Taksówkarz
Taksówkarz (złotówa) – człowiek prowadzący pojazd z napisem taxi na wozie (nie pod wozem). Zawsze zawiezie pasażera na miejsce najbardziej okrężną drogą, aby „nabić na licznik”. Czasami jedzie też w zupełnie odwrotnym kierunku, tłumacząc swoją decyzję robotami drogowymi. Niekiedy wywiezie pasażera za miasto, tłumacząc się, że taka sama ulica znajduje się w Zakopanem (choć jesteśmy w Gdańsku). Jego niezastąpioną sekretarką jest kasa fiskalna, o którą było ostatnio trochę zamieszania. Taksówkarz nigdy nie ma wydać złotówki ani pięćdziesięciu groszy, stąd został dla niego wymyślony pseudonim „złotówa”, a niebawem zostanie wymyślony kolejny: „pięćdziesięciogroszówa”.
Mają niezwykle rozwinięty zmysł wzroku. O ile normalny człowiek patrząc na sygnalizację świetlną widzi 3 możliwe sygnały świetlne (zielone, żółte i czerwone), o tyle taksówkarze rozpoznają dodatkowe dwa: późne żółte i wczesne czerwone, na których, w ich mniemaniu, całkowicie dozwolone jest przejechanie skrzyżowania.
Mimo spędzenia za kierownicą kilkunastu lat, wciąż problemem jest wykonywanie podstawowych manewrów oraz zrozumienie zasad obsługi własnego samochodu. Miłośnicy jazdy lewym pasem z minimalną prędkością, również odjazdowych manewrów jak skręt w prawo z lewego pasa, w lewo z prawego pasa. Uwielbiają zaskakiwać innych brakiem korelacji pomiędzy manewrami a sygnalizowaniem tychże.
Ulubieni klienci serwisów samochodowych, po diagnozie postawionej przez konsylium innych podobnych osobników na postoju, zawsze wiedzą, co jest zepsute, ile należy za to zapłacić, jak długo to się naprawia i zawsze się dziwią, dlaczego serwis ich obsługuje ostatni raz.
Taksówkarze, celem umilenia, w ich mniemaniu, czasu przewożonemu pasażerowi często raczą go opowieściami o swoim szwagrze. Opowieści takie nie mają zwykle pointy, sensu, ani żadnych wartości merytorycznych.
To jest tylko zalążek artykułu o zawodach. Jeśli harujesz w tym zawodzie od młodości – rozbuduj go.
To jest tylko zalążek artykułu o ludziach. Jeśli masz coś wspólnego z daną kastą – rozbuduj go.