Dresiarz
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!
Ja noszę dres! Dres spoko jest!
- zapewnia zespół Big Cyc
W ZSRR maluch jeździ dresiarzem!
- Radziecka inwersja o dresiarstwie
Czy jeśli chcę uprawiać jogging to muszę zostać dresiarzem?
- Stanisław Jerzy Lec o dresiarstwie
Za kim jesteś?
- Pytanie kierowane w Krakowie do osób trzecich, w przychodni lekarskiej lub innych kolejkach
Przypomniałem bardziej dresa niż skejta onegdaj.
- Ten Typ Mes był dresiarzem
Opatulony dresiarz w czapce nie budzi żadnych skojarzeń.
- Ten Typ Mes o dresiarzach
Mam na sobie duży dres.
- DonGuralEsko mówi, że jest dresiarzem
Nie ubieram się w gajer, ale w dres.
- RDW też jest dresiarzem
W ZSRR to ty dajesz wpierdol dresiarzowi.
- Radziecka inwersja o dresiarzu
Dresiarz – istota wysportowana, wygadana, przebojowa, skuteczna w negocjacjach w cztery oczy. Amator kwaśnych jabłek. Bez kompleksów. Trochę raptus. Lubi przypierdolić. Jego hobby to spędzanie czasu na klatkach schodowych. Tam razem z „ziomami” kształtuje język ojczysty oraz przedstawia swój pogląd na świat (najczęściej dotyczy on „zajebistych dysek” lub „wykurwistych komur”). Język pisany „ziomali” charakteryzuje się wysokim poziomem ortografii. Podczas jednej wypowiedzi każdy „ziom” jest zobowiązany użyć co najmniej jednego słowa „kuuu...”.
Sens życia dresiarzy polega na wyrywaniu jak największej liczby „lachonów”, jak najczęstszym szpanowaniu, jebaniu swoich wrogów oraz strzeżeniu się siary (żyjąc w błogiej nieświadomości bycia jej obiektem). Wrogami dresiarzy są: metale, punki, kujony, pedały, Żydy i wszyscy ludzie, którzy mają większy iloraz inteligencji, niż dresiarze, czyli po prostu wszyscy inni ludzie.
Dresiarze mają to do siebie, że „spuszczają łomot” lub „dają wpierdol”. Nie pytaj dresiarza, za co „dostajesz wpierdol”, bo go to jeszcze bardziej zachęci do „spuszczania łomotu”. Jeśli nie wiesz, za co „dostajesz wpierdol”, to „dostajesz” właśnie za to, ze nie wiesz, za co „dostajesz wpierdol”. Są też dresiarze metalowi ale są za bardzo brutalni więc ich lepiej nie wkurzać. Jak wkurzysz to gwarantowana śmierć na miejscu.
Historia
Historia dresiarzy zaczyna się po Rewolucji Francuskiej. Pierwszym dresiarzem był Robespierre – laik i jeden z jakobinów, który ścinał każdego „wroga Rewolucji” (dzisiaj używa się słów typu „kujon” lub „pedał”). Każdy „wróg Rewolucji” był karany za byle co (dziś u dresiarzy powodem do pobicia jest krzywe spojrzenie lub niedresiarski wygląd). Niekiedy dresiarze podają, że ich korzenie sięgają znacznie głębiej i mają swój początek w mrokach Średniowiecza. Pogląd ten bierze się stąd, że uważają siebie za „Rycerzy Ortalionu”.
Na początek
- Nie masz rodziców, masz starych.
- Nie masz kolegów. Nie masz przyjaciół. Masz zajebistych ziomów!
- Nie masz dziewczyny. Masz dupę/laskę/lachona/loszkę/suczkę.
- Nie palisz papierosów, jarasz szlugi.
- Witając się używaj tylko wyrazów „elo”, „ema”, „yo”, lub „siemano”.
- Tylko kujony mówią „cześć”.
- Staraj się nie mówić, tylko „nawijać”.
- Musisz być pozerem.
- Musisz być wyznawcą religii JP.
- Musisz słuchać disco-polo, techno i wieśniackiego hip-hopu (lub jakiegoś polskiego i wulgarnego).
- Jeśli jesteś z miasta, musisz prawidłowo wymawiać jego nazwę, np. BDG, Czewa, Gie-Te-A, Es-Ce, Wrocek. Jeśli pochodzisz z Warszawy, mówisz, że jesteś „ze 100-licy”.
- Nie mówisz, że jesteś z Krakowa, jesteś z Nowej Huty.
- Forsę musisz mieć z dresiarskich źródeł: od starych lub dziadków, z jumy lub z handlu na bazarze albo z handlu traffkom. Jeżeli już musisz pracować, to praca musi być fizyczna i z pracy musisz wynosić, co się da. Jeżeli pracujesz uczciwie, to robisz siarę.
