Lekarz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(lit.)
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 31.183.156.218; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Typowekonto.)
Znacznik: rewert
 
(Nie pokazano 81 wersji utworzonych przez 59 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Lekarz.jpg|thumb|200px|Lekarz okulista]]
'''Lekarz''' – element „Wielkiej Czwórki Białych Śmierci” ([[sól kuchenna|sól]], [[cukier]], [[amfetamina]], [[lekarz|lekarz pierwszego kontaktu]]), inaczej: płatny [[morderca]]. Płatny obustronnie, tzn. opłacany zarówno przez zleceniodawcę (np. [[zakład pogrzebowy]]) jak i ofiarę.
[[Plik:Cyklopentanoperhydrofenaltren.png|thumb|300 px|W niektórych przypadkach ciężko jest poprosić lekarza o wypisanie recepty]]
{{cytat|- Czy pan doktor teraz przyjmuje?<br />- Ja przyjmuję zawsze. Zawsze i od każdego.|Rozmowa wójta i '''lekarza'''}}
{{cytat|Jeżeli trapi cię nieprzyjemny kaszel, zażyj dużą dawkę środków przeczyszczających. Będziesz się bał zakaszleć ponownie.|Internista psycholog}}
'''Lekarz''' – pracownik szpitalnej administracji niższego szczebla. Bardzo ciężko [[choroba|chory]] człowiek, który leczony jest przez większą część swojego życia przez tzw. pacjentów. Aby podnieść choremu samoocenę, pacjenci często dają lekarzom prezenty, za które wybudować on może np. dom, który poprawia mu poczucie własnej wartości i wtedy tzw. pacjenci leczący lekarza cieszą się, że lekarz jest dużo zdrowszy. Pacjent widzący ciężki przypadek lekarza często mówi w swej bezradności: ''lekarzu, ulecz sam siebie''. Ciężki przypadek lekarza odpowiada: ''przecież [[Bóg|Bogiem]] nie jestem''. Taki beznadziejny przypadek lekarza umiera niepojednany z Bogiem i to bardzo smuci pacjenta, który robił co mógł, a leczenie nie udało się. W warunkach naturalnych drugie ogniwo medycznego łańcucha pokarmowego, żywiące się bezpośrednio pacjentami. Gatunek różnorodny, o wyraźnie zaznaczonym polimorfiźmie płciowym. Umaszczenie przeważnie białe, chociaż presja ewolucyjna doprowadziła do powstania odmian: zielonych, niebieskich oraz zakamuflowanych. Lekarze powstają ze studentów medycyny, gdy wyrastają im słuchawki. Tworzą złożone i silnie zamknięte struktury społeczne, głównie celem skuteczniejszego wzajemnego nienawidzenia się. Praktykują przeważnie autoteizm, głównym wyznacznikiem zaangażowania w kult są tytuły naukowe. Niektórzy badacze postulują uznanie ich za ludzi, jednak większość faktów zdaje się temu przeczyć (min. gatunek ten nigdy nie opanował żadnej zrozumiałej formy zapisu własnych przekazów).


== Zastosowanie ==
Znaki szczególne:
* Do '''lekarza pierwszego kontaktu''' idziemy, kiedy nie ma innej wymówki, żeby nie iść do [[szkoła|szkoły]].
*problemy z rozumieniem zasad [[biologia|biologii]];
* '''[[Dentysta|Zębologa]]''' odwiedzamy, gdy mamy za dużo zębów lub bardzo nam przeszkadzają te świecące bielą siekacze...
*nieumiejętny mord – zazwyczaj lekarz nie umie sprawnie dobić ofiary. Co gorsza, zdarza mu się myśleć, że ofiara jest martwa, mimo tego że oddycha. Jednak nawet bardziej wykształcony, rozpoznający martwe obiekty lekarz zawsze uzna martwego pacjenta za jeszcze żyjącego;
* Do '''ginekologa'''... ekhem... tam lepiej nie chodźmy...
*prostackie metody [[mord]]u.
* Żeby zoperował nas '''chirurg''', trzeba posiadać dobrze rozwiniętą zdolność symulacji (np. zgonu) i sporo determinacji.
{{nonnews|[[NonNews:Pracowity pijany lekarz|Pracowity pijany lekarz]]}}
* Do '''dermatologa''' gdy wyskoczą ci pierwsze pryszcze lub chcesz się zabić z powodu [[Kurzajka|kurzajki]].
Z powodu problemów ze zrozumieniem zasad biologii i wynikających z tego nieumiejętnych mordów, lekarze są nieskutecznymi, niekonsekwentnymi, powolnymi i drogimi [[morderca]]mi. Korzystanie z ich usług jest niepolecane ze względu na duży koszt i małą skuteczność.


== Skutki uboczne korzystania z usług ==
[[Kategoria:Medycyna]]
''Lekarze są niedouczeni! Nie rozumieją zasad biologii! Już sam lepiej bym się wyleczył! Mam tego k{{cenzura1}}a dosyć! Za co ja podatki płacę!'' wypowiada się rozsierdzony obywatel Pcimia, który cudem przeżył zatrucie po zjedzeniu pudełka czopków na hemoroidy. W tym przypadku wina leżała po stronie obywatela, ale cóż...
[[Kategoria:Zawody]]

== Morał ==
{{źródła|[[Nonźródła:Lekarz ścisłowiec|Lekarz ścisłowiec]]}}
Aby korzystać z usług lekarza bez szkody dla własnego zdrowia i życia należy:
* Być uprzejmym. Tak na wszelki wypadek...
* Pamiętać o ofierze. Albo podarku.
* Pacjent nie ma racji. To że boli, wcale nie znaczy że tak jest.
* Nauczyć się czytać hieroglify i [[pismo gotyckie]]. Bez tego ani rusz! Inaczej nie rozczytasz recepty!
* Chociaż dużo lepiej jest sobie dać z tym spokój i od razu przejść do [[modlitwa|modlitwy]].
* Powtórzyć sobie czytanie ze zrozumieniem. Aby nie skończyć jako biedny obywatel.

