Dietetyk

Dietetyk – osoba, która w szybki sposób zmieni twoją colę, chipsy i pizzę w brokuły, chleb pełnoziarnisty i wodę mineralną. Jest zazwyczaj płci żeńskiej, bo kobiety mają wyższy stopień motywacji w tej dziedzinie, a ich praca w innych zawodach doprowadziłaby do wielu katastrof ekologicznych, począwszy od zdemolowania zlewu, poprzez wykolejanie się pociągów, aż do wybuchu Krakatau w efekcie wrzucenia tam opakowania po fluidzie. A jak wszyscy wiemy, z powodu nałożenia podatków na markety, ilość dumnych kasjerek i roześmianych członkiń ekipy sprzątających biegających po sklepie z mopem zostanie dramatycznie zredukowana o połowę, więc płeć piękna musi szukać innego zatrudnienia.

Działanie

Dietetyk próbuje wszystkim wcisnąć, że tłuszcz jest niezdrowy, węglowodany powodują tycie a białko to zło, w efekcie czego pozostaje przejście na breatharianizm lub jedzenie zmielonych w młynku do kawy otoczaków i wapieni. Jednak nie poleca się tego mówić na wizycie, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że wtedy wyjdziesz z jadłospisem złożonym z samych gotowanych kalafiorów na przemian ze smażonymi bez tłuszczu pomidorami w akompaniamencie surowej cebuli i szczypiorku.

Dietetyk zna kaloryczność wszystkich produktów i potraw na pamięć, dlatego codziennie rano wstaje i poświęca dwie godziny na zaplanowanie całodniowego jadłospisu. Czasem schodzi więcej czasu, gdyż dochodzi do tego wybór pomiędzy gotowaną na parze rybą z marchewką, a bezcukrowymi babeczkami z mąki jaglanej. Po zdrowy śniadaniu zamyka się w pokoju i poświęca trzy godziny na obliczanie wartości energetycznej kaloryczności całodniowego planu, by w końcu dojść do konkluzji, że aby spalić wszystkie posiłki, musi przebiec 6,28√5 kilometra. Po treningu odejmuje spalone kalorie i odpisuje na zażalenia klientom, którzy skarżą się na to, że nie uzyskali zamierzonego efektu po czterech dniach. Dietetyk ma do perfekcji opanowane smażenie bez tłuszczu, na parze, duszenie bez obsmażania, pieczenie w folii i mnóstwo technik zmniejszających ilości tłuszczu w potrawach. Dzięki temu ich figura jest bezbłędna, a aktywność fizyczna na poziomie olimpijskim. Jednak zazwyczaj nie chcą startować w zawodach, żeby nie zniechęcać innych ludzi swoim wysportowaniem i figurą.

Chętnie i często komentuje zachowania i nawyki żywieniowe innych, wytykając im błędy dietetyczne i wskazując na straszne choroby, które mogą wywołać jak na przykład drganie powieki, czy katar sienny.

Powody wizyty

Udajesz się do dietetyka, kiedy:

• jesteś za gruby/gruba.
• jesteś za chudy/chuda.
• chorujesz na chorobę dietozależną.
• nie masz problemów z wagą, ale idziesz za modą.

Po wizycie

• liczysz kalorie przed jedzeniem, w trakcie jedzenia, po jedzeniu, zamiast jedzenia.
• dwa tygodnie po wizycie marzysz, aby się wreszcie najeść jak człowiek!

To jest tylko zalążek artykułu o zawodach. Jeśli harujesz w tym zawodzie od młodości – rozbuduj go.

To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny medycyny. Jeśli wiesz, że należy przede wszystkim szkodzić – rozbuduj go.