- Pamiętaj, że dres, fura i komóra to podstawa!
- Prawdziwy dresiarz nie wie co to strach, nie wie co to słabość. Prawdziwy dresiarz nie wie nic.
- Jeśli dresa stać na zakup auta, koniecznie musi być to Calibra lub beta z 1990 roku, i zamiast tłumika musi być wstawiona rynna.
- Jeśli dres ma już furę, koniecznie musi ona mieć instalację gazową. Na benzynie jeżdżą jakieś frajerskie pizdy.
- Jeśli dres ma już furę z instalacją gazową, koniecznie musi wyciąć z niej katalizator, w celu ograniczenia spalania gazu.
Zachowanie i zwyczaje
- Musisz mieć wyjebane.
- Możesz mieć „ziomala” z pasją (np. jazda na deskorolce, koszykówka) – tobie nie wolno mieć żadnej oprócz kibicowania.
- Idąc ulicą musisz się wozić (bujaj się tak, jakbyś nosił arbuzy pod pachami).
- Musisz szpanować, a wolny czas musisz poświęcać na
myślenie, jak szpanować. - Pij tylko piwo.
- Rwij dupy na auto taty.
- Nie przełykaj śliny. Wypluwaj ją.
- Nie używasz popielniczki zawsze wywalaj peta jak najdalej, najlepiej, żeby trafiło w jakiegoś leszcza.
- Jeśli masz na kompie Gadu-Gadu, to twój opis musi być ziooomalski (np. „Siłka z Ziomami!”, „Jestem v Qmpla”).
- Swojego kompa używaj tylko do Gadu-Gadu i ściągania empetruj przez „Kazę” (torrenty są dla lamerów).
- Ewentualnie do oglądania „zajebistych pornoli” z „wykurwistymi lachonami”.
- Na każdym forum internetowym twoja ksywa powinna zaczynać się od „dj” oraz kończyć na „ex” (np. „Dj Tomex”).
- Łam zasady wszędzie, gdzie się da.
- Ale nie bądź anarchistą, bo zostaniesz punkiem!
- Wieczorem wychodź na dwór ze sprejem i pisz na murach „JP na 100%”.
- Pal, pij, ćpaj! To ziomalskie!
- Twoi ziomale też muszą palić, pić i ćpać.
- Zanim wyjdziesz na ulicę, pamiętaj że twoje „wykurwiste ciuchy” powinny mieć zapach alkoholu i papierosów. Im bardziej śmierdzą, tym bardziej jesteś na luzie.
- Wzbudzaj „rispekt” u ziomali.
- Nigdy nie przepraszaj.
- Jeżeli nie wiesz co powiedzieć – powiedz „kurwa”.
- Jeżeli ktoś używa słów, których nie rozumiesz, to jest siarskim kujonem.
- Śmiej się ze wszystkiego, co powiedzą twoi „ziomale”. Zwłaszcza jeśli powiedzą „kurwa”.
Juchta i jebanie
- Gdy spotkasz kogoś, kto nie jest dresiarzem, spytaj Wyjebać ci? lub Wożonko?, a potem szpanuj dresiarskim słownictwem. Niezależnie od tego, co ci odpowie – wyjeb mu.
- Jeżeli jebana przez ciebie ofiara spyta się o powód, to wymyśl byle jaki. Byle nie na tle rasistowskim, bo wyjdziesz na skinheada.
- Nie możesz tolerować ubioru innego niż dres z trzema paskami.
- Do trzech pasków na dresie dodaj jeszcze kilka na swojej furze.
- Wyjeb każdemu, kto robi siarę.
- Po co ci mózg, masz przecież dres.
- Wyjeb każdemu, kto ma mózg.
- Jeśli masz dziadków, to musisz im juchcić emeryturę.
- JUCHTA!
- Jeżeli ktoś, komu chcesz coś zjuchtać, nie ma niczego wartościowego przy sobie, to wyjeb mu.
- Niszcz wszystko co się da.
- Jeśli ten ktoś ma coś wartościowego i mu to zjuchtasz, to też mu wyjeb. Nie pytaj dlaczego, bo to będzie siara.
- Bycie inteligentnym to siara.
- Wyjeb każdemu, kto umie programować.
- Nie bądź szatanistą.
- Jeśli ten poradnik będzie miał 666 punktów, to wyjeb autorom tego artykułu. Tym kurwa szatanistom!
- Nigdy nie mów „satanista”, tylko „szatanista”.
- Nie pytaj dlaczego, bo to siara.
- Jeśli sprawdzasz, czy ten poradnik ma 666 punktów – jesteś kujonem i robisz siarę.
- Jeżeli jakiś admin zrobi ci rewert lub da bana, to wyjeb mu.