== Zobacz też ==
{{nonnews|
*[[NonNews:Pracowity pijany lekarz|Pracowity pijany lekarz]]
*[[NonNews:Nie wyjeżdżaj za linie, panie doktorze|Nie wyjeżdżaj za linie, panie doktorze]]}}
* [[farmaceuta]]
* [[szpital]]
* [[Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu]]

{{zawody}}
[[Kategoria:Zawody związane z medycyną]]
[[Kategoria:Lekarze]]


[[cs:Lékař]]
[[cs:Lékař]]
[[de:Arzt]]
[[de:Arzt]]
[[el:Γιατρός]]
[[en:Doctor]]
[[en:Doctor]]
[[eo:Kuracisto]]
[[es:Médico]]
[[es:Médico]]
[[fi:Lääkäri]]
[[fi:Lääkäri]]
Linia 20: Linia 48:
[[ja:医者]]
[[ja:医者]]
[[lt:Gydytojas]]
[[lt:Gydytojas]]
[[nl:Dokter]]
[[pt:Médico]]
[[sk:Doktor]]
[[zh:医生]]

Aktualna wersja na dzień 17:46, 4 lip 2023

Lekarz okulista
W niektórych przypadkach ciężko jest poprosić lekarza o wypisanie recepty

- Czy pan doktor teraz przyjmuje?
- Ja przyjmuję zawsze. Zawsze i od każdego.

Rozmowa wójta i lekarza

Jeżeli trapi cię nieprzyjemny kaszel, zażyj dużą dawkę środków przeczyszczających. Będziesz się bał zakaszleć ponownie.

Internista psycholog

Lekarz – pracownik szpitalnej administracji niższego szczebla. Bardzo ciężko chory człowiek, który leczony jest przez większą część swojego życia przez tzw. pacjentów. Aby podnieść choremu samoocenę, pacjenci często dają lekarzom prezenty, za które wybudować on może np. dom, który poprawia mu poczucie własnej wartości i wtedy tzw. pacjenci leczący lekarza cieszą się, że lekarz jest dużo zdrowszy. Pacjent widzący ciężki przypadek lekarza często mówi w swej bezradności: lekarzu, ulecz sam siebie. Ciężki przypadek lekarza odpowiada: przecież Bogiem nie jestem. Taki beznadziejny przypadek lekarza umiera niepojednany z Bogiem i to bardzo smuci pacjenta, który robił co mógł, a leczenie nie udało się. W warunkach naturalnych drugie ogniwo medycznego łańcucha pokarmowego, żywiące się bezpośrednio pacjentami. Gatunek różnorodny, o wyraźnie zaznaczonym polimorfiźmie płciowym. Umaszczenie przeważnie białe, chociaż presja ewolucyjna doprowadziła do powstania odmian: zielonych, niebieskich oraz zakamuflowanych. Lekarze powstają ze studentów medycyny, gdy wyrastają im słuchawki. Tworzą złożone i silnie zamknięte struktury społeczne, głównie celem skuteczniejszego wzajemnego nienawidzenia się. Praktykują przeważnie autoteizm, głównym wyznacznikiem zaangażowania w kult są tytuły naukowe. Niektórzy badacze postulują uznanie ich za ludzi, jednak większość faktów zdaje się temu przeczyć (min. gatunek ten nigdy nie opanował żadnej zrozumiałej formy zapisu własnych przekazów).

Zastosowanie[edytuj • edytuj kod]

  • Do lekarza pierwszego kontaktu idziemy, kiedy nie ma innej wymówki, żeby nie iść do szkoły.
  • Zębologa odwiedzamy, gdy mamy za dużo zębów lub bardzo nam przeszkadzają te świecące bielą siekacze...
  • Do ginekologa... ekhem... tam lepiej nie chodźmy...
  • Żeby zoperował nas chirurg, trzeba posiadać dobrze rozwiniętą zdolność symulacji (np. zgonu) i sporo determinacji.
  • Do dermatologa gdy wyskoczą ci pierwsze pryszcze lub chcesz się zabić z powodu kurzajki.

Skutki uboczne korzystania z usług[edytuj • edytuj kod]

Lekarze są niedouczeni! Nie rozumieją zasad biologii! Już sam lepiej bym się wyleczył! Mam tego kCenzura1.svga dosyć! Za co ja podatki płacę! wypowiada się rozsierdzony obywatel Pcimia, który cudem przeżył zatrucie po zjedzeniu pudełka czopków na hemoroidy. W tym przypadku wina leżała po stronie obywatela, ale cóż...

Morał[edytuj • edytuj kod]

Nonźródła
Zobacz w Nonźródłach:
Lekarz ścisłowiec

Aby korzystać z usług lekarza bez szkody dla własnego zdrowia i życia należy:

  • Być uprzejmym. Tak na wszelki wypadek...
  • Pamiętać o ofierze. Albo podarku.
  • Pacjent nie ma racji. To że boli, wcale nie znaczy że tak jest.
  • Nauczyć się czytać hieroglify i pismo gotyckie. Bez tego ani rusz! Inaczej nie rozczytasz recepty!
  • Chociaż dużo lepiej jest sobie dać z tym spokój i od razu przejść do modlitwy.
  • Powtórzyć sobie czytanie ze zrozumieniem. Aby nie skończyć jako biedny obywatel.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews tematy: