Nonsensopedia:Artykuły na medal/Archiwum/2006

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Artykuły na medal



Kambodża

Kambodżańscy bokserzy. Stawką jest kanapka

Kambodża (także Kampucza) – państwo w Azji. Kambodża, chociaż pozbawiona surowców innych niż sól kamienna, jest siedliskiem najmocniejszych w Azji więzi społecznych, ponieważ prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a sami Kambodżanie nie mają innych zajęć, niż poznawanie przyjaciół. Rodowitymi mieszkańcami Kambodży są Khmerowie, a nie jak głosi obiegowa opinia Truposze.

Historia

Pierwsze niewyraźne ślady życia datuje się na pierwszy wiek naszej ery. Słaba wyrazistość śladów i oznak życia, jakie przejawiają mieszkańcy Kambodży, to jedna z pamiątek z tamtych czasów. Tysiąc lat wcześniej mieli tu żyć ludzie, którzy żywili się rybami i ryżem, ale mieszkający nieopodal Japończycy twierdzą, że to niemożliwe, gdyż ryby zawsze wyżerają im cały ryż. Ronald McDonald twierdzi natomiast, że bez wieprzowiny nie można w ogóle podtrzymywać funkcji życiowych…

Mikołaj II Romanow

Car Mikołaj w pozycji na jeźdźca

Mikołaj II Romanow (ros. Николай II, Николай Александрович Романов, ur. 18 maja 1868 w Petersburgu, zm. 17 lipca 1918 w Jekaterynburgu) – oficjalnie ostatni (jak do tej pory) car Rosji, który oficjalnie uważał się za króla Polski.

Koligacje
Mikołaj urodził się w typowej bogatej rodzinie rosyjskiej, przywiązanej do tradycji. Chlubił się tym, że jego ojciec był carem, jego dziadek, pradziadek, prapradziadek, choć praprapradziadek... no, cóż – Kaśka lubiła leśniczych, a zwłaszcza ich zwierzęta. No, ale przynajmniej te kilka pokoleń zachowywało tradycję...!

Nonźródła:Prawdziwa historia wielkich wynalazków: Radioaktywność

Prawdziwa historia wielkich wynalazków


Odcinek 1: Radioaktywność


Gabinet MARII SKŁODOWSKIEJ. MARIA siedzi w bujanym fotelu i najwyraźniej strasznie buja, paląc jednocześnie potężną fajkę z potężnym cybuchem. Za każdym razem, gdy wypuszcza dym swoimi nadobnymi ustami, buja potężnie, przez co dym, niczym zasłona dymna ściele się dokoła jej głowy. Dzwoni telefon. MARIA wstaje i podnosi słuchawkę.

GŁOS W SŁUCHAWCE:
Mario, to ty? Curie z tej strony!
MARIA:
A, szczęść Boże, wasza ekscelencjo. Nie wiedziałam, że wasza ekscelencja zadzwoni do mnie. W końcu tyle lat już mi...
GŁOS W SŁUCHAWCE:
Nie, Mario, to nie kuria, tylko ja – Piotr Curie!
MARIA:
Aaa, Piotruś!
PIOTR:
Mogłabyś nie ziewać, gdy ze mną mówisz...

Nonźródła:Przywilej koszycki

Ludwik Wegierski.jpg

Przywilej koszycki
17 września 1374, Ludwik Węgierski.
W imię tego, aby szlachta się odpieprzyła.
Niech tak się stanie, bo miałem iść na śniadanie.

Ponieważ sprawy książąt powinny być na pierwszy planie, ale szlachta mnie ciśnie, a nadto mnoży się jak króliki po deszczu, przeto my, to znaczy ja, Ludwik z bożej łaski i kilku łapówek węgierski, polski, głodny i zziębnięty od odczytywania tego przywileju, król chcemy, to znaczy chcę, żeby to już się skończyło, etc. etc., aby doszło do wiadomości wszystkich trzech wieśniaków, którzy się tu kopsnęli, zamiast zakopywać pod stodołą w obawie przed szlachtą tegoroczne płody rolne:

Szczerze mi się odechciewa, gdy na was patrzę, przeto niemniej gdybyż to chociaż małżonka moja tu przybyła, ale nie, bo stajenny ważniejszy. Aby Królestwo nasze Polskie dobrze się miało i nie wybrzydzało, a poza tym podpisałem coś kiedyś niechcący...

Kinderpunk

Jajko – kinderpunk

Kinderpunksubkultura dziecięca, forma larwalna punka, która zerwała się ze smyczy konwenansów, zanim została na nią złapana. Mówiąc prościej są to bogate, rozpieszczone i higieniczne 12-latki, które po wypiciu piwa na higienicznym koncercie, podejmują decyzję o byciu złym dzieckiem.

Bunt

Kinderpunki, żywiąc nadzieję, że zostaną punkami, ustrajają się przezornie we wszystkie potrzebne emblematy buntu. Sprzeciwiają się jednocześnie wszystkiemu wokół i pomijają fazę interakcji z czynnikiem wywołującym sprzeciw u tych, na których pozują. Chętnie zniszczyliby system, ale nie bardzo wiedzą co to.

Wygląd

Adaptując się do nowych grzywek (docelowo: irokez), nowych glanów (docelowo: stare glany), nowych kurtek (docelowo: zmatowiałe łachmany), kinderpunki nie dostrzegają, że wymienione przymioty brudastwa nie są wstępem do punklife'u, a jego następstwem. W efekcie wyglądają jak bardzo jaskrawe papugi, którym jednakże papuzi Stwórca poskąpił gustu.