- Idąc ulicą, nigdy nie zmieniaj kierunku. Idź prosto, aby wszyscy usuwali się z twojej drogi. Jeśli ktoś się nie zastosuje, potrąć go najmocniej, jak się da. Jeśli masz czas, wyjeb mu.
- Jeśli potrącisz kogoś przypadkiem, to mu wyjeb. Nie przepraszaj, bo będzie siara i zostaniesz pedałem.
- Jeżeli spotkasz kogoś, komu kiedyś już wyjebałeś, wyjeb mu znowu. Po chuj się nawijał?
- Jeżeli wyjebałeś już komuś drugi raz, to wyjeb mu trzeci. Przez tego skurwiela musisz się powtarzać.
- Jeśli widzisz kogoś bardziej wyjebanego od ciebie, wyjeb mu. Nikt nie może być bardziej wyjebany od ciebie.
- Jeśli widzisz jakiegoś fajnego lachona, przeleć ją.
- Jeśli zobaczysz fajnego lachona z jakimś pedałem, punkiem, metalem – wyjeb mu, później przeleć lachona.
- Jeśli lachon nie da się przelecieć – wyjeb jej.
- Jeśli ktoś na ciebie spojrzy bez twojej zgody – wyjeb mu.
- Jeśli ktoś mówi do ciebie: „Wyjeb mi i to już!”, olej go. Nie będzie ci, kurwa, rozkazywał! Potem spuść mu wpierdol za to, że ci rozkazuje.
- Jedyna osoba, której nie możesz wyjebać, to osiedlowy maniak komputerowy. Oni po wyjebaniu od razu umierają, a wiadomo, że musi być na osiedlu ktoś, kto naprawi kazę, cs-a, gg itp.
- Jeśli maniak komputerowy nie naprawi wyżej wymienionych, wyjeb mu.
- Jako człowiek troskliwy i wrażliwy na innych, każdego przechodnia pytaj, czy ma jakiś problem.
- Jeśli ma, pomóż mu go rozwiązać. Najlepszym sposobem na każdy problem jest wpierdol.
- Ostry wpierdol.
- Kiedy okaże się, że nie ma problemu, zapytaj czy ma zeta albo szluga. Jeżeli nie ma – wyjeb mu.
- Jeżeli da Ci zeta i szluga, i tak mu wyjeb. Jak odpuścisz, zostaniesz pedałem.
- Gdy jedziesz autobusem, zawsze siadaj na końcu i zapuść swoją wyjebistą muzę na komórze. Jeżeli ktoś ci zwróci uwagę – wyjeb mu.
- W autobusie, czy tramwaju nigdy nie posiadaj biletu.
- Gdy podejdzie do Ciebie kanar i poprosi o bilet, powiedz że nie masz. Gdy poprosi o dowód – wyjeb mu.
- Jeśli ktoś ci mówi, że Wpierdol jest Tró to wyjeb mu. Nikt nie będzie obrażał kulturalnej dyskusji na argumenty siłowe, ku*wa jego mać !
- Nigdy nie gadaj z konfidentami i tymi, którzy chcą się podlizać wychowawcy.
Wyposażenie
- Jeździj tylko malczanami, poldkami, golfami, mercami i beemkami (bogatsi)! Dawaj po gumach, jak się da, musisz szpanować przed „lachonami”.
- Twój maluch musi być godny dresiarza, by każdy z daleka wiedział, że jedzie nim dresiarz, a nie nikt. Jedyny godny dresiarza maluch to maluch tuningowany.
- Tuning musi być wyjebany w chuj. Dużo antykoru, oczojebny schemat malowania (farbę nakładać pędzlem, muszą być zacieki), na szybach odłażąca folia przyciemniająca z bąblami powietrza, brewki nad reflektorami, kurewsko zawieszenie obniżone tak, by przejeżdżając nad krawężnikiem czy progiem zwalniającym trzeć podwoziem, z tyłu kilka dodatkowych rur wydechowych o zajebiście dużej średnicy.
- Na tylnej szybie obowiązkowo musisz strzelić sobie jakiś szpanerski napis, np. Pioneer.
- Z układu wydechowego wyspawaj sobie tłumik. Po co? Po to, żeby dresowóz był najgłośniejszy w mieście i brzmiał jak Subaru.
- Pamiętaj, że w dresowozie najważniejszy jest mjuzik i pamiętaj, że mjuzik trzeba puszczać tak, żeby na zewnątrz był jeszcze głośniejszy od silnika.
- Jeżeli masz komórkę, wypełnij całą pamięć pornolami. Jak skończy ci się wolne miejsce, dokup więcej pamięci. Pornoli musi być co najmniej 4 GB!
- Jeśli w twojej komie nie można wymienić pamięci na więcej pornoli, to zajeb bardziej „wykurwistą komę” i ściągnij pornole z bardziej „zajebistymi lachonami”.
