Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowy wykwit)
 
 
(Nie pokazano 113 wersji utworzonych przez 45 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
Pełna nazwa urzędowa - '''Zespół Zasadniczych Szkół Zawodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu'''.
[[Plik:Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu.jpg|thumb|380px|GiLA (szkoła)...]]
[[Plik:Gila River Middle Fork.2.jpg|thumb|210px|...i Gila (rzeka w USA)]]
[[Plik:Bush kujon.jpg|thumb|Typowy uczeń GiLA]]
'''Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu''' (właśc. '''Zespół <del>Zasadniczych Szkół Zawodowych</del> Szkół Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu''') – szkoła o ciężkiej do zapamiętania nazwie, przeznaczona dla [[kujon]]ów, którzy w wieku 13 lat jeżdżą na wykłady i jako jedyni nie są tam wstawieni<ref>Jednocześnie zaznaczyć trzeba, że świetność uniwersytetu minęła gdzieś pomiędzy pokoleniem obecnych 20-latków a ich rodziców</ref>.
== Historia placówki ==
Szkoła powstała przez pomyłkę w 1998 roku w wyniku eksperymentu, prawdopodobnie medycznego. W związku z tym od swojego zarania <del>nowotwór</del> Szkoła podlegała uzasadnionym i racjonalnym, ale niestety bezskutecznym próbom aborcji przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. MEN pozbył się tego uciążliwego balastu finansowego, zrzucając odpowiedzialność za prowadzenie GiLA na toruński uniwersytet.


W związku z bankructwem UMK, uniwersytet wycofuje się z wsparcia finansowego dla szkoły, począwszy od 2014 roku. Nieoficjalnym powodem podjęcia takiej decyzji było niewyjaśnione zjawisko, polegające na tym, że typowy absolwent GiLA woli studiować w [[Hogwart|Harvard University]] i tym podobnych, nie zaś na UMK. Zapytany o powody tego niepokojącego fenomenu nielosowy [[Profesor|profesor UMK]] obraził się, nie udzielając przy tym odpowiedzi.
Ciężko spamiętać nazwę, jeszcze ciężej się dostać. Szkoła dla [[kujon]]ów, którzy w wieku 13 lat jeżdżą na wykłady i jako jedyni nie są tam wstawieni. Jednocześnie zaznaczyć trzeba, że świetność uniwersytetu minęła gdzieś pomiędzy pokoleniem obecnych 20-latków a ich rodziców.


Początkowo planowano zamknięcie szkoły i utworzenie w jej miejsce prywatnej placówki dla bogatych kujonów, lecz z pomysłu zrezygnowano po protestach mas uczących się. Odpowiednie znajomości kierownictwa placówki zapewniły jej wsparcie finansowe ze strony naszego [[Unia Europejska|Wielkiego Brata]].
== Stosunki z innymi podmiotami ==


== Nazwa ==
* Sztama - [[Hogwart|Harvard University]], Cambridge University, Oxford University, Stanford University, Berkeley University, oraz - jako uprawniony członek ligi bluszczowej (mają bluszcz na ścianach?) - Szkoła Główna Handlowa.
Podczas, gdy szkoła przechodziła z rąk do rąk, zmieniała swoją nazwę prawie tak często jak partia bolszewików w [[ZSRR]]. Na początku funkcjonowała po prostu jako ''Gimnazjum Akademickie''. Później ktoś wymyślił zasadę, według której nazwa powinna mieć długość proporcjonalną do prestiżu szkoły. I tak powstawało (chronologicznie):
# Gimnazjum i Liceum Akademickie
# Zespół Szkół Gimnazjum i Liceum Akademickie
# Zespół Szkół Ogólnokształcących Gimnazjum i Liceum Akademickie
# Zespół Szkół Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Gimnazjum i Liceum Akademickie.
# Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące w Toruniu