Anioł

Anioł stróż z aniołem zemsty

Anioł (l.mn. aniołowie, w wersji polskiej anioły, w kolędach anieli) – latający stwór posiadający ludzką postać, lecz nie posiadający ciała. Według Biblii facet od czarnej roboty, działający na zasadzie poczty: komuś coś powiedział, innemu coś zaniósł. Jest to duszek o złośliwym usposobieniu, odpowiedzialny za pogodę. Ściślej ujmując – za to, co na nas leci z góry. Według wszelkich przesłanek, gdy sikają – pada deszcz, gdy trzepią poduszki (lub mają łupież i czochrają się po głowie) – pada śnieg. Nieznane są powody opadów gradu (prawdopodobnie robią wojnę na kamienie boskie), deszczy stu-kilowych worków z mielonym mięsem, mgły, czy innych zjawisk meteorologicznych.

Sum

Dumny sum prezentuje swe wąsiska

Cogito ergo sum (Myślę, więc jestem sumem)

Kartezjusz

Sum (łac. Sumus glanis magnificae) jest rodzajem ryby słono – jak i słodkowodnej, występującym obficie w Europie Środkowej, i szczątkowo we wschodniej Azji. Charakteryzuje się podługowatą budową ciała, zdolnościami nawigacyjnymi Marco Polo i srebrzystozielonym kolorem łusek.

Budowa ciała i biologia

Sum jako ryba jest stworzeniem ściśle wodnym, choć bez preferencji co do stanu tejże zasolenia. Potrafi osiągać imponujące wymiary – największe odnalezione na początku XX wieku osobniki miały ponad pięć metrów długości i około metra obwodu. Największe obecnie spotykane okazy nie przekraczają trzech metrów długości.

Przedni koniec suma wyposażony jest w otwór gębowy oraz wąsy nawigacyjne. Otwór gębowy zawiera od osiemnastu do dwudziestu dwóch par silnych zębów służących do rozrywania pokarmu, i mimo że sum jest roślinożerny, także do obrony przed drapieżnikami i wrogami naturalnymi (choć sum posiada ich niewiele, najgroźniejsze z nich to koliber, oraz rzadko spotykana ryba zwana nadżerką). Wąsy nawigacyjne stanowią istotną część zmysłu kierunkowego suma. Rekompensuje to słabo rozwinięte oczy – nawet w przejrzystej wodzie sum nie jest w stanie widzieć dalej niż na kilkanaście metrów.

Koncert

Gorąca atmosfera na koncercie

Koncert – występ jednego lub więcej zespołów muzycznych. Wyróżniamy różne rodzaje koncertów, w zależności od intensywności (jazz/speed metal), godziny zakończenia (wpadnie policja, czy nie wpadnie), liczby fanów (gig/show), liczby antyfanów (koncert/chryja), ryzyka zawalenia dachu (jeżeli jest) czy nalotu dewotek/skinheadów..

Koncert rockowy

Koncert rockowy to koncert, którego wykonawcy są odtwórcami jakiejkolwiek odmiany rocka. Nie wyróżniamy koncertów metalowych, punkowych czy reggae, ponieważ różnią się one tylko drobnymi szczegółami (np. rodzajem używek czy muzyki). Najmłodsi adepci rocka grają dodatkowo gigi, które im się nie zwracają, chyba że refluksem.

Kura domowa

Bitwa kur o wymarzone domostwo

Kura domowa – wynik przeistoczenia się kobiety niezależnej, dbającej o siebie i swoją karierę, w coś innego.

Czynniki sprawcze

Pierwszym z nich jest rodzina. To ona zaczyna i umacnia proces przemiany kobiety w kurę domową. Wymaga się kobiety posiadania takich umiejętności, jak pranie, sprzątanie, gotowanie, smażenie, pieczenie i duszenie (nie, nie współdomowników, lecz potraw). W późniejszym etapie dokłada szycie, dzierganie, robienie na drutach, szydełkowanie, cerowanie itd. Utwierdza kobietę w przekonaniu, iż powinna posiadać te wszystkie umiejętności, ponieważ kiedyś będą jej niezbędne.

Proces ukurzania dodatkowo wzmagają zakazy dbania o urodę (tj. malowania się, farbowania włosów, wizyt u kosmetyczki itp.).

Szczególnie narażone na ukurzanie są młode kobiety mające rodzeństwo. Muszą one opiekować się nim, co wyrabia w nich kolejną cechę kury domowej – tj. chęć posiadania dzieci i nadopiekuńczość.

Neostrada

Standardowy modem do Neostrady na wieś

Neostrada – usługa świadczona przez naszego krajowego monopolistę telekomunikacyjnego, mianowicie wszechmocną TP Orange. Usługa ta podbiła serca użytkowników internetu ze względu na swą prędkość (jest tak szybka, że zdążysz wyprowadzić psa na spacer, a nawet wrócić, zanim załaduje się strona). Niestety, dzięki tej zawrotnej prędkości, swej niezawodności i niskim kosztom łącza można zaobserwować już od dłuższego czasu w Polsce zjawisko: „Dzieci Neostrady”.

Znaczenie słowa Neostrada

Neostrada – pierwotnie nazwa ta miała nawiązywać do słowa autostrada. Miała wzbudzać u potencjalnych klientów zainteresowanie stałym i szybkim dostępem do internetu, o dużej przepustowości i prędkości. Niestety, taktyka Orange okazała się zawodna z tego samego powodu, z którego miałaby przyciągnąć większą liczbę klientów. Wszyscy doskonale wiemy, jak z autostradami w Polsce jest. Właściwie jak nie jest, a być powinno. Niejaki Donald Tusk obiecał, że stworzy więcej autostrad. Obietnicy dotrzymał jeśli wziąć pod uwagę, iż auto=neo.