- Zajeb starym trochę siana i kup sobie wyjebany złoty łańcuch.
- Ale pamiętaj, żeby to był ziomalski łańcuch! Nie daj sobie wcisnąć takich szatanistycznych gówien z pentagramem!
- Napierdalaj każdego, kto ma bardziej wyjebany łańcuch.
- Jeśli jakiś sprzedawca zaoferuje Ci łańcuch z pentagramem, to wyjeb mu.
- Najlepiej, żeby wisiorkiem łańcucha był znaczek odklejony z maski czyjegoś Volkswagena.
- I pamiętaj – „złoty łańcuch masz na klacie – każda laska ściąga gacie”.
Wygląd
Ty, słuchaj ty! Ty pajacu kurwa z tym kolczykiem w uchu, w tym kurwa swoim jebanym dresiku!
- Maciej Kozłowski o dresach
- Musisz być łysy albo obcięty na jeża.
- Musisz mieć krótką szyję.
- Jeśli jesteś łysy, dbaj o swoją łysinę, aby odbicie promieni słonecznych było jak największe.
- Jeżeli jesteś obcięty na jeża, postaw sobie włosy na żel.
- Jak nie masz żelu, to powiedz swojej starej, żeby zrobiła ci „wodę z cukrem do włosów”. Chociaż może być też masło, cukier drożeje .
- Przy używaniu żelu pamiętaj, że to musi być zajebista fryzura, a nie jakiś pedalski, kurwa, irokez.
- Jeżeli fryzjer nie będzie mógł zrobi ci zajebistej fryzury, wyjeb mu.
- SZPAN!
- JESZCZE WIĘKSZY SZPAN!
- Jeśli masz włosy postawione na żel, to nie noś czapki! To popsuje ziomalską fryzurę.
- Jeżeli chcesz nosić czapkę, musi to być czapka z marihuaną lub znaczkiem „Naja” lub Pumy, koniecznie ze sterczącym do góry daszkiem.
- Dbaj o swój dres, aby poziom szelestu nie spadł poniżej 80 dB.
- Nie możesz wiedzieć co to są dB. Po prostu szeleść.
- Jeśli już musisz iść na dyskę, gdzie nie wpuszczają w dresie, jedyne co możesz założyć, to niebieskie jeansy, polówkę (koniecznie postaw kołnierz!) i sweter typu pisanka w poziome paski. Dzięki temu, że wszystkie dresy takie noszą, łatwiej poznasz też swoich ziomali i nie zrobisz siary zagadując do jakiegoś pedała.
Siara i pedalstwo
- Strzeż się siary!
- Wszystko, co nie jest dresiarskie, to siara.
- Długie włosy to siara.
- Noszenie glanów to siara.
- Strzeż się wiedzy!
- Strzeż się książek!
- Myśl tylko o szpanowaniu i „lachonach”. Jeśli używasz swojego mózgu do innych celów, to jesteś kujonem.
- A właściwie to po co ci mózg? Masz przecież dres.
- Bycie tró to siara.
- Jeżeli ktoś mówi coś, czego nie rozumiesz, to nie rób siary – mów Stary, zajebiście, ale zajawka.
- Jeżeli pijesz coś innego, niż piwo, to robisz siarę. No, chyba że to Coca-Cola albo Red Bull (lub jego tańsze mutacje).
- Tylko pedały grają w gry komputerowe. No, chyba że to strzelanka lub bijatyka (najlepiej z krwią).
- A jeśli grasz w CS-a, to nie wolno ci grać CT! W końcu po chuj piszesz JP na 100% i HWDP na murach?
- Nie popieraj żadnej ideologii, bo idee są dla kujonów, chyba że to ideologia JP.
- Jeśli napiszesz na murze „CHWDP”, to jesteś kujonem.
- Strzeż się Daniego Filtha!
- Jeśli zobaczysz Daniego Filtha na własne oczy, to już nie jesteś dresiarzem.
- Jeśli twoje głośniki do kompa są ustawione tak, jak powinny być, to robisz siarę. Wrzuć na luz! Wszystkie głośniki z zestawu 5.1 ustaw jeden na drugim.
- Jeżeli wiesz, co to jest Master of Puppets, to jesteś siarskim, kujonowatym pedałem.
- Nie możesz grać w RPG, cRPG i strategie!
- Nie wolno ci grać w szachy!
- Pod żadnym pozorem nie wolno ci oglądać filmów typu Star Wars, Star Trek, czy Władca Pierścieni!
- Jerzeli zaófarzysz tó jakiź błąłnt, to terz jesteź kójonęłm.
- Jeżeli nie zgadzasz się z jakimś punktem, to robisz siarę.