== Dlaczego GiLA jest placówką wyjątkową? ==
* Kosa - Ministerstwo Edukacji Narodowej, Urząd Miasta i Gminy [[Toruń|Toruniewek]], Uniwersytet Mikołaja Kopernika (''alma mater, nie mylić z k... mać'').
* Jako jedyna szkoła gimnazjalna i jako jedyna szkoła średnia w Polsce ma swój własny artykuł na [[Nonsensopedia|Nonsensopedii]].
* Jako jedyna szkoła średnia w [[Polska|Polsce]] po zaledwie 15 latach funkcjonowania zajmuje pierwsze miejsca w kraju we wszystkich dziedzinach (z wyjątkiem tych związanych ze sportem, chyba że ktoś uznaje [[szachy]] jako sport – puchary za szachy nie mieszczą się już w gablotach).
* w [[2015]] roku szkoła zajęła niechlubne 4 miejsce w Polsce. Spowodowało to wzrost tendencji depresyjnych zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli, którzy poczuli się niepotrzebni i niedoceniani.
* Na jej cześć, jako jedynej polskiej szkoły średniej, nazwano w USA jedną z rzek<ref>[http://en.wikipedia.org/wiki/Gila_River] ...nie ma tam słowa o GiLA, ale Wikipedia kłamie, zapamiętaj to sobie!</ref>.
* Do szkoły nie można się po prostu tak dostać. Trzeba przejść serię testów wstępnych sprawdzających kandydata. Stanowią one połowę wszystkich możliwych do uzyskania punktów przy rekrutacji.
* Dzięki temu jest tam bezpiecznie. Nie ma [[Dresiarz|dresów]], [[emo]], [[Skinhead|skinów]], [[Pokemon (osoba)|pokemonów]] i innych elementów szkodliwych społecznie, co trzeba przyznać, jest plusem.
* Żeby zestresować kandydata do szkoły już na samym wejściu i pokazać mu wzory godne naśladowania, cały parter zajmują tablice z setkami nazwisk laureatów i finalistów konkursów i olimpiad.
* Jeszcze do niedawna można było sobie skrócić naukę i uczyć się przez 5 lat w GiLA, a nie 6.
* Nauka składa się z normalnych zajęć lekcyjnych oraz dodatkowych (ale obowiązkowych) seminariów. No i można chodzić na [[Wykład|wykłady]] na UMK ze studentami.
* Można legalnie [[Wagary|urywać się z lekcji]] poprzez „przygotowywanie” się do konkursów i olimpiad. Szkoła daje po 5 dni wolnego na każdy etap olimpiady. Mistrzowie potrafili być nieobecni przez prawie 2 miesiące.
* [[Ocena dopuszczająca]] jest, w przeciwieństwie do innych szkół, oceną tak samo negatywną jak [[Ocena niedostateczna|pała]] i trzeba ją poprawiać.
* Żeby zdać do następnej klasy trzeba mieć świadectwo z paskiem. Jeśli brakuje ci 0.01 – wylatujesz.
* Nie można kiblować. Takiego delikwenta releguje się z placówki.
* Połowa zarobków szkoły pochodzi z automatów z napojami i batonikami<ref>Dzięki nim szkoła jeszcze nie upadła</ref>.
* W całym budynku szkoły można złapać sieć Wi-Fi, ale tylko <del>wybrańcy</del> <del>hakerzy</del> niektórzy uczniowie znają hasło.
* W kilku salach nie można otworzyć okien, bo <del>jacyś idioci</del> nauczyciele wyjęli z nich klamki, <del>aby uniemożliwić podopiecznym niebezpieczne zabawy przy oknach</del>, [[Bo tak|bo zimno]] (nawet w czerwcu, gdy jest 30-stopniowy upał) albo chcą podkreślić swoją władzę nad uczniami.
* Szkoła nie ma własnej sali gimnastycznej. Ale ma za to siłownię, która służy do zbierania kurzu.
* Na [[Wychowanie fizyczne|wuefie]] dostaje się piątki i szóstki za to, że przychodzi się na każde zajęcia i ma zawsze strój.
* GiL-owski wuef nierzadko ma więcej wspólnego z wychowaniem i [[Fizyka|fizyką]], niż ze [[Sport|sportem]]. W ramach zajęć, niektóre klasy muszą robić prezentacje o tym, jak dobre dla zdrowia są ćwiczenia fizyczne. Jak na ironię, zamiast prezentacji mogliby w tym czasie wykonywać ćwiczenia fizyczne.
* Szkoła dużą wagę przywiązuje do nauczania historii kraju poprzez rekonstrukcje. W stołówce na każdej przerwie obiadowej ustawiają się gigantyczne kolejki, a żywność wydaje się tylko na podstawie kartki. Ponadto w internacie obowiązują kontrole pokoi, internetu (który wyłącza się po 22), radiowęzeł przekazuje tylko jedynie słuszne komunikaty <del>partii</del> wychowawców, a każdy gość jest monitorowany i musi zostać spisany<ref>Brakuje jedynie kalendarzy z [[1981]] roku, ale to szczególiczek</ref>.
* Uczniowie GiLA po zakończeniu edukacji są tak znudzeni życiem, że zanika u nich umiejętność okazywania emocji. Świadczy o tym fakt, że absolwent tej szkoły (niejaki Dominik Pańka) wygrał zawody pokerowe na Karaibach. Jego [[Poker face|PokerFace]] obleciało już całe internety.
* Między internatem tej szkoły, a budynkiem w którym są lekcje znajduje się najczęściej przebiegana trasa w Toruniu.