Niemcy

Niemiecki młodzieniec na paradzie równości

Niemcy (oficjalnie Republika Federalna Turków, RFT bądź Republika Masowa Federacyjna – Federacji Niemieckiej, RMF-FN, w Polsce Niemcownia, lub potocznie Szwabland, w przyszłości Zjednoczone Emiraty Niemieckie) – państwo położone gdzieś w Środkowej Europie. Członek Unii Europejskiej, NATO, G8, oraz Organizacji Miłośników Czystego Piwa (OMCP).

Historia

Pierwsze plemiona niemieckie przybyły do Europy w I wieku p.n.e. Było to wydarzenie nieprzypadkowe, a prymitywne ludy dążyły na nowe terytoria wiedzione żądzą jedzenia i walk. Obie te potrzeby szybko zaspokoili, głównie dzięki Imperium Rzymskiemu. Plemiona szybko się osiedliły, przetrzymując odwiedziny kuzynów i konkurencji. Dopiero podczas najazdu Hunów wzmógł się delikatny nacisk na wodza, aby opuścić aktualne ziemie i pozbyć się zagrożenia. Decyzja o wędrówce na zachód była słuszna, gdyż obrona własnych ziem spadła na barki Rzymu i wschodnich sąsiadów. W nowym miejscu osadnicy szybko się rozgościli, choć nie na długo.

Język chorwacki

Judita – XVI-wieczna modlitwa chorwacka o urodzajność pól jęczmiennych

Język chorwacki (hrvtsk jzk)język południowosłowiański, którym posługują się mieszkańcy Chorwacji, studenci chorwatologii oraz językoznawcy-hobbyści.

Ogólna charakterystyka

Język chorwacki charakteryzuje się przede wszystkim ubogością samogłosek, a w zasadzie ich brakiem. Biedni Chorwaci łamią sobie język, wymawiając zbitki spółgłoskowe, ale nic na to poradzić nie mogą.

Alfabet

Alfabet chorwacki jest unikalny, gdyż (z uwagi na brak samogłosek) nie zaczyna się – jak wszystkie normalne alfabety – od litery „A”, ale od „B”. Niektórzy językoznawcy zastanawiają się nawet nad możliwością zmiany jego nazwy na „balfabet”, "bet" , "becadło" lub nawet "bcdł" ("bcdlj" w transliteracji chorwackiej).

Ernest Hemingway

Młody Hemingway lubił polatać w haleczce

Ernest Miller „Papa” Hemingway (ur. 21 lipca 1899 w Oak Park w USA, zm. 2 lipca 1961) – pisarz amerykański, nowelista i dziennikarz. Lubił po kielichu napisać książkę i wyrwać się z domu na wojnę.

Dzieciństwo

W dzieciństwie żył na atłasach w sześciopokojowej wiktoriańskiej chatynce. Jego matka chciała powić bliźniaki, ale gdy jej się nie udało, stroiła młodego Ernesta i jego starszą o kilkanaście miesięcy siostrę w identyczne ciuchy oraz czesała rodzeństwo na jedną modłę. Syna ostatecznie sfeminizowała, nazywając go Ernestyną. Matka była niespełnioną śpiewaczką operową i liczyła, że syn uda się w jej ślady. Syn udawał się w różne ślady, głównie ślady myśliwych i wędkarzy, bo wagabundą był zapalonym i wspólne wakacje z matką znosił nie najlepiej.

Poeta

Typowy przykład pomnika wystawionego typowemu, nierealnemu wyobrażeniu o wizerunku poety klasyka

Poeta – osobnik w zaawansowanej trwałej fazie kontemplacyjnej, eremita, dusza towarzystwa, asceta, hedonista, autor wierszy, psuj wersów. Wiele teorii krytycznoliterackich, a także sami poeci, spierają się co do natury swojego powołania: jedni twierdzą, że poetą się bywa i sztuką jest być nim niezbyt często; inni, że poetą w dobrym guście byłoby nie być, kiedy jest się nim nazbyt; jeszcze inni, że poetą się jest, tak, jak jest się lekarzem, a poezja to nieustanny ostry dyżur z przerzutami; kolejni, że poetą jest tylko ten, kto opanował poezję na tyle, że przestał jej potrzebować; ostatni, że poeta to ten, który umie kraść pomysły innych poetów, a nie tylko je pożyczać (ten wtedy jest poetą postmodernistycznym, skazanym na nieradzenie sobie ze spuścizną starszych kolegów i koleżanek).

Poeta, podobnie jak jego czytelnik, nie odznacza się szczególnym wyglądem. Patrzy tylko nieco uważniej – o tyle uważniej od innych, o ile bardziej inni skupieni są na patrzeniu na siebie nawzajem, przez co często czuje się wyobcowany, albo wpada na futryny i zwierzęta poniżej pół metra wysokości w kłębie; potyka się też na nierównej nawierzchni, szczególnie na kocich łbach, ponieważ ceni mieszczańską kulturę i zabudowę.

Płock

Główna ulica miasta. Z zieleni wyłania się sylweta fabryki gwoździ

Płock – miasto i powiat w województwie mazowieckim. Siedziba powiatu płockiego. Położone nad środkową Wisłą, w miejscu, gdzie zanieczyszczenie przechodzi z poziomu zatrważającego na poziom absolutnie niewyobrażalny. Siedziba kilku znanych firm, w tym PKN Orlen oraz drewutni pana Jana.