- Pisząc na Wikipedii robisz siarę. Chyba, że wandalizujesz.
- Nie pytaj czemu – pytania to siara.
Lachony
- Tylko twoja „zajebista suczka” może opatrzyć ślady po glanach.
- Chodź trzy razy dziennie na dyski z „lachonami”. Pamiętaj że idąc na dyskotekę, musisz nałożyć dwa razy więcej żelu. Według „lachonów” to zajebiście wygląda.
- Po 2 latach bycia dresiarzem musisz mieć w swojej chacie lachonarium.
- Jeżeli nie wyjebiesz osobie, której twoja laska chciała, żebyś wyjebał – jesteś siarską ciotą.
- Twój lachon nie może mieć większego IQ od ciebie, bo to siara (jeśli to się jednak zdarzy, to jej wyjeb).
- Twój lachon nie może mieć niższego IQ od ciebie, bo będziesz kujonem (i będziesz musiał jej wyjebać, bo zrobiła ci siarę).
- Jeśli twój lachon powie, że się zaczerwieniłeś – wyjeb jej. Prawdziwemu dresiarzowi nie starcza krwi, żeby się czerwienić.
- Jeśli twój lachon nazwie cię twardzielem, wyjeb jej. Ty nie jesteś twardy, ty jesteś kurwa niezniszczalny!
- Jeśli twoja świnia spoci się na dysce, wyjeb jej, zanim ujebie ci tapicerkę w furze.
- Nigdy nie bierz ślubu. Ślub
uniemożliwimoże utrudnić ci zmianę lachonów na bardziej wyjebane. Zresztą na ślubie będziesz musiał nosić pedalski garnitur.
Szkoła
- Jeśli chodzisz do szkoły, musisz kiblować. I to co najmniej 2 razy z rzędu w jednej klasie.
- Jeżeli jesteś kujonem (tzn. przechodzisz do następnej klasy bez dwukrotnego kiblowania), to robisz siarę!
- Do nauczycieli zwracaj się grzecznie, np. Ja pierdolę, co ty kurwa pierdolisz, wyjebać ci kurwa jebany cwelu?!
- Jeżeli dostaniesz 1+ (i więcej), wyjeb nauczycielowi.
- Ale musisz mieć 6 z wuefu.
- Rób przynajmniej 50 błędów w zdaniu „Ala ma kota”. Ale nie sprawdzaj w słowniku, czy przypadkiem nie napisałeś dobrze, bo to siara.
- Przynajmniej raz dziennie przebijaj nauczycielom opony.
- Na lekcjach, zamiast słuchać nauczycieli, słuchaj muzyki ze zjumanego telefonu.
- Terroryzuj kujonów i groź im śmiercią.
- Jeśli nauczycielka Cię przyłapie, wyjeb suce.
Inne
- Jeżeli popełnisz jedną z największych zbrodni, jaką jest bycie białym raperem, to jesteś zakurwistym ziomem w trzy!
- Jeśli uczestniczysz w strzelankach airsoftowych, to musisz mieć pistolecik z kiosku albo z Lidla.
- Musisz mieć konto premium na RedTube.
- Aby być dobrym dresiarzem, musisz zgadzać się ze wszystkimi punktami i powiedzieć, że są zajebiste i ziomalskie.
Język dresiarzy
Niech subkulturowie wżdy postronni znają,
iż dresiarze nie gęsi, iż swój język mają.
- Ziomalski wstęp do tej sekcji, który nie robi siary
Polscy dresiarze mają swój własny język. Kształtowany jest na klatkach schodowych.