== Stosunki z innymi podmiotami ==
Ze względu na skandaliczne zawyżanie poziomu edukacji uczniów panie z MEN oraz panie z Urzędu Miasta i Gminy nie zgadzają się na finansowanie tej jednostki ze środków publicznych (jest to niezgodne z polityką rządu oraz samorządu terytorialnego).
* '''Sztama''' [[Hogwart|Harvard University]], Cambridge University, Oxford University, Stanford University, Berkeley University, oraz, jako uprawniony członek ligi bluszczowej<ref>Mają bluszcz na ścianach?</ref>, Szkoła Główna Handlowa.
* '''Kosa''' Ministerstwo Edukacji Narodowej, Urząd Miasta i Gminy [[Toruń|Toruniewek]], Uniwersytet Mikołaja Kopernika (''Alma mater thoruniensis, nie mylić z k{{cenzura3}}a mać'').


Ze względu na skandaliczne zawyżanie poziomu edukacji uczniów panie z [[Ministerstwo Edukacji Narodowej|MEN]] oraz panie z Urzędu Miasta i Gminy nie zgadzają się na finansowanie tej jednostki ze środków publicznych, gdyż jest to niezgodne z polityką [[Rada Ministrów|rządu]] oraz misją samorządu terytorialnego<ref>Ten ostatni reprezentowany przez wójta Miasta i Gminy Toruniewek</ref>.
== Przyczyny likwidacji ==


== Zobacz też ==
W związku z bankructwem UMK szkoła w likwidacji. Ma powstać nowa niepubliczna szkoła, o takiej samej nazwie, dla bogatych kujonów, którzy mogą zapłacić wysokie czesne.
* [[Toruń]]
* [[Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu]]


{{Przypisy}}
Nieoficjalnym powodem zamknięcia szkoły jest niewyjaśnione zjawisko, polegające na tym, że typowy absolwent GiL woli studiować w [[Hogwart|Harvard University]] i tym podobnych, nie zaś na UMK. Zapytany o powody tego niepokojącego fenomenu nielosowy [[Profesor|profesor UMK]] obraził się, nie udzielając przy tym odpowiedzi.


{{Szkoła}}
{{Toruń}}
[[Kategoria:Toruń]]
[[Kategoria:Toruń]]
[[Kategoria:Szkoły]]

Aktualna wersja na dzień 21:38, 30 sty 2023

GiLA (szkoła)...
...i Gila (rzeka w USA)
Typowy uczeń GiLA

Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu (właśc. Zespół Zasadniczych Szkół Zawodowych Szkół Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu) – szkoła o ciężkiej do zapamiętania nazwie, przeznaczona dla kujonów, którzy w wieku 13 lat jeżdżą na wykłady i jako jedyni nie są tam wstawieni[1].