W herbie Płocka znajduje się podkowa nawinięta na brzozowy kijek, w czerwonym polu makowym. Barwy miasta to łososiowy (czyt. łosośowy), burgund (czyt. burgund) i ecru (czyt. e'kri).

Historia

Płock został wymyślony za czasów Kazimierza Wielkiego, wielkiego reformatora polskiej urbanistyki, męża stanu, autora słynnych traktatów De oleo et spiritus Gaiae, et caetera, hic nos aquilae. Król odkrył, zupełnie samodzielnie i bez kosztownych badań, że w pobliżu znajdują się wielkie złoża ropy naftowej oraz ludzi. Rozpoczęto drążenie.

Wkrótce potem gdańszczanie złożyli zażalenie, że ryby w Wiśle nie są już takie srebrzyste, a bursztynowy świerzop wyemigrował na Podole. Doradca króla do spraw wydobycia, Stanisław Maria Rochowicz, zmienił technologię i przekonania gdańszczan za pomocą kilku przywilejów szlacheckich.

Donald Tusk

Plakat wyborczy

Donald „Duck” Tüsk, również „Oppositionführer” (ur. 22 kwietnia 1957 w połowie w Pułtusku) – znany polski hydraulik specjalizujący się na ciepłej wodzie w kranie, człowiek z układu, okultysta, Słońce Kaszub a od połowy maja 2008 również Słońce Peru. Zwany także trzecim tenorem WSI i Chemicznym Donaldem (człowiek z zasadami).

Koledzy śmiali się w szkole z imienia Donka. „Fakt” wyjaśnia, że to była tradycja zapoczątkowana przez babcię byłego premiera. Julianna Tusk (babcia) wyjechała w młodości za granicę i ponoć zachwyciła się pewnym brytyjskim lordem o imieniu Donald. Dlatego tak dała na imię swemu synowi (ojcu szefa PO), który z kolei przekazał je własnemu dziecku. Co ciekawe, w szkole Donalda przezywano Kaczorem (a to ci zbieg okoliczności…) lub też Pułtuskiem. Tusk został „szefem” swojego podwórka, choć czasem dostawał „wpieprz” od innych. Haratał w gałę i marzył o zawodowstwie, gdyż futbol był zawsze największą pasją młodego Tuska.

Rottweiler

Eksperymentalne dzieło i włala!

Rottweilerpies niezrównoważony rasowo, prawdziwa mieszanka zwierzęco-owadowa, uważany przez zoologów za istotę pośrednią między wroną a karaluchem.

Historia

Pierwszego rottweilera wyhodował niemiecki genetyk Joachim Raushund w swoim laboratorium na bawarskiej łące w 1948 roku. Raushund stworzył specjalne nasionko, które zrobił z mieszanki różnych embrionów przypadkowo napotkanych zwierząt i owadów. Gotowe nasiono wsadził do doniczki (uprzednio wypełnionej błotem) i przez 3 miesiące podlewał deszczówką. Po upływie tego czasu był bardzo zaniepokojony tym, że nic z niego nie wyrosło. Zdenerwowany wyrzucił przez okno doniczkę, która rozbiła się uwalniając drzemiącego rottweilerka. Joachim uradowany wybiegł z laboratorium, chwycił psa i tak go ścisnął w swoich ramionach, że mu mało oczy z orbit nie wystrzeliły.

Nonźródła:Polska vs Rosja (marzenia)

Jedna z akcji

Polska vs. Rosja (marzenia)transmisja telewizyjna rozpoczyna się jak zawsze od wizyty w studiu komentatorskim, gdzie gospodarzem jest Dariusz Szpakowski, a gościem – Jacek Gmoch:

  • Dariusz Szpakowski: Witam państwa bardzo serdecznie na stadionie w Monachium. Dzisiaj czeka nas wspaniały mecz Polska – Rosja. Wraz z nami w studiu jest premier Kazimierz Marcinkiewicz.
  • Jacek Gmoch: Jakie przypuszczenia ma pan premier co do meczu Polski z reprezentacją ZSRR?
  • Szpakowski: ...i co do naszych szans w Mundialu...
  • Kazimierz Marcinkiewicz: No, panowie, przewiduję koniec Mundialu...

Głucha cisza...

Bocian

Bociek w locie

Wiecie, dlaczego bocian stoi na jednej nodze? Bo jakby ją podniósł, to by na dziób się wywalił.

Karol Strasburger o bocianie

Bocian (łac. bocianus elviteretus, pot. bociuś, bociek, klekotek) – jeden z rodzajów ptaszydeł. Jego nazwa wywodzi się z języka Majów i znaczy bo-ciahn (niosący dzieci).

Bocian to chimera z rodziny ptakopodobnych. Zasłynął na świecie jako zwiastun przyjścia na świat dziecka. Zdarza się (acz niezmiernie rzadko), że sam przynosi niemowlęta. Wiele osób uważało, że brał je gdzieś z nieba (wersja dla małych). Prawda jest jednak inna: bociany zawiązały gang i porywają ze szpitali dzieci, aby potem je poroznosić po niczego nie spodziewających się rodzinach.

Największym wrogiem bocianów są szpaki podkradające jaja, żaby i wilki.

Colargol

Colargol z ćmiochem w dłoni.

Colargol – ulubieniec wszystkich dzieci we wszechświecie i okolicach. Wszyscy go kochamy! Wszyscy lubimy jego słodki, zniewieściały, zmutowany falset! Kochamy go również, mimo trudnego do wymówienia imienia (niektórzy do dziś wymawiają: „koralgor” albo „colalgol”).