Rozmówki
Język polski | Język dresiarski |
---|---|
Dzień dobry! | Na chuj się, kurwa, patrzysz? Wyjebać ci, cwelu? |
Cześć! | Siemano, Ema, Yo, Elo! |
Przepraszam bardzo! Która godzina? | Dawaj, kurwa, zegarek, szmato! Nigdy go, kurwa, nie odzyskasz! Na chuj taki ryj robisz? Na chuj się, kurwa, patrzysz? Wyjebać ci, kurwa? |
Mógłbyś mi pożyczyć troszkę pieniędzy? | Dawaj hajs, kurwa! Co ty, kurwa, sobie myślisz? Myślisz, że, kurwa, bezpieczny, kurwa, jesteś, kurwa? Na chuj masz taki krzywy ryj? Wyjebać ci, kurwa? Szmato! Dawaj hajs, kurwo! |
Uważam was za niezwykle inteligentnych i wartościowych członków społeczeństwa. | Kujony i frajery pierdolone, kurwa. Zaraz zajebie wam wpierdol w ryj!... |
Ładnie wyglądasz | Zajebista z Ciebie, kurwa, dupa, bejbe. Fajna z Ciebie dupa z mordy kurwa |
Czy zechcesz ze mną zatańczyć? | Zakurwisz w dens bejbe? |
Kocham cię | Zajebałem się w tobie po chuj. |
Kończąc, pozdrawiam Cię serdecznie. | I chuj, kurwa, 3m się, ziom. |
Przepraszam, czy mógłbyś troszkę się odsunąć? | Wypierdalaj stąd, w pizdu, kurwa, bo ci wyjebię, chuju! |
Przepraszam bardzo, jak dojdę na ulicę Głogowską? | Kurwaaaa! Chuju zajebany! Mów, kurwa, gdzie ta, kurwa, wyruchana Głogowska, kurwa, jest! Pokazuj mi, kurwa! |
Dzień dobry! Poproszę jedną puszkę piwa. | Yo man, kurwa! Browara jednego mi daj, kurwa! Popatrz na mnie jak do ciebie mówię, kurwa! Na chuj się patrzysz? Uważasz, że za młody na alkohol, kurwa, jestem? Wyjebać ci, kurwa? Dawaj browara albo ci mordę w kafelki wprasuję, synu dziwki portowej. |
Czy byłby pan uprzejmy podać mi tamto ubranie? | Ty kurwisty pizdoklepie, zarzuć mi, kurwa, dresem! KURWA OGŁUCHŁEŚ!? No ja pierdolę, zaraz kutasowi zajebię! Na co się, kurwa, patrzysz?! Kurwa, dresy, kurwa?! Pierdolona dziwka! Kurwa, dasz mi to jebane ubranie, czy mam, kurwa, Ci zajebać fleka na japę? |
Odczuwam dyskomfort z powodu silnego bólu głowy. Poproszę o jakiś skuteczny lek przeciwbólowy. | Kurewsko mnie baniak napierdala. Zapodaj mi, kurwa, jakiegoś zajebistego procha jak nie chcesz wpierdolu. |
Nie spisali się, zepsuli, przewrócili się i uciekli. | Spierdolili, spierdolili, spierdolili się i spierdolili! kurwa... |
Czy obsługują Państwo karty MasterCard? | Kurwa! Obsłużycie wy mi, kurwa, tę kartę od mojego starego, kurwa? Na chuj się tak lampisz, Ty, kurwa, kujonowaty pizdoklepie! Pedale, kurwa! Mam, kurwa, kartę od starych, bo im, kurwa, zjuchtałem, więc mi ją obsłużcie, kurwa! I wypierdalajcie mi w pizdu z kartami Wiza, czy jakoś tak, do chuja, kurwa! |
Czy zechcesz poczęstować się papierosem? | Masz zajawkę na szluga, kurwa, ziom? |
Zrozumienie wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego bywa trudne dla młodych ludzi. | Mało mnie chuj nie strzelił, jak czytałem to, kurwa, pierdolenie. Ani ja, ani nikt, kurwa, z ziomów, nie zczaił, o co tam, kurwa, halo. |
Uważam, że Mozart był wybitnym kompozytorem; skomponował wiele niesamowitych utworów muzycznych. | Mocart to był dopiero, kurwa, oporowy przeziom; zrobił od chuja dzwonów na fona. |
Długie kolejki w osiedlowych sklepikach napawają mnie irytacją. | Kurwa, zaraz mnie chuj, kurwa strzeli. Nie wyrobię, kurwa, zaraz komuś wypierdolę. |
Czuję się dzisiaj niezwykle zrelaksowany i wypoczęty. | Odleciałem, kurwa, w chuj. |
Pan raczy żartować. | Pojebało cię, pedale?! Zajebać ci?! |
Dzień dobry, panie komisarzu, nie mam nic wspólnego z zaistniałą sytuacją. | To nie ja, kurwa, weź się odpierdol. |
Zobacz jaki śmieszny artykuł znalazłem na Nonsensopedii. | HAHAHAHA!!! Ziomy, kurwa, wbijajcie! Ale zajebisty w pizdu tekst na nonsie, kurwa wytrzasnąłem! A teraz patrzcie na koksa, kurwa, tu dodam „kurwa”, a tu „chuj”. I kurwa teraz to jest zajebiste! |
Spójrz, ta kobieta jest trochę przy kości. | Kurwa co za spasiony pasztet. |
Mam ochotę na stosunek płciowy. | Ja pierdolę, jak bym dziś coś wyruchał, kurwa! |
Ta prostytutka jest niezwykle atrakcyjna. | Jaka, kurwa, wykurwista ta kurwa! |
Przepraszam, czy moglibyśmy odbyć stosunek seksualny, moja kochana? | Dawaj dupy, kurwo. |
Mamy dzisiaj niezbyt ładną pogodę. | Kurwa, piździ jak chuj. |
Mamo, czy mogłabyś pożyczyć mi pieniądze? | Matkaaaa! Kurwa, zarzuć mi szmalem. Słuchaj, kurwa, jak do ciebie mówię! Dawaj hajs, albo ci wpierdolę. |
Kopnął go z całej siły. | Jeb mu, kurwa, buta ! |
Interpunkcja
Język polski | Język dresiarski |
---|---|
, (przecinek) | kurwa |
. (kropka) | i chuj |
! (wykrzyknik) | w chuja! [1] |
? (znak zapytania) | co kurwa? Odpowiadaj cwelu! |
: (dwukropek) | (i) słuchaj kurwa! |
; (średnik) | ja pierdolę/jebię |
/ (ukośnik/podzielić) | przekurwić/przejebać/przepierdolić przez |
\ (tylny ukośnik) | zakurwić/zajebać/zapierdolić przez |
(dodać) | dokurwić/dojebać/dopierdolić (coś/ileś) |
(odjąć) | odkurwić/odjebać/odpierdolić (coś/ileś) |
√ (wyciągnąć pierwiastek) | rozkurwić/rozjebać/rozpierdolić (do n-tego stopnia) |
* (pomnożyć) | wykurwić/wyjebać/wypierdolić przez |
Niektórzy dresiarze są wybitnymi matematykami. Dlatego w ich interpunkcji można znaleźć też operatory matematyczne.
