiero po sezonie 2011/12 zaczęły się pojawiać w karierze Kanadyjczyka niezaprzeczalne sukcesy (oczywiście jak na Kanadyjczyka) – dostawał się do drugiej serii a nawet do najlepszej dwudziestki. Sezon 2012/2013 nagle przerwała gleba zaliczona w Willingen (patrz niżej), lecz w sezonie 2013/2014 zaczął ponownie pojawiać się w Pucharze Świata. W szczytowym okresie formy zajął 9. pozycję w konkursie na mamucie w Kulm, wyprzedzając takie szychy jak Simon Ammann czy Wolfgang Loitzl. Ostatni raz zapunktował w Wiśle zajmując dobre 16 miejsce. Później do pierwszej "30" kwalifikował się tylko na Igrzyskach Olimpijskich i Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich. Sezon 2013/2014 zakończył na 55 miejscu z 62 zdobytymi punktami. Pod koniec tego sezonu zakończył karierę.

Upadek na mini-skoczni w Willingen

MacKenzie Boyd-Clowes jest jedną z wielu ofiar skoczni. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że poskromiła go mini-skocznia, na której skaczą zazwyczaj małe dzieci. Wszystko zaczęło się od odwołanego konkursu w Willingen 10 lutego 2013, kibice z tego powodu byli bardzo wkurwieni zawiedzeni. Organizatorzy postanowili wynagrodzić kibicom odwołany konkurs atrakcjami takimi jak spotkania z zawodnikami i trenerami. Niektórzy skoczkowie (w tym m.in. Piotr Żyła, Robert Kranjec, Martin Schmitt jak i sam Boyd-Clowes) postanowili skoczyć na spróchniałej mini-skoczni umieszczonej w połowie zeskoku. Gdy MacKenzie się wybił, krzywo rozchylił narty i wyCenzura2.svgbał się na lewą stronę. Trafił do szpitala z licznymi guzami i złamanym obojczykiem. Upadek uniemożliwił mu dalsze występy, ale za to stał się sławniejszy. Morał? Mini-skocznie są dla małych dzieci które uczą się skakać a nie dla dorosłych skoczków.

Największe sukcesy

  • Jako pierwszy Kanadyjczyk przeskoczył magiczne 200 metrów[1].
  • Wielokrotna wygrana w pucharze Kanady – przestał wygrywać, odkąd startuje w PŚ w skokach i nie ma czasu na bycie w dwóch miejscach jednocześnie.
  • Udzielenie wywiadu.
  • Notoryczne bicie rekordu Kanady w najdłuższym skoku.
  • Zwycięstwa na mistrzostwach Kanady.

Ciekawostki

  • Kiedy Boyd-Clowes skoczy słabo, to się uśmiecha, ale kiedy skoczy dobrze, zachowuje kamienną twarz tak, jakby zawsze skakał dobrze.
  • Na Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich 2014 po pierwszym skoku był 13, lecz w drugiej serii skoczył tak beznadziejnie że spadł na ostatnie miejsce z zakwalifikowanej trzydziestki. Jakby tego było mało, odwołano trzecią i czwartą serię, zatem Kanadyjczyk nie dostał szansy poprawy wyniku.

Przypisy

  1. Przy czym jego rekord (205 metrów) jest gorszy o pół metra od rekordu Naczelnego Nielota III RP