Ale czy na pewno znamy naszego misia?

Miś Colargol a Teoria Zjełczałej Śmietanki

Miś Colargol wychował się w patologicznej rodzinie – ojciec wiecznie pijany, matka leży naćpana pod stołem, a rodzeństwo bawi się lalkami Barbie – co może stwarzać domysł, że Colargol ma głęboki uraz psychiczny, pewien rodzaj sznyty na korze mózgowej. Tą teorię potwierdzają jego zbliżone do tripu zachowania.

Krytyka literacka

Krytyka wyszła

Krytyka literacka – działalność współczesna danemu okresowi, stawiająca sobie za cel przedstawienie jak największej ilości rozbieżnych interpretacji jednego utworu, nurtu, lub trendu literackiego. Jednym z podstawowych obszarów działania krytyki jest polemika, w której wszelkie rozbieżności między zdaniem swoim a oponentów tłumaczy się ograniczeniami umysłowymi oponentów, lenistwem, analfabetyzmem albo tendencyjnością. Krytyka literacka nie zajmuje się, chociaż można by przypuszczać, że się zajmuje, oceną i hierarchizacją tekstów kultury, a jedynie ustalaniem wewnętrznej hierarchii między krytykami literackimi pod pozorem dbałości o najnowsze dokonania na rynku wydawniczym.

Krytyka literacka w wysokonakładowych pismach działa jak sieć rybacka w którą łapią się co większe okazy, a płotki przelatują przez oka sieci, które należy rozumieć jako redakcyjną selekcję, jak wystrzelone z procy. Ostatecznym dla autora celem takiej krytyki jest samo odnotowanie książki w wysokonakładowym piśmie i zaistnienie jej w zbiorowej świadomości czytelników, niezależnie od tego co się mówi, w myśl zasady: byleby nie przekręcali nazwiska. Krytyka literacka konsekwentnie ignoruje pisarzy antysalonowych, takich jak Waldemar Łysiak.

Krytyka literacka w niskonakładowych pismach zajmuje się tłumaczeniem skomplikowanych zespołów terminów (patrz też: paradygmat w nauce) na inne skomplikowane zespoły terminów oraz wynajdywaniem nowych modeli interpretacji dla starych zjawisk, którym przyporządkowane są już stare i sprawdzone.

Krytyka literacka podobnie jak czytelnictwo jest na wymarciu i istnieje tylko z przyzwyczajenia z czasów, kiedy rzeczywiście miała coś do powiedzenia. Skąd ten impet, skoro wymarła na dobre pół wieku temu, trudno powiedzieć.

Głównymi kierunkami najnowszej krytyki literackiej są Klapczyzm, Odczepizm, Solipsyzm i Kazimieryzm Szcz(e)ukliwy.

Rodzaje babć autobusowych

Typowa babcia autobusowa

Istnieje wiele odmian babć autobusowych, prawdopodobnie nigdy nie uda się ludzkości ostatecznie sklasyfikować tego podgatunku, próby trwają do dziś. Stosuje się umowny stopień upierdliwości będący funkcją określoną na zbiorze babć w stan psychiczny współpasażerów babci (na szczęście stopień upierdliwości (su) spada wykładniczo wraz z liniowym wzrostem odległości).

  • Akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła co sił w nogach. su - 0
  • Ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich w przejściu. su - 2
  • Łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi. su - 3

Programowanie ekstremalne

Świeże powietrze pomaga myślom swobodnie przelewać się na klawiaturę

Programowanie ekstremalne (ang. Extreme programming, XP) – doktryna religijna i metodyka programowania mająca na celu wydajne tworzenie małych, średnich i średnio dużych „projektów wysokiego ryzyka”, czyli takich, w których nie wiadomo do końca, co się tak naprawdę robi i jak to prawidłowo zrobić. Przyświeca temu koncepcja surrealistycznej, prymitywnej rozrywki, wywodząca się z obsesyjnej obserwacji innych programów, które odniosły sukces (albo i nie).

Podstawą ekstremalnego programowania są synergia, akomodacja i mahabharata, wynikające ze stosowania rozmaitych praktyk religijno-informatycznych, które same w sobie nie mają żadnego sensu, lecz łącznie użyte zapewniają zaniknięcie jakiegokolwiek sensu pisanego kodu, co z kolei umożliwia przejście na wyższy, bardziej uduchowiony poziom programowania, charakteryzujący się brakiem prostolinijnej logiki Arystotelesa. Dodatkową zaletą programowania ekstremalnego jest to, że z punktu widzenia klienta ono w ogóle nie działa, a jak nawet działa, to niezbyt dobrze (a klient zmuszony jest kupić nowe oprogramowanie). Jednym z bardziej znanych produktów, które powstały w ten sposób, są Windows i XP firmy M$.

Palenie czarownic

Palenie czarownic. W tle widać wystawiane noty za styl

Palenie czarownic – ulubiony sport świata katolickiego oraz protestanckiego. Jego początki datuje się na XII wiek, czyli średniowiecze. Największą popularność sport ten zdobył w renesansie.

Zasady gry

Gra polega na znalezieniu, osądzeniu i na końcu – spaleniu czarownicy. Zależnie od moda, w grze mogą brać udział:

Gra zaczyna się od znalezienia wiedźmy; po pierwsze, drużyna ma na celu odnalezienie takowej, po czym przy użyciu przepisowych narzędzi (pochodnie, widły, zardzewiałe grabie, sztachety) zmuszenie jej do poddania się drużynie.