Paradoks
Stosowanie dresiarskiej interpunkcji w zdaniu powoduje coraz to większy paradoks. Na przykładzie zdania „Zajebiście, kurwa, że ja pierdolę.” można to łatwo wyjaśnić. W powyższym zdaniu są dwa przecinki i kropka. Zamieniając je zgodnie z tabelką otrzymujemy „Zajebiście, kurwa kurwa kurwa, że ja pierdolę i chuj”.
Oczywiście, czyni to zdanie bardziej dresiarskim. Niemniej jednak dwa przecinki i kropka nie zniknęły ze zdania. Winno się je wymienić ponownie, co jednak nie spowoduje, że znikną. I tak dalej. Choć przecinki i kropki nie będą znikały, zdanie będzie coraz bardziej dresiarskie. I zajebiście, kurwa, że ja pierdolę.
Mity i fakty
Jest prawdą, że
- Dres to nie ubiór. Dres to stan umysłu.
- Żel na włosach dresiarzy waży więcej niż glany.
- W tuningowanych maluchach jest umieszczone specjalne urządzenie dźwiękowe, które nagrywa dźwięki silnika i zapętla je. Tak właśnie powstaje techno!
- Ustrój panujący w plemionach dresiarskich to mezokracja.
- Dres prawdziwego dresiarza jest kuloodporny, kwasoodporny, ognioodporny, chłodoodporny, bejsboloodporny, glanoodoprny, metaloodporny, wpierdolodporny i siaroodoporny. Im więcej ma pasków i jest bardziej przewypierdolisty, tym większy „szacun” na „dzielni”.
- Nowa Huta jest ulubionym miejscem dresiarzy.
- Dresiarz ma mózg bardzo podobny do człowieka pierwotnego. Ma tylko dwie komórki więcej, w jednej trzyma kradzione rowery, a z drugiej dzwoni.
- Tak właściwie to żart. Prawdziwy dresiarz nie ma mózgu. On ma dres.
- Prawdziwy dres stawia żel na włosy, nie włosy na żel.
- Dresy zrobione są z włókna szklanego.
Nie jest prawdą, że
- Linuksowcy są wrogami dresiarzy. Dresiarze nie wiedzą, co to jest Linux i uważają linuksowców za typowych informatyków, którzy chcą się wymądrzać jakimiś pierdołami.
- Tom z Tokio Hotel jest dresiarzem.
- Jeansy są z dresu.
- Istnieją galowe rodzaje dresu.
- Murzyn nie może być Dresem.
- Dresy lubią Policję.
Rodzaje dresiarzy
- Biedny – jego spodnie dresowe pamiętają czasy panowania Bolesława Chrobrego, zaś sam wywodzi się z patologicznej dzielnicy. Oprócz tego nosi dziurawe lakierki po pradziadku, ewentualnie buty zamszowe, natomiast jego skórzana kurtka pamięta czasy miłościwie nam panującego komunistycznym rajem Edwarda Gierka. Żeby przeżyć, i tym samym dostarczyć pieniędzy na alkohol dla ojca, musi kraść, czasami juchtać, a niekiedy nawet zajumać coś. Oprócz tego jego wyróżniającą się cechą jest brak około 100% uzębienia i nieznajomość słowa „szkoła”.