Historia placówki[edytuj • edytuj kod]

Szkoła powstała przez pomyłkę w 1998 roku w wyniku eksperymentu, prawdopodobnie medycznego. W związku z tym od swojego zarania nowotwór Szkoła podlegała uzasadnionym i racjonalnym, ale niestety bezskutecznym próbom aborcji przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. MEN pozbył się tego uciążliwego balastu finansowego, zrzucając odpowiedzialność za prowadzenie GiLA na toruński uniwersytet.

W związku z bankructwem UMK, uniwersytet wycofuje się z wsparcia finansowego dla szkoły, począwszy od 2014 roku. Nieoficjalnym powodem podjęcia takiej decyzji było niewyjaśnione zjawisko, polegające na tym, że typowy absolwent GiLA woli studiować w Harvard University i tym podobnych, nie zaś na UMK. Zapytany o powody tego niepokojącego fenomenu nielosowy profesor UMK obraził się, nie udzielając przy tym odpowiedzi.

Początkowo planowano zamknięcie szkoły i utworzenie w jej miejsce prywatnej placówki dla bogatych kujonów, lecz z pomysłu zrezygnowano po protestach mas uczących się. Odpowiednie znajomości kierownictwa placówki zapewniły jej wsparcie finansowe ze strony naszego Wielkiego Brata.

Nazwa[edytuj • edytuj kod]

Podczas, gdy szkoła przechodziła z rąk do rąk, zmieniała swoją nazwę prawie tak często jak partia bolszewików w ZSRR. Na początku funkcjonowała po prostu jako Gimnazjum Akademickie. Później ktoś wymyślił zasadę, według której nazwa powinna mieć długość proporcjonalną do prestiżu szkoły. I tak powstawało (chronologicznie):

  1. Gimnazjum i Liceum Akademickie
  2. Zespół Szkół Gimnazjum i Liceum Akademickie
  3. Zespół Szkół Ogólnokształcących Gimnazjum i Liceum Akademickie
  4. Zespół Szkół Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Gimnazjum i Liceum Akademickie.
  5. Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące w Toruniu

Dlaczego GiLA jest placówką wyjątkową?[edytuj • edytuj kod]