Czarownica, która nie zdołała uciec przed biorącym udział w zabawie była przez nich poddawania próbie kamienia. Polegało to na przywiązaniu do czarownicy liny zakończonej kamieniem, po czym kamień wraz z liną i czarownicą został wrzucony do wody. Jeżeli czarownica się uwolniła i wypłynęła oznacza to drugą turę gry czyli:
Wyszukiwanie pewnych cech charakterystycznych u podejrzanej. Im więcej takich cech posiadała czarownica, tym więcej punktów zdobywała drużyna za jej spalenie. Zaś jeżeli owa czarownica nie wypłynęła oznaczało to tak zwany „spalony”, czyli ta czarownica nie była czarownicą... i trzeba było szukać dalej innej czarownicy do zabawy.

Wpływ muzyki na nasze życie

Muzyka kształtuje naszą osobowość, więc trzeba uważać na to co się słucha...

Wpływ muzyki na nasze życie - od dawna wiadomo, że to co słuchamy ma wpływ na nasze życie. Poniżej przedstawiono nasze zachowanie zależnie od rodzaju lub gatunku muzyki jaką słuchamy w czasie kupowania przez nas bułki w sklepie.

  • Pop: Wchodzimy do sklepu, bierzemy bułkę, płacimy za nią i wychodzimy.
  • Disco polo: Wchodzimy do sklepu uśmiechając się wesoło, bierzemy bułkę i gryziemy kawałek, po czym płacimy i wychodzimy.
  • Heavy metal: Wchodzimy do sklepu ciężkim krokiem, bierzemy tyle bułek ile się da i pakujemy je do foliowej torby. Sklepikarzowi płacimy ciężkimi, metalowymi groszówkami i odchodzimy tak samo ciężkim krokiem.
  • Black metal: Wchodzimy do sklepu trzaskając drzwiami, bierzemy najczarniejszą bułkę, rozrywamy ją na części i zjadamy, płacimy sklepikarzowi i odchodzimy trzaskając drzwiami.
  • Punk rock: Wchodzimy do sklepu schylając się by nie zawadzić irokezem o futrynę, bierzemy bułkę, płacimy sklepikarzowi nie biorąc reszty i odchodzimy.

Afganistan

Talibowie sfotografowani bezpośrednio po zwycięstwie nad Rosjanami

Afganistan (آنکس که بداند و بداند که) – mocarstwo kieszonkowe leżące nad Morzem Śródazjatyckim. Kraina pokryta górzystymi równinami (upiększonymi rozlicznymi kretowiskami) o łącznej powierzchni 312 000 rzutów beretem kwadratowych.

Historia

Dzisiejsi mieszkańcy Afganistanu, Talibowie, zostali zrzuceni na spadochronach znikąd w roku MCDXL (czyli całkiem niedawno). Ich widok przepłoszył mieszkającego tam znanego hodowcę maku Czyngis Chana (który został zaskoczony podczas pewnych, nader dwuznacznych, manipulacji przy tylnej części wielbłądzicy). Młode państwo afgańskie musiało oprzeć się zbrojnej interwencji cesarza Chin Ping Ponga 2.0, tradycyjnego sojusznika Chingis Chana. Dzięki geniuszowi wydzierżawionego z Gruzji marszałka polnego Syfmanawardze (duży koszt, ale się zwrócił), który zmęczył chińskiego generała Wsuń Se Wczaj uporczywą ucieczką, Talibowie odnieśli wspaniałe zwycięstwo. Kolejną ciężką próbą dla Afganistanu była interwencja rosyjska. Rosyjski generał Iwan Gromkopierdzew był bardzo bliski zwycięstwa. Przełomem było zastosowanie przez Talibów straszliwej broni, jaką niewątpliwie stanowi John Rambo wyposażony w łuk, postrach wszystkich pilotów helikopterów. W obliczu takiego obrotu spraw Rosjanie obrazili się i ich armie odmaszerowały z powrotem do Rosji.

Prawa anime

Warcraft ork.jpg

Prawa anime to zbiór praw rządzących japońskimi i polskimi (Polska to przecież druga Japonia) filmami animowanymi. Dowolne anime można dogłębnie zrozumieć tylko przy pomocy tych praw.

  1. Prawo Łazienki - dowolna istota płci męskiej, wchodząc do dowolnej łazienki z wanną/prysznicem/dowolnym innym przyrządem służącym do mycia, napotka w niej myjącą się istotę płci żeńskiej, której siła będzie wprost proporcjonalna do kruchości jej budowy.
  2. Prawo Grawitacji - każda główna i drugoplanowa bohaterka anime posiada biust o wielkości wystarczającej, by ten samodzielnie i samoistnie wytworzył własne pole grawitacyjne. Dowodem na to jest zdolność do przyciągania przez to pole głównego bohatera i/lub innych mężczyzn w okolicy, którzy po schwytaniu przez pole grawitacyjne kręcą się wokół bohaterki już do końca serialu.
  3. Prawo Ameby - dowolny główny bohater ma mózg wielkości odwrotnie proporcjonalnej do wielkości jego miecza i/lub jego czynów. Co w praktyce oznacza zwykle mózg wielkość ameba|ameby.

Węgry

Typowa nazwa miejscowości na Węgrzech

Węgry (węg. Magyar, ang. Hungry) – republika związkowa w Europie Środkowej. Państwo o bogatej przeszłości militarno-lingwistycznej. Protoplaści pierwszych Węgrów przywędrowali do Europy z okolic Uralu w XIII wieku i osiedlili się tam, gdzie nikt inny nie chciał. Obecnie przodujący eksporterzy bełkoczących kamikadze i samobójców-terrorystów, których motywów nikt nie rozumie.