- Bogaty – wywodzi się ze snobistycznej, bogatej rodziny. Taki szpaner, że Cyganie czy Murzyni z Bronxu oblewają się z jego powodu rumieńcem ze wstydu. Ilość wydawanej kasy na kosmetyki, dziwki i drinki w najtklabach jest proporcjonalna do ubóstwa intelektualnego. Ogólnie żal na takiego patrzeć, i przynosi hańbę wszystkim, co się da.
- Kibol – tożsamy z kibolem, jest oddany swojemu klubowi gorzej niż faszysta wodzowi. Równocześnie nie posiada żadnych informacji na temat swojego klubu, dlatego można rzec z punktu widzenia religii, że jest to hipokryta pierwszej wody. Miłość do swojego ukochanego klubu wyraża między innymi wyrywając krzesła z trybun na stadionie swojego klubu, w taki czy inny sposób narażając klub na straty materialne. Ten typ dresiarza interesuje się piłką nożną, ale lokalnie również żużlem, hokejem czy siatkówką.
- Gangster – ulokowany w dolnych strukturach zorganizowanych grup przestępczych. Podobnie jak dresiarz biedny, do spodni dresowych nosi skórzaną kurtkę, jednakże wszystko ma firmowe. Gangsterski typ dresiarza jest utożsamiany z trollami czy troglodytą ze względu na skrajnie niski zasób słów, przy równoczesnym skrajnie wysoką budową mięśni. Gdy awansuje w hierarchii, zaczyna się ubierać w garnitury lub ląduje w piachu po morderstwie, dokonanym przez jego ziomka, czyli gangstera spod znaku Adidasa.
- Luzak – bardzo rzadko spotykana rasa dresiarzy. Jara gandzię tonami i doskonali się w Tibii, nie przejmuje się niczym i lubi się pobujać nie tylko przy hip-hopie, ale też reggae lub nawet rock'u. Lubi koloryzować, jak to dres, ale i tak jest osobnikiem niegroźnym.
- Ciota – lubiany przez dresów i nie tylko, bo dresiarzem jest tylko z wyglądu. Z reguły jest dość wysoki i chudy. Przy dresach zachowuje się jak dres, przy innych staje się normalny. Po szkole zazwyczaj zrzuca dres i żyje normalnym życiem. W pojedynku na pięści nie dałby rady 10-latkowi. Zazwyczaj jest dość inteligentny, a dresiarzem staje się ze względu na środowisko lub upodobania w kwestii ubioru i muzyki.
- Koks – gruby lub bardzo mocno umięśniony, zazwyczaj nie grzeszący inteligencją czy rozwagą. Zazwyczaj wiele nie myśli a większość wypowiadanych przez niego zdań jest mocno nacechowana emocjonalnie (np. „Kuuuuurwaaaaaaa która w dupę jebana godzina jest, kurwa? Ja se muszę ten, no, zdążyć na mecza co jest o osiemnastej i jak mi tu kurwa jakiś chuj nie przyjedzie to go zajebię, kurwa!”). Jego przeciętny dzień to wstanie z łóżka, prysznic, siłka, ustawka, browar i sen. Zazwyczaj nosi dresy, często dobrane bez najmniejszego wyczucia estetyki. Mimo to jest ceniony wśród dresiarzy i każdy chce się z nim kumplować, bo samo bujanie się z nim po rewirze to +10 do respektu.
- Ulicznik – z wyglądu z reguły podobny do cioty, tylko bardziej umięśniony. Z inteligencją jest u nich bardzo różnie – zdarzają się przebiegli i nieobliczalni (tacy są najbardziej niebezpieczni) oraz totalne bezmózgi. Pije, pali, zachowuje się agresywnie, robi ciemne interesy. W 90% przypadków pochodzi z patologicznej rodziny. Jeżeli chodzi do szkoły, zawsze buja się z ekipą swoich przydupasów jako postać centralna i zawsze prowokuje pojedynek spojrzeń, który zazwyczaj kończy się rytualnym obiciem ryja.
Rodzaje dresiarzy ze względu na teksty
Można wyróżnić następujące typy dresiarzy ze względu na to, jakim tekstem zagadują przechodniów:
- Dresiarz bezpośredni – A wpierdol chcesz?
- Dresiarz pomocny – Masz jakiś problem?
- Dresiarz wzrokowiec – Co się tak, kurwa, jopisz?
- Dresiarz esteta – Coś ci się nie podoba?
- Dresiarz seksuolog – Jebnąć ci?
- Dresiarz biotechnolog – Komórka!
- Dresiarz psycholog – Co żeś kurwa taki dziarski?
- Dresiarz geograf – Z jakiego regionu kurwa jesteś?
- Dresiarz robotnik wyładunkowy – Wyjebać Ci?
- Dresiarz funkcjonariusz porządkowy – Za kim kurwa jesteś?
Zobacz też
Linki zewnętrzne
Przypisy
- ↑ W niektórych dialektach: „W pizdu!”