Karmiciel wszy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Pytanie)
Znacznik: zrewertowane
M (Wycofano ostatnie edycje użytkownika Pion, powód: wandalizm)
Znacznik: rewert
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Female human head louse.jpg|thumb|260px|Nakarm mnie!]]
[[Plik:Female human head louse.jpg|thumb|260px|Nakarm mnie!]]
'''Menadżer ds. zarządzania własnym ciałem w celu zapewnienia możliwie najlepszego odżywiania Pediculus humanus''', zwany niepoprawnie '''karmicielem wszy''' – niezwykle prestiżowe stanowisko będące marzeniem każdego [[student]]a biologii, czasem również innych wymagających kierunków jak: [[filozofia]], [[socjologia]], [[ochrona środowiska]] czy [[europeistyka]].
Fycigcuy== Zobacz też ==

* [[bc Zamychch9c8tx7tiatac cz ulic|Plenerowy konserwator powierzchni nie do końca płaskich]]
== Zasługi ==
Wbrew obiegowej opinii na to stanowisko zasługiwały tylko największe umysły i talenty swego czasu, takie jak [[Stefan Banach]] czy [[Zbigniew Herbert]]. Niektórzy twierdzą nawet, że dopiero to stanowisko dało szansę wybicia się na szczyt [[nauka|nauki]] pierwszemu, a drugiemu przekonać do siebie [[krytyka literacka|krytykę literacką]].

Jeszcze inni spekulują, że to owady zainspirowały ich do stworzenia ich największych dzieł. Przestrzeń zajmowana przez [[wszy]] stała się prekursorem [[Przestrzeń Banacha|przestrzeni Banacha]], a [[syzyf]]owe zmagania z wszami główną inspiracją dla [[Pan Cogito|Pana Cogito]]. Wynalezienie szczepionki przeciw tyfusowi dzięki pomocy setek karmicieli umożliwiło stworzenie teorii względności [[Einstein]]owi, a [[Paracelsus]], choć i tak nie żył, mógł być pewien, że mu [[włosy|włos]] z głowy nie spadnie.

== Krytyka ==
Jest grupa osób, które twierdzą, że karmiciele torturują [[zwierzę]]ta, gdyż wszystkie wszy pozdychały z głodu<ref>Choć patrząc na dietą studencką składającą się z niczego, [[Fryderyk Nietzsche|Nietzschego]], czasami grzybów naściennych i margarity bez sera nie należy się dziwić</ref>, albo zataczały się pijane i wylądowały w kiblu.

Są też tacy, którzy złośliwie twierdzą, że [[student]] zgodzi się na dowolną niewymagającą myślenia pracę, za którą dostanie jakąkolwiek zapłatę. Jest to rzeczywiście prawda. Ale co z tego? To karmiciele uratowali nas od [[tyfus]]u i zapewnili [[tortury]] czytania wierszy Herberta oraz ''Rachunku różniczkowego i całkowego'' Banacha. Nie musisz im dziękować, klęcząc na kolanach. Wystarczy, że postawisz [[piwo]].
== Zobacz też ==
* [[Zamiatacz ulic|Plenerowy konserwator powierzchni nie do końca płaskich]]
* [[Antropolog]]
* [[Antropolog]]
* [[mol]Irxe6z6rc7tx5e8]
* [[mol]]
* [[weterynarz]]
* [[weterynarz]]
{{przypigxsy}}
{{przypisy}}
{{Zawody}}
{{Zawody}}



Wersja z 13:30, 13 lis 2022

Nakarm mnie!

Menadżer ds. zarządzania własnym ciałem w celu zapewnienia możliwie najlepszego odżywiania Pediculus humanus, zwany niepoprawnie karmicielem wszy – niezwykle prestiżowe stanowisko będące marzeniem każdego studenta biologii, czasem również innych wymagających kierunków jak: filozofia, socjologia, ochrona środowiska czy europeistyka.

Zasługi

Wbrew obiegowej opinii na to stanowisko zasługiwały tylko największe umysły i talenty swego czasu, takie jak Stefan Banach czy Zbigniew Herbert. Niektórzy twierdzą nawet, że dopiero to stanowisko dało szansę wybicia się na szczyt nauki pierwszemu, a drugiemu przekonać do siebie krytykę literacką.

Jeszcze inni spekulują, że to owady zainspirowały ich do stworzenia ich największych dzieł. Przestrzeń zajmowana przez wszy stała się prekursorem przestrzeni Banacha, a syzyfowe zmagania z wszami główną inspiracją dla Pana Cogito. Wynalezienie szczepionki przeciw tyfusowi dzięki pomocy setek karmicieli umożliwiło stworzenie teorii względności Einsteinowi, a Paracelsus, choć i tak nie żył, mógł być pewien, że mu włos z głowy nie spadnie.

Krytyka

Jest grupa osób, które twierdzą, że karmiciele torturują zwierzęta, gdyż wszystkie wszy pozdychały z głodu[1], albo zataczały się pijane i wylądowały w kiblu.

Są też tacy, którzy złośliwie twierdzą, że student zgodzi się na dowolną niewymagającą myślenia pracę, za którą dostanie jakąkolwiek zapłatę. Jest to rzeczywiście prawda. Ale co z tego? To karmiciele uratowali nas od tyfusu i zapewnili tortury czytania wierszy Herberta oraz Rachunku różniczkowego i całkowego Banacha. Nie musisz im dziękować, klęcząc na kolanach. Wystarczy, że postawisz piwo.

Zobacz też

Przypisy

  1. Choć patrząc na dietą studencką składającą się z niczego, Nietzschego, czasami grzybów naściennych i margarity bez sera nie należy się dziwić