Rys historyczny

Historia państwa znanego dziś jako Węgry naszpikowana jest wypadkami, o których nie śniło się fizjologom. Nie dość, że przybyli oni z daleka, to jeszcze - strach mówić - na gapę. Sprowadzili do Europy konie oraz tajniki przerobu wody na lakier do paznokci.

Około 1246 roku niedogolone, lekko kuśtykające ludy, mówiące osobliwym a tajemnym narzeczem (pisał Jan Długosz w swej Kronice) przybyły na tereny, gdzie zamieszkują do dziś. Podróż ich znużyła, rozłożyli więc swoje koce z owczej wełny. Swojemu psu zbudowali budę. Następnego ranka zabrali się za wyrób słynnego wina, dzięki któremu wkrótce nawiązali stosunki towarzyskie, handlowe i naukowe z państwami ościennymi. Stolicę swą zwali Buda Városának Egyesítésével Pest, ale porządni Europejczycy mówią na nią wprost Budapeszt (od słów Buda, i Pest, czyli po węgiersku pestka).

Alfabet Morse'a

.- .-.. ..-. .- -... . - -- --- .-. ... . .----. .- – ... - .-- --- .-. --.. --- -. -.-- .-- .---- ---.. ....- ----- .--. .-. --.. . --.. ... .- -- ..- . .-.. .- -- --- .-. ... . .----. .- .. .- .-.. ..-. .-. . -.. .- ...- .- .. .-.. .- ... .--. --- ... ---. -... .-. . .--. .-. . --.. . -. - .- -.-. .--- .. .- .-.. ..-. .- -... . - ..- --..-- -.-. -.-- ..-. .-. .. --.. -. .- -.- ---. .-- ... .--. . -.-. .--- .- .-.. -. -.-- -.-. .... --.. .- .--. --- -- --- -.-. .-.- -.. --..- .-- .. ..-.. -.- ---. .-- --..-- -... .-..- -.-- ... -.- ---. .-- ...-... .-- .. .- - .-..- .- --..-- .. -- .--. ..- .-.. ... ---. .-- . .-.. . -.- - .-. -.-- -.-. --.. -. -.-- -.-. .... .-.. ..- -... --.. -. .- -.- ---. .-- .--. --- .--. ..- .-.. .- .-. -. .. . --.. .-- .- -. -.-- -.-. .... -.- .-. . ... -.- .-.- .. -.- .-. --- .--. -.- .-.- .-.-.-

.-- ... --.. -.-- ... - -.- .. . --.. -. .- -.- .. .-. . .--. .-. . --.. . -. - --- .-- .- -. . ... .-.- .--. .-. --.. . --.. -.- .. .-.. -.- ..- . .-.. . -- . -. - --- .-- . ... . .-. .. . ... -.-- --. -. .- .-..- ---. .-- – -.- .-. ---. - -.- .. -.-. .... -.--. -.- .-. --- .--. . -.- -.--.- .. -.. .-..- ..- --. .. -.-. .... -.--. -.- .-. . ... . -.- -.--.- .-.-.- -.- .-. . ... -.- .- .--. --- .-- .. -. -. .- - .-. .-- .- -.-.. -.-. --- -. .- .--- -- -. .. . .--- - -.-- .-.. . -.-. --.. .- ... ..- --..-- -.-. --- - .-. --.. -.-- -.- .-. --- .--. -.- .. .-.-.- --- -.. ... - ..-.. .--. .--. --- -- .. ..-.. -.. --.. -.-- . .-.. . -- . -. - .- -- .. --.. -. .- -.- ..- .--. --- .-- .. -. .. . -. - .-. .-- .- -.-.. .--- . -.. -. .-.- -.- .-. --- .--. -.- ..-.. .-.-.- --- -.. ... - ..-.. .--. .--. --- -- .. ..-.. -.. --.. -.-- .--. --- ... --.. -.-. --.. . --. ---. .-.. -. -.-- -- .. --.. -. .- -.- .- -- .. – .--- . -.. -. .-.- -.- .-. . ... -.- ..-.. .-.-.- --- -.. ... - ..-.. .--. .--. --- -- .. ..-.. -.. --.. -.-- --. .-. ..- .--. .- -- .. --.. -. .- -.- ---. .-- – - .-. --.. -.-- -.- .-. . ... -.- .. .-.-.-

Goethe

Goeth 1768.jpg

Johann Wolfgang von Goethe (właśc. Johann Wolfgang Amadeusz von Goethe-Eisenbahn-Siemens-Porsche und Schwarzkopf, ur. 28 sierpnia 1749, zm. 22 marca 1832) – niemiecki fizyk, pisarz, poeta, filantrop, smakosz, kochanek i hodowca jabłek. Krótko mówiąc – taki kolo, którego twórczością się maltretuje dzieci w niemieckich szkołach, aż im bokiem wychodzi. Przeszedł do historii jako wynalazca ciastek z kremem oraz siatek stosowanych w bramkach piłkarskich. Dorastał w anarcho-syndykalistycznej komunie prowadzonej przez jego rodziców na farmie niedaleko Monachium, niemniej jednak większość życia spędził siedząc na słupie w pobliżu królewskiej biblioteki w Berlinie Zachodnim.

Wczesne dzieciństwo

Johann Wolfgang Amadeusz von Goethe-Eisenbahn-Griechenland-Schwarzkopf nie był nigdy dzieckiem przeciętnym. Od wczesnych lat swego pobytu na tym łez padole dokazywał i wykazywał, szczególnie często jabłkami. Jego ojciec, Franz Josef August Maria, wspierał syna jak mógł, nie dawało to jednak rezultatu. Kiedy mały Johann miał pięć lat, jego ojciec zmarł, pozostawiając mu w spadku olbrzymią fortunę i listę długów komuny.