  • Jako jedyna szkoła gimnazjalna i jako jedyna szkoła średnia w Polsce ma swój własny artykuł na Nonsensopedii.
  • Jako jedyna szkoła średnia w Polsce po zaledwie 15 latach funkcjonowania zajmuje pierwsze miejsca w kraju we wszystkich dziedzinach (z wyjątkiem tych związanych ze sportem, chyba że ktoś uznaje szachy jako sport – puchary za szachy nie mieszczą się już w gablotach).
  • w 2015 roku szkoła zajęła niechlubne 4 miejsce w Polsce. Spowodowało to wzrost tendencji depresyjnych zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli, którzy poczuli się niepotrzebni i niedoceniani.
  • Na jej cześć, jako jedynej polskiej szkoły średniej, nazwano w USA jedną z rzek[2].
  • Do szkoły nie można się po prostu tak dostać. Trzeba przejść serię testów wstępnych sprawdzających kandydata. Stanowią one połowę wszystkich możliwych do uzyskania punktów przy rekrutacji.
  • Dzięki temu jest tam bezpiecznie. Nie ma dresów, emo, skinów, pokemonów i innych elementów szkodliwych społecznie, co trzeba przyznać, jest plusem.
  • Żeby zestresować kandydata do szkoły już na samym wejściu i pokazać mu wzory godne naśladowania, cały parter zajmują tablice z setkami nazwisk laureatów i finalistów konkursów i olimpiad.
  • Jeszcze do niedawna można było sobie skrócić naukę i uczyć się przez 5 lat w GiLA, a nie 6.
  • Nauka składa się z normalnych zajęć lekcyjnych oraz dodatkowych (ale obowiązkowych) seminariów. No i można chodzić na wykłady na UMK ze studentami.
  • Można legalnie urywać się z lekcji poprzez „przygotowywanie” się do konkursów i olimpiad. Szkoła daje po 5 dni wolnego na każdy etap olimpiady. Mistrzowie potrafili być nieobecni przez prawie 2 miesiące.
  • Ocena dopuszczająca jest, w przeciwieństwie do innych szkół, oceną tak samo negatywną jak pała i trzeba ją poprawiać.
  • Żeby zdać do następnej klasy trzeba mieć świadectwo z paskiem. Jeśli brakuje ci 0.01 – wylatujesz.
  • Nie można kiblować. Takiego delikwenta releguje się z placówki.
  • Połowa zarobków szkoły pochodzi z automatów z napojami i batonikami[3].
  • W całym budynku szkoły można złapać sieć Wi-Fi, ale tylko wybrańcy hakerzy niektórzy uczniowie znają hasło.
  • W kilku salach nie można otworzyć okien, bo jacyś idioci nauczyciele wyjęli z nich klamki, aby uniemożliwić podopiecznym niebezpieczne zabawy przy oknach, bo zimno (nawet w czerwcu, gdy jest 30-stopniowy upał) albo chcą podkreślić swoją władzę nad uczniami.
  • Szkoła nie ma własnej sali gimnastycznej. Ale ma za to siłownię, która służy do zbierania kurzu.
  • Na wuefie dostaje się piątki i szóstki za to, że przychodzi się na każde zajęcia i ma zawsze strój.
  • GiL-owski wuef nierzadko ma więcej wspólnego z wychowaniem i fizyką, niż ze sportem. W ramach zajęć, niektóre klasy muszą robić prezentacje o tym, jak dobre dla zdrowia są ćwiczenia fizyczne. Jak na ironię, zamiast prezentacji mogliby w tym czasie wykonywać ćwiczenia fizyczne.
  • Szkoła dużą wagę przywiązuje do nauczania historii kraju poprzez rekonstrukcje. W stołówce na każdej przerwie obiadowej ustawiają się gigantyczne kolejki, a żywność wydaje się tylko na podstawie kartki. Ponadto w internacie obowiązują kontrole pokoi, internetu (który wyłącza się po 22), radiowęzeł przekazuje tylko jedynie słuszne komunikaty partii wychowawców, a każdy gość jest monitorowany i musi zostać spisany[4].
  • Uczniowie GiLA po zakończeniu edukacji są tak znudzeni życiem, że zanika u nich umiejętność okazywania emocji. Świadczy o tym fakt, że absolwent tej szkoły (niejaki Dominik Pańka) wygrał zawody pokerowe na Karaibach. Jego PokerFace obleciało już całe internety.
  • Między internatem tej szkoły, a budynkiem w którym są lekcje znajduje się najczęściej przebiegana trasa w Toruniu.

Stosunki z innymi podmiotami[edytuj • edytuj kod]

  • SztamaHarvard University, Cambridge University, Oxford University, Stanford University, Berkeley University, oraz, jako uprawniony członek ligi bluszczowej[5], Szkoła Główna Handlowa.
  • Kosa – Ministerstwo Edukacji Narodowej, Urząd Miasta i Gminy Toruniewek, Uniwersytet Mikołaja Kopernika (Alma mater thoruniensis, nie mylić z kCenzura2.svga mać).

Ze względu na skandaliczne zawyżanie poziomu edukacji uczniów panie z MEN oraz panie z Urzędu Miasta i Gminy nie zgadzają się na finansowanie tej jednostki ze środków publicznych, gdyż jest to niezgodne z polityką rządu oraz misją samorządu terytorialnego[6].

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Jednocześnie zaznaczyć trzeba, że świetność uniwersytetu minęła gdzieś pomiędzy pokoleniem obecnych 20-latków a ich rodziców
  2. [1] ...nie ma tam słowa o GiLA, ale Wikipedia kłamie, zapamiętaj to sobie!
  3. Dzięki nim szkoła jeszcze nie upadła
  4. Brakuje jedynie kalendarzy z 1981 roku, ale to szczególiczek
  5. Mają bluszcz na ścianach?
  6. Ten ostatni reprezentowany przez wójta Miasta i Gminy Toruniewek