Prezydent: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (-poradnik)
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 21: Linia 21:
== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
{{NonNews|[[NonNews:Rusza wersja beta prezydenta|Rusza wersja beta prezydenta]]}}
{{NonNews|[[NonNews:Rusza wersja beta prezydenta|Rusza wersja beta prezydenta]]}}
{{Poradnik|[[Poradnik:Jak zostać prezydentem USA|Jak zostać prezydentem USA]]}}
* [[premier]]
* [[premier]]
* [[Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej]]
* [[Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej]]
* [[wódz]]


{{przypisy}}
{{przypisy}}


{{zawody}}
{{zawody}}
{{stopka}}
[[Kategoria:Zawody związane z polityką]]
[[Kategoria:Zawody związane z polityką]]

Aktualna wersja na dzień 19:58, 8 sty 2022

Prezydent – głowa państwa w ustroju republikańskim, najczęściej wybierana przez naród. Osoba, której powierzono obowiązki kompromitacji kraju na arenie międzynarodowej, najczęściej mająca problemy z wyrażaniem myśli, ortografią, wymową, alkoholem, uległością czy też obywatelami i strajkami.

Prezydenta można porównać do monarchy – też mieszka w pałacu. Poszczególni porównywani są nawet do bogów, a niektórzy opanowali tę sztukę do perfekcji.

Praca[edytuj • edytuj kod]

Życie prezydenta, jak każdego uczciwego polityka[1] jest pełne ciężkiej i wytężonej pracy na rzecz dobra mieszkańców. Na takim urzędzie nie ma przelewek – kandydaci muszą mieć bardzo dobrze wyćwiczony nadgarstek, umieć obsługiwać kalkulator, mówić „jako tako” w ojczystym języku i pokazywać się publicznie, nie mieć urazu do obuwia lecącego w swoją stronę[2] i lubić podróże. No, może niekoniecznie

Do głównych zadań prezydenta należą:

  • jeżdżenie do oficjeli z Brukseli (lub tam, gdzie w danej chwili odbywa się szczyt);
  • korzystanie z braku urlopu poprzez „służbowe” wyjazdy zagraniczne;
  • przemawianie do narodu, a co za tym idzie – pokazywanie się w telewizji;
  • papierkowa robota z ustawami;
  • przebywanie na obchodach świąt narodowych i rocznic;
  • przydzielanie breloczków z dostępnej puli;
  • ignorowanie spraw ważnych na rzecz mniej ważnych;
  • obejmowanie honorowych patronatów nad wszystkim, co się nawinie;
  • wywoływanie skandali, nie tylko obyczajowych (nader rzadko).

Oprócz nich, można doszukać się wielu innych przywilejów, które i tak są formalnościami, jeśli mamy do czynienia z systemem o przewadze parlamentu. W innych przypadkach (system prezydencki) adekwatne są słowa „możecie mi naskoczyć”. W chwili, gdy prezydent za bardzo zaczyna brykać, w niektórych krajach można go postawić w stan wybrzoskwinienia.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Przypisy

  1. Hahaha, cool story, bro
  2. Bush, pamiętamy!