Radziecka inwersja

Barbie2.jpg

Radziecka inwersja to taktyka debaty i argumentacji wypracowana przez ZSRR w XX wieku, pozwalająca przeważyć szalę każdej dyskusji na swoją korzyść.

  • W ZSRR łapie cię sygnał radiowy.
  • W ZSRR mają cię szanse na przeżycie.
  • W ZSRR przeszukuje cię google.
  • W ZSRR przestrzegają cię zasady.
  • W ZSRR mają cię szanse na przeżycie.
  • W ZSRR słucha cię radio.
  • W ZSRR włamujesz się do hackera.
  • W ZSRR śmieszysz dowcipy.
  • W ZSRR palą cię mosty.
  • W ZSRR pachną cię kwiaty.
  • W ZSRR trzeszczą cię drzwi.
  • W ZSRR ma cię wolność słowa.
  • W ZSRR bierze cię urlop.

Metalowcy

Metale o brzasku (poranek jest dla ciot)

Metalowcy, metale – istoty mroczne i złe, skuteczne w zglanowaniu kogoś lub czegoś, nierzadko w pojedynkę. Ich hobby to spędzanie czasu w piwnicy, gdzie razem z innymi braćmi metalowcami pracują twórczo nad tworzeniem metalu lub słuchaniem metalu. Za Szatanem poszliby nawet do nieba. Subkultura ta wywodzi się z… tak właściwie, to raczej nie chcesz wiedzieć, skąd się wywodzi.

Typowy metal jest ubrany w kolorowy strój, składający się z czerni, ciemnej czerni, wyblakłej czerni, czarnej czerni, poplamionej czerni, mrocznej czerni, ponurej czerni lub skórzanej czerni. Nosi krótkie, dobrze ułożone włosy i nie ma zarostu. Do tego ładnie pachnie i codziennie się myje.

Naprawdę uwierzyłeś?!

Nosi włosy dłuższe niż historia Polski, a w brodzie hoduje nieznane naukowcom szczepy jaskiniowców. (Występuje też wersja metala bez zarostu, zwana naukowo „metalem bez zarostu”.)

Metale, jak sama nazwa wskazuje, słuchają rapu (czyli Donia, Borixona, Lerka, Onara) i disco polo. Nieliczni (zaledwie 100%) słuchają tzw. metalu, czyli zazwyczaj piły tarczowej przecinającej blachę. Nie wiedzą, co to woda ani szampon do włosów. W ich włosach można znaleźć wszystkie odmiany trujących grzybów.

Teoria filmowej rzeczywistości

W broni bohaterów nie kończy się amunicja a przy strzałach nie wylatują łuski.

Teoria filmowej rzeczywistości opiera się na tym, że w filmach pokazana jest całkowita prawda o zależnościach świata rzeczywistego. Naukowcy po wielu latach studiowania tysięcy filmów sensacyjnych doszli do zaskakujących rezultatów. Po latach doskonaleń, naukowcy opublikowali pełną listę schematów na których opiera się życie filmowych bohaterów.

Życiowe prawa :

  • Kiedy zgasisz światło w sypialni, wszystko wokół ciebie będzie świetnie widoczne, tylko lekko niebieskawe.
  • Większość psów (i innych zwierząt domowych) jest nieśmiertelna.
  • Podczas dowolnego dochodzenia koniecznie musi być odwiedzony lokal ze striptease'm.
  • Jeśli ścigasz kogoś po ulicy, niezależnie od pory roku, natkniesz się na paradę z okazji dnia św. Patryka.

Kot

Kot kreskowy

Kot – przedziwny stwór antypsi składający się z kota właściwego, mózgowia podkociego, modułu mruczącego, organu miauczącego, sensorów świetlnych i opcjonalnie obroży. To właśnie kot jest tym, czego nie posiadał król Popiel.

Zarys historyczny i funkcje użytkowe

Nikt do tej pory nie określił czasu, w którym człowiek został udomowiony przez kota. Stworzenie występuje praktycznie na całym obszarze znanej nam kultury, a w szczególności literatury. Głównymi oznakami kociej obecności w twoim stożku czasu są dźwięki, które zostały zidentyfikowane jako towarzyszące początkowej fazie prokreacji. Kot jako antypies czasem w ruchu zmiennym po linii krzywej napotyka swoje przeciwieństwo, czemu wbrew pozorom nie towarzyszy anihilacja, lecz dźwięki podobne do wymienionych wyżej. Istnieje teoria mówiąca (w przeciwieństwie do teorii niemych), że koncepcja znanego nam wszechświata rozpadłaby się bez swojej, z pozoru tak błahej, cząstki, jaką jest kot. Kot jest czczony przez nastolatki na całym świecie, niejakiego Sebastiana z Kuroshitsuji oraz sąsiadkę Goździkową. Koty są niebezpieczne, jako że potrafią na tyle oswoić człowieka, że ten myśleć będzie, że to on je oswoił. Z tego też powodu powstał pewien rasistowski mit mówiący o tym, że jeżeli czarny kot przejdzie ci drogę spotka cię nieszczęście, co z drugiej strony oznacza, że jeżeli staniesz kotu na drodze to i tego biedaczka spotka nieszczęście. Trwają dyskusje nad rolą kota w powstaniu oraz ogólnym istnieniu tego świata. Według teorii strun świat jest tylko zabawą w łapach kota Schrödingera.