Fizyk: Różnice pomiędzy wersjami
(ciekawostki wstawiłam ;D + pare umiejętności) |
M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Podstawiamy do wzorku pod pierwiastkiem i pyk pyk jest już tylko logarytmik naturalny z a kwadrat razy b pierwiastków z dwudziestu g...|Typowy '''fizyk''' podczas rozwiązywania zadanka}} |
{{cytat|Podstawiamy do wzorku pod pierwiastkiem i pyk pyk jest już tylko logarytmik naturalny z a kwadrat razy b pierwiastków z dwudziestu g...|Typowy '''fizyk''' podczas rozwiązywania zadanka}} |
||
{{T}}człowiek{{fakt}} nazywający siebie naukowcem i zajmujący się [[fizyka|fizyką]], naturalny wróg [[chemik]]ów. |
|||
== Zachowanie fizyków == |
== Zachowanie fizyków == |
||
Linia 67: | Linia 67: | ||
*[[Nauczyciel]] |
*[[Nauczyciel]] |
||
{{Fizyka}} |
|||
{{Zawody}} |
{{Zawody}} |
||
[[Kategoria:Zawody związane z nauką]] |
[[Kategoria:Zawody związane z nauką]] |
Wersja z 12:11, 24 mar 2013
Podstawiamy do wzorku pod pierwiastkiem i pyk pyk jest już tylko logarytmik naturalny z a kwadrat razy b pierwiastków z dwudziestu g...
- Typowy fizyk podczas rozwiązywania zadanka
Szablon:Tczłowiek[potrzebne źródło] nazywający siebie naukowcem i zajmujący się fizyką, naturalny wróg chemików.
Zachowanie fizyków
Fizycy zazwyczaj porozumiewają się ze sobą w sposób niezrozumiały dla nikogo innego poza nimi. Często przy piwie dyskutują o rzeczach nieistotnych dla 99.9999% społeczeństwa. Pozostałą część stanowią oni sami.
Jeśli w knajpie widzisz co najmniej dwóch facetów kłócących się ze sobą, a obok jedną lub więcej nudzących się dziewczyn, istnieje duża szansa, że to właśnie fizycy zastanawiający się dlaczego spadają w dół. Możesz wtedy bez problemu podebrać mu dziewczynę – nawet nie zorientuje się, że zniknęła.
Fizyk może stać się groźny tylko w jednym przypadku: jeśli nie udaje mu się rozwiązać jakiegoś zadania. W takim przypadku lepiej uciekać. Fizyk może wezwać na pomoc nieznane nikomu ciemne energie i zniszczyć wszystko co mu stanie na drodze.
Kiedy nie zajmuje się fizyką (co zdarza mu się sporadycznie) cały wolny czas gapi się w komputer.
Bardzo często fizycy interesują się RPG i fantastyką. Robią to, ponieważ tylko tam mogą wprowadzać swoje chore pomysły co do zmian w ich ulubionej sferze życia, czyli fizyce. Jeśli któryś posiada na tyle zdolności manualnych, by pisać w sposób czytelny lub uderzać w klawisze nienumeryczne, istnieje niewielkie ryzyko, iż zostanie pisarzem.
Pochodzenie fizyków
Tak naprawdę to nikt nie wie skąd się wzięli, jednak istnieją trzy teorie tego wybryku natury.
Pierwsza głosi, że są oni anomalią spowodowaną silnym urazem psychicznym wywołanym zetknięciem się z fizyką w latach młodości. Najczęstszej jest to prawo powszechnego ciążenia oraz zderzenia ciał, w wyniku zderzenia mózg zdrowego dziecka ulega dziwnym przemianom i w taki sposób powstaje fizyk.
Druga teoria na ten temat mianowicie taka, że porostu w niewytłumaczalny sposób istnieją ludzie, którzy lubią tę gałąź nauki. Jednak ta hipoteza wydaje się mało prawdopodobna.
Fizycy zaś sami o sobie twierdzą, że jak wszystko we wszechświecie, powstają w wyniku wybuchu supernowych.Później w postaci atomów biegną Drogą Mleczną do Ziemi i w wyniku nieznanych sił wewnątrzjądrowych łączą się tworząc mniej lub bardziej udane ciało stałe.
Umiejętności
Przeciętny fizyk:
- potrafi obliczyć w trakcie spadania z 11 piętra prędkość, czas, siłę uderzenia oraz datę pogrzebu
- widzi elektrony
- nie potrzebuje amperomierza, bo chwytając kabel, może policzyć ile elektronów przez niego przepływa
- patrząc w niebo dostrzega pył kosmiczny sprzed 13,7 miliardów lat
- spoglądając na magnes, widzi linie pola magnetycznego dookoła
- widzi wektory zamiast ruchu
- nie idzie ulicą lecz pokonuje siłę tarcia o wektorze skierowanym przeciwnie do kierunku jego ruchu, przyłożonym centralnie do buta, zmieniając spin fazowo drgającej struny rozwijając wymiar Kaluzy-Kleina do rozmiarów czasoprzestrzeni
- wie o której godzinie nastąpił wielki wybuch, ale nigdy nie zdradzi tej wiedzy niewtajemniczonym
- ma rozczochrane włosy, bo to przynosi szczęście Einsteinowi
- nie śpi, bo twierdzi że nie musi, dlatego non stop żłopie mix coli i kawy przez słomkę wprost z wielkiego baniaka. Twierdzi jednak że energię daje mu słońce, przepływ protonów przez ciało czy jakoś tam, a cola z kawą jedynie daję mu natchnienie do myślenia. Nocami rozmyśla nad skonstruowaniem perpetuum mobile
- przejmuje się 10-43 sekundy po narodzeniu wszechświata, reszta to matematyka
- ma swoj indywidualny okres
- nie ma forsy, bo nie może zarabiać, bo nie ma czego
- mógłby zbudować pojazd ufo, ale tego nie zrobi
- zrobi natomiast (i zrobił!) strój Ajronmena
- umie stworzyć magnes z jednym biegunem lub z 1/3 bieguna
- przenosi się w każdej chwili do Matrixa
- nie toczy się po pijaku, on porusza się ruchem krzywoliniowym
- nie rzyga, on bada dynamikę płynów
- nie chodzi na czworaka, on bada jak zmienia się tarcie w zależności od ilości używanych kończyn
- nie urywa mu się film, on bada względność czasoprzestrzeni
- z zapałki, odrobiny pieprzu i soli oraz gumki do włosów może skonstruować talerz satelitarny odbierający Polsat a z pudełka po butach i folii aluminiowej - telewizor
- z czajnika i puszki po piwie potrafi zbudować bombę atomową.
- zawsze nosi w kieszeni magnes neodymowy, którego używa do szantażowania bezbronnych informatyków.
- potrafi przeniknąć przez ścianę napierając na nią z odpowiednim prawdopodobieństwem
- Fizycy to dalecy krewni Chucka Norisa - nigdy nie wiadomo jakie mają talenty. Jednym z najczęstrzych jest umiejętność usypiania ludzi. Szpitale wprost biją się o fizyków, gdyż są najleprzymi anestezjologami, no i nie trzeba podawać pacjentom srodków usypiających. Szpitale w zamian sprzedają te środki na czrny rynek, zarabiając na wszystkim podwójnie. Czarny rynek opiera się na tym handlu.
- Powyższa teza dowodzi tego że wbrew zdrowemu rozsądkowi, potrzebujemy fizyków w społeczeństwie, choć są bardziej aspołeczni niż martwa zakonnica.
- Ogólnie, fizyk potrafi więcej niż może policzyć, dlatego czuje się niezrozumiany.
Ciekawostki
- Fizyk to w wiekszości przypadków ateista lub należy do scjentologii, choć i tak nie wie o co tam chodzi.
- Wierzy natomiast w to, że jest jeszcze coś do odkrycia, i przez człe życie, już od najmłodszych lat próbuje to odnależć.
- Często wydaje mu się że znalazł odpowiedż na największą zagadkę wszechświata, ale jego wypociny i tak kończą się fiaskiem, bo wszystkie zapiski ma na laptopie (lubi czasem poświrować że jest informatykiem) i w przypływie ekscytacji(ciemnej energii) dostaje nawrót parkinsona i zalewa laptop colą.
- Oczywiście nie wie nawet jak brzmi ta zagadka, ale w życiu się nie przyzna. Zacznie wymyślać jakieś wytłumaczenie o protonach w mózgu które powodują zamroczenie. Ewentualnie, jeśli jeszcze ma gwiazdki przed oczami, i nie może improwizować to powie, że nie ma czasu wtajemniczać takiego głąba jak ty.
- Często chorują na depresję z niedoboru życia socjalnego, ale oni twierdzą, że pochłania ich czarna